Truskawkowa działka cz.2

[JAKUCH]

Fajne łąkowe fotki kwiaty w takiej ilości robią wrażenie i z niecierpliwością czekamy na powtórkę

[plocczanka]

Natalko, ślimaka możesz sobie hołubić, ja tych gości na działce nie lubię i zwalczam wszelkimi możliwymi sposobami.
Natomiast zaopiekowane irysy odwdzięczyły Ci się pięknym kwitnieniem, a natura rzeczywiście najpiękniej maluje kolorowe krajobrazy.

[Locutus]

Ślimaki to ja obficie karmię ferramolem? W sezonie na miesiąc mi i z kilogram schodzi? Zobaczyć obżartą do gołej łodygi szachownicę to jedno. Ale zobaczyć złotokap na którym zamiast liści z gałęzi zwisają ślimaki to już całkowicie inny kaliber. A właśnie to ostatnie mi się raz przydarzyło (to pierwsze zresztą też). I od tego czasu nie mam litości dla ślimaków.

Pozdrawiam!
LOKI

[Maska]

Natalko jak zwykle dostrzegasz w przyrodzie więcej niż inni! Firletka poszarpana to moja ulubiona roślinka przeniesiona z łąki A jest ich w ogrodzie dużo więcej! Zdróweczka

[Blueberry]

Izo dziękuję winniczki akurat pojawiają się na Truskawkowej w takim miejscu, że mi nie przeszkadzają - bytują sobie pod orzechem. Ale i to pewnie się skończy kiedy tam wreszcie posprzątam No tak, to firletka, zapomniałam nazwy Też bym chętnie ją zaprosiła do siebie, tylko jak to zrobić? Wykopać kwitnącą? Nie wiem czy to przeżyje A bez kwiatów w życiu ich nie znajdę, łąka jest za duża...
Maskotko wiem dobrze jaki stosunek do ślimaków ma większość na forum, mnie też się dobrały do sałaty - ale i tak je lubię, przynajmniej winniczki
Marynko nie, one sobie żyją w drugim kącie działki - do host chciały się dobrać nagie, ale dopadłam je wcześniej
Jadziu powtórka już dzisiaj - roślinki z tej samej łąki, chociaż zupełnie inne
Lucynko winniczki lubię, ale tych nagich już nie, a to one zwykle robią najwięcej szkód. Na Truskawkowej plagą są mszyce - oraz mrówki, w zeszłym roku wyżarły dziury w rzodkiewkach
Loki no nie dziwię się że ich nie lubisz - a jakie to były ślimaki? Plagę ślimaków nagich w takiej ilości jaką opisujesz już widywałam, ale gatunków z muszelkami to nigdy Z nagimi jest ten problem że żadne drapieżniki ich nie ruszają, dlatego potrafią się tak rozmnożyć
Marysiu dziękuję A jak udało Ci się przenieść firletkę do ogrodu?

Ciąg dalszy widoków z łąki, zdjęcia zrobione tego samego dnia co poprzednie - żarnowce miotlaste dawały wtedy niezły pokaz

[marpa]

Natalko u mnie pojawia się i znika ta firletka poszarpana nigdy jej do ogródka nie przyniosłam to albo ptaki albo wiatr ją roznoszą.Z powodzeniem możesz ją wykopać kwitnącą i przenieść do siebie lub nasiona zbierz i posiej. W ub.sezonie pojawiła się u mnie w ogrodzie.
Pozdrawiam weekendowo!

[Iwonka1]

Żarnowce są przecudne Widuję je jedynie wtedy, kiedy wracam gdzieś z Polski i nie mogę wzroku od nich oderwać

[Senior]

Twoje fotografie Natalio podziwiam już od kilku lat i wciąż mnie zaskakują. Ja mam aparat Canon i kupiłem teraz smartfon z trzema obiektywami (nie zawsze nosi się aparat fotograficzny), lecz mi to nie wychodzi. Muszę popracować nad tym
Rośliny i kwiaty piękne.

[plocczanka]

Natalko, cudniaste te żarnowce!
Daleko masz do takich widoków? Bo ja musiałabym najpierw wsiąść do auta, wyjechać kawał za miasto, by móc podziwiać naturę nietkniętą ręką człowieka.
Miłej niedzieli.

[JAKUCH]

Cudne słoneczne fotki zaraz robi sie jaśniej patrząc na takie fotki.Szkoda ,ze u mnie w pobliżu nie ma takich cudnych żarnowców, jednak jak jedziemy A4 w maju to takie cudne widoki sie rozciągają to aż serce sie śmieje

[Locutus]

@ Blueberry ? na ile moja skromna wiedza malakologiczna pozwala stwierdzić, były to wstężyki oraz winniczki? Pomrowów u siebie nie widuję.

Cudne fotki żarnowców? Naprawdę uwielbiam te rośliny?

Pozdrawiam!
LOKI

[iwona0042]

Jakie cudne, radosne i słoneczne zdjęcia żarnowca, aż z monitora ciepło bije

[Arkadius121]

Witaj
Piękne ujęcia irysów,jaskrów i winniczka czyli 'widoków z łąki' ,patrząc na nie aż się chce,żeby już nadeszła wiosna
Pozdrawiam

[Bufo-bufo]

Piękne żarnowce kojarzą mi się z przeszłością gdy porastały od strony północnej strome pagórki.

[Blueberry]

Marynko dziękuję za informację, jeżeli pojawi się na łące spróbuję ją przenieść
Iwonko wcześniej ich nigdy nie widziałam, może bardziej odpowiada im centrum i wschód Polski?
Józku jak to mówią, praktyka czyni mistrza - też na początku nie robiłam takich zdjęć i nadal się uczę
Lucynko działkę mam za miastem, a żarnowce są na łące za działką
Jadziu zawsze uwielbiałam jeździć pociągiem wczesną wiosną, kiedy kwitły forsycje a na żarnowce nigdy wcześniej nie trafiłam
Loki tym bardziej współczuję plagi, mam nadzieję że to było jednorazowe...
Iwonko, Arku, Olu dziękuję

Wiosna znów przystopowała, więc ciąg dalszy wspomnieniowych widoków - dzisiaj początek czerwca 2017r. Orliki i kosaćce spotkałam po drodze, reszta to widoki z Truskawkowej: