Liliowce, róże i reszta........
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12754
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Liliowce, róże i reszta........
@ Kogra ? wpadam na wirtualną kawkę na balkoniku. U mnie ciemno jak w przysłowiowej d***e u Murzyna, leje, więc chętnie odmienię sobie klimacik. :-P Fakt, że od tych wariacji pogodowych roślinom też odbija... Heh... Czekam na lato z prawdziwego zdarzenia. ;-)
Poza tym ? cudny powojniczek, hihihi.
Pozdrawiam!
LOKI
Poza tym ? cudny powojniczek, hihihi.
Pozdrawiam!
LOKI
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce, róże i reszta........
Izuś - widocznie żaby wiedziały , że mróz jaki będzie może zaszkodzić ich dzieciom.
Tak miałam w zeszłym roku.
I były mrozy, które skosiły mi mnóstwo liliowców.
W tym roku rzeczywiście nie było przymrozku, chociaż na dolinach i dołkach lekko przymroziło.
Może Księciunio to wiedział i przyjdzie póżniej.
Lilijka na polu niestety, bo usiadła na niej mszyca i musiałam ją dać do ogrodu.
Ale mszycy już nie ma a pączki lada momencik....
Tujeczko - jakoś tak samo leci.....
U mnie jak na razie tylko mszyca się zameldowała.
Innych szkodników nie widzę, może wcześniej z dwie gąsieniczki.
U mnie od wczoraj koło trzydziestu w cieniu.
Lidziu - miło, że wpadłaś.
Halinko - poczekaj jeszcze.
Ja też myślałam że nie mam dwóch a już jeden wychodzi powoli.
Loki - miło mi Ciebie gościć.
U mnie istna Hiszpania ale od czwartku znowu spadek temperatury.
Huśtawka jak na diabelskim młynie.
Człowiekowi też trudno wytrzymać takie zmiany.
Kilka kwiatków.....

I zagadka - co to za roślinka ?

Tak miałam w zeszłym roku.
I były mrozy, które skosiły mi mnóstwo liliowców.
W tym roku rzeczywiście nie było przymrozku, chociaż na dolinach i dołkach lekko przymroziło.
Może Księciunio to wiedział i przyjdzie póżniej.

Lilijka na polu niestety, bo usiadła na niej mszyca i musiałam ją dać do ogrodu.
Ale mszycy już nie ma a pączki lada momencik....

Tujeczko - jakoś tak samo leci.....

U mnie jak na razie tylko mszyca się zameldowała.
Innych szkodników nie widzę, może wcześniej z dwie gąsieniczki.
U mnie od wczoraj koło trzydziestu w cieniu.

Lidziu - miło, że wpadłaś.

Halinko - poczekaj jeszcze.
Ja też myślałam że nie mam dwóch a już jeden wychodzi powoli.
Loki - miło mi Ciebie gościć.
U mnie istna Hiszpania ale od czwartku znowu spadek temperatury.

Huśtawka jak na diabelskim młynie.
Człowiekowi też trudno wytrzymać takie zmiany.
Kilka kwiatków.....











I zagadka - co to za roślinka ?


Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Liliowce, róże i reszta........
Grażynko,
tu już nowy wątek, więc wpisuję się, by "mieć Cię na oku "
Zagadki nie rozwiążę, bo nie umiem.
Śliczne te kilka kwiatków.
Dzisiaj trafiła mi się bruzdownica na kilku różach
, a tydzień wcześniej było tak, jak u Ciebie, kilka mszyc i jakieś drobne gąsienniczki.



Zagadki nie rozwiążę, bo nie umiem.


Śliczne te kilka kwiatków.

Dzisiaj trafiła mi się bruzdownica na kilku różach


- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Liliowce, róże i reszta........
Nie wiem, co to za roślina, ale ładna
( na gilenię chyba za wcześnie?)
Witam w nowym wątku.

Witam w nowym wątku.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce, róże i reszta........
Krysiu - przykro czytać że ten pasożyt zameldował się u Ciebie.
U mnie jeszcze nie spotkałam - na razie.
Walu - wiedziałam, że się odezwiesz.
To przecież twoja/moja roślinka.
Tak, to gilenia się wysiliła na kwiatki.
Sama oczom nie mogłam uwierzyć, że ona już w kwiatach, chociaż taki mikrus.
Chyba jej się coś poplątało przy tych zmianach pogodowych.
Ale najważniejsze, że żyje.
A jak twoja ?
U mnie jeszcze nie spotkałam - na razie.

Walu - wiedziałam, że się odezwiesz.
To przecież twoja/moja roślinka.

Tak, to gilenia się wysiliła na kwiatki.
Sama oczom nie mogłam uwierzyć, że ona już w kwiatach, chociaż taki mikrus.
Chyba jej się coś poplątało przy tych zmianach pogodowych.
Ale najważniejsze, że żyje.
A jak twoja ?
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12754
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Liliowce, róże i reszta........
@ Kogra ? wiesz, ja już miałem takie tygodnie, gdzie jednego dnia temperatura maksymalna to było 28°C w cieniu (a w słońcu ukrop), a dwa dni później 8°C (plus wiatr i lodowaty deszcz). No i nie ma się co potem dziwić, że się człowiekowi jakieś choróbska przyplątują. Teraz mam 14°C i nadal leje... Miała być poprawa pogody od jutra, ale już się zmieniły prognozy i jutro ma dalej lać.
Cudne orliki.
I te takie białe oraz różowe z ciemnoniebieskim środkiem
Pozdrawiam!
LOKI
Cudne orliki.

Pozdrawiam!
LOKI
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce, róże i reszta........
U nas od dwóch lat takie zmiany temperaturowe to normalka.
Nic dziwnego, że ludzie padają jak muchy.
Osteospermum bardzo lubię i każdego roku kupuję.
Nic dziwnego, że ludzie padają jak muchy.
Osteospermum bardzo lubię i każdego roku kupuję.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Liliowce, róże i reszta........
A więc gilenia?
Moja zapączkowana, ale w tych upałach, to pewnie raz dwa rozkwitnie i przekwitnie.

Moja zapączkowana, ale w tych upałach, to pewnie raz dwa rozkwitnie i przekwitnie.
Re: Liliowce, róże i reszta........
Kogra....co to za odmiana żurawki zielona z ciemnym środkiem...takiej jeszcze nie mam...śliczna:)?
Pięknie poza tym u Ciebie jak zwykle:))
Pięknie poza tym u Ciebie jak zwykle:))

- imwsz
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5117
- Od: 22 lip 2011, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Liliowce, róże i reszta........
Dwa tygodnie mnie nie było a Ty kolejną odsłonę zainstalowałaś.
U mnie padło 7 róż, czekam jeszcze co z dwiema. Mszyca pokazała się tylko, na szczęście, na dwóch różach.
Mleko kupione, roztwór, oprysk zrobione i pomidorki siedzą w ziemi. Ciekawa jestem ich postępów i mam nadzieję, że jak będzie padał deszcz to nie tak jak w zeszłym roku
U mnie padło 7 róż, czekam jeszcze co z dwiema. Mszyca pokazała się tylko, na szczęście, na dwóch różach.
Mleko kupione, roztwór, oprysk zrobione i pomidorki siedzą w ziemi. Ciekawa jestem ich postępów i mam nadzieję, że jak będzie padał deszcz to nie tak jak w zeszłym roku
Pozdrawiam - Ilona
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13134
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Liliowce, róże i reszta........
no to ja tez załapałam się na kawkę i nawet powiem Grażyn ko u mnie zakwitła goja, jakies owocki ale czy coś z tego będzie zerknij skarbie,
Orliki masz naprawdę śliczne, w tym roku tez mam ich więcej ponoć chronią od nornic - czego to człowiek się nie ima aby tylko pozbyć się nieproszonych gości,

Orliki masz naprawdę śliczne, w tym roku tez mam ich więcej ponoć chronią od nornic - czego to człowiek się nie ima aby tylko pozbyć się nieproszonych gości,

- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16296
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Liliowce, róże i reszta........
Mimo pozimowych strat nadal pięknie i kolorowo 

Re: Liliowce, róże i reszta........
Grażynko i ja ostatnie tulipany wczoraj oberwalam(ich resztki) a teraz cieszą pierwsze liliowce no i oczywiście nabrzmiałe pąki róż.Mszyce ,paskudy,pomimo kropienia miksturami,nadal siedzą w najlepsze na różach.Zbieram je też paluchami gdy wędruję z kawą w ręku po ogrodkach.Mam nadzieję,że już odpuszczą.
U Ciebie kolorowo i pięknie.
Asia pisała,że jej przymrozek skosił wiele roślin -to samo u Gagawi-wielkie różane straty- a do mnie na szczęście ten mroz nie doszedł(a przecież to tylko 2-3 km).Też miałas remoncik?
U Ciebie kolorowo i pięknie.
Asia pisała,że jej przymrozek skosił wiele roślin -to samo u Gagawi-wielkie różane straty- a do mnie na szczęście ten mroz nie doszedł(a przecież to tylko 2-3 km).Też miałas remoncik?
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Liliowce, róże i reszta........
Kogro-piękne te orliki.Przez ten remont na parapety kupiłam w tym roku na razie tylko lawendy.Bardzo się cieszę z prognozowanego ochłodzenia,przydałby się deszcz albo chociaż burza z opadem.