Swietnie ogląda się teraz twoja zdjęcia w pełnym wymiarze !
Sosnowo-azaliowy zakątek
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Podobno, opinia eksperta, - zajmującego sie trawą, od lat trawa w okresie jesiennym (wieksza wilgotnośc) jest narazona na rdzę - i faktycznie jak przeszedłem sie po okolicy w co 3 ogródku widze objawy gzryba - żółty nalot na źdźbłach. Podejrzewam sam że trawa z rolki, która często ( w moim przypadku) rosnie w bezpośrednim sąsiedztwie lasu jest bardziej narażona na tego typu choroby - grzybom sprzyja kwaśna gleba a bezpośrerdnia bliskość lasu sprawia, ze do gleby dostaje sie wiele kwasnych składników zakwaszajacych ją. Zalecany jest profilaktyczny oprysk na przełomie sierpnia i września (zauważyłem też, że w miejscu gdzie pryskałem róże przeciw mączniakowi trawa jest zieloniutka bez śladu rdzy grzybowej wiec coś w tym jest. Zamierzam zimą posypac trwanik wapnem - stosuje sie wysypujac na śnieg zalegajacy na trawniku, dzięi czemu wchłania siem wraz z jego rozpuszczaniem odkwaszajać glebę - zobaczymy jakie będa wyniki tej operacji wiosną:)
Oj to ciekawe. Też zamierzaliśmy siać trawę jesienią ale jednak poszliśmy za radami innych osób i przełożyliśmy sprawę na wiosnę. Z Twoich doświadczeń wynika, że to była dobra decyzja. Jednak my nie mamy domu, więc nic nas nie goni, a w Twoim przypadku jest zrozumiałe, że chciałeś mieć ogródek jak najszybciej. Z grzybem na pewno też się uporasz. Zamierzasz coś jeszcze zasadzić w swoim ogródku?
grzyb juz znika po dwóch opryskach amistarem (preparat anty grzybiczny), a co do sadzenia to z całą pewnością iglaki, które chce poprowadzić - kontrolować ich wzrost i formę poprzez cięci - mam juz upatrzoną sosnę gęstokwiatową odmianę pendula - pięknie przewisajaca z delikatnymi gałązkami - cudeńko, szukam jeszcze jakiejsc wieszej sosny (czarnej lub wejmutki) która wypełni mi lukę po cisie, który jakos sie nie uchował a wielka szkoda - chyba też grzyb zaatakował bo zsechł calutki mimo podlewania (drugi egzemplarz rosnacy kilka metró dalej i posadzony w tym samym czasie ma sie świetnie. Poluję tez na sosnę gęstokwiatowa oculus draconi taka z nakrapianymi igłami - ale to juz na wisonę, i myślę o waterei (odmiana sosny pospolitej o niebieskawych igłach i kulistym pokroju. Szukam tez szczepionego na pniu jedynego iglaka, który ma liście czyli Ginko biloba - miłorząb japoński - pięknie się przebarwia na żółto jesienią ale na wielie drzewo nie mam już miejsca wiec szukam szczepionego, ale też wiosną i zapewne moja żona będzie chciała podosadzać jakieś wiosenne, kwitnące akcenty.
Tak wyglada ta pendula, którą chce posadzić (to oczywiście zdjecie kilkuletniego okazu).
Tak wyglada ta pendula, którą chce posadzić (to oczywiście zdjecie kilkuletniego okazu).

- TAJGA 2008
- 1000p

- Posty: 1464
- Od: 5 sie 2008, o 09:44
- Lokalizacja: SZCZECIN
O ja Cię! Ale sypnąłeś nazwami
. A ja straszna zieleń jestem w tych sprawach, więc będę musiała internet obskoczyć, żeby zobaczyć o czym mówisz. Na razie rozumiem, że o iglakach
. Też mi się marzą... Nawet mam kilka sosenek obiecanych na wiosnę. Są piękne ale trochę mnie przerażają szybkością przyrostu. Chcę je posadzić za ogrodzeniem /które się obecnie "robi"
/. Może przesadzam i nie powinnam się tym przejmować, bo pewnie nie dożyję chwili, kiedy trzeba je będzie ciąć. W końcu za 2 lata czterdziecha mi stuknie
.
- kubanki
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1981
- Od: 28 sie 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Witaj,
widzę, że będę do Ciebie zaglądała, bo iglaki to moje ulubione rośliny. Z sosen mam już kilka odmian, ale mi nie zależy, żeby były małe.
Na razie przycinałam tylko sosnę zwyczajną, która u mnie jako samosiejka jest w nadmiernych ilościach. Nie zrobiłam tego zbyt artystycznie
Bardzo jestem ciekawa tych odmian, które opisałeś. Jak u Ciebie się sprawdzą, to pewnie też na nie zapoluje. O tych dwubarwnych też czytałam, piękne są.
W ogóle ogródek podoba mi się, widać, że robiony jest z głową, wszystko dokładnie przemyślane. U mnie raczej na żywioł idzie, pewnie będzie sporo przesadzania w przyszłości
Pozdrawiam
widzę, że będę do Ciebie zaglądała, bo iglaki to moje ulubione rośliny. Z sosen mam już kilka odmian, ale mi nie zależy, żeby były małe.
Na razie przycinałam tylko sosnę zwyczajną, która u mnie jako samosiejka jest w nadmiernych ilościach. Nie zrobiłam tego zbyt artystycznie
Bardzo jestem ciekawa tych odmian, które opisałeś. Jak u Ciebie się sprawdzą, to pewnie też na nie zapoluje. O tych dwubarwnych też czytałam, piękne są.
W ogóle ogródek podoba mi się, widać, że robiony jest z głową, wszystko dokładnie przemyślane. U mnie raczej na żywioł idzie, pewnie będzie sporo przesadzania w przyszłości
Pozdrawiam
Witaj, Twój ogród będzie kiedyś przepiękny, juz teraz zapowiada sie wspaniale, jeśli szukasz duzych sosen, tzn takich które szybko rosną to polecam sosnę himalajską - szybko rośnie i jest niesamowita z wyglądu - ma długasne igły i płaczący pokrój, a do tego jest gęściutka i ma ładny jasny kolor, będzie wspaniale kontrastowąła z Twoimi samosiejkami. Ja zakup kolejnych sosenek zostawiam na wiosnę, chociaz w sobote nie wytrzymałem i zakupiłem małą himalajską, posadzona w sąsiedztwie sosny żółtej i bośniackiej:)
Ściakam serdecznie
Ściakam serdecznie
No jesteś optymistą, Pablo
. Hmmm.... mam pytanie: skoro tak ładnie da się sosnę regulować, to czemu ciągle widzę w ogródkach takie ścięte w połowie i okropnie okaleczone sosny? Wyglądają co najmniej koszmarnie. Czy ich właściciele zbyt późno zorientowali się, że sosna jest za duża, czy po prostu po pewnym czasie nie da się już nad nią zapanować?
Optymizm to podstawa:) A z tymi okaleczonymi drzewami, to fakt, regulacje nalezy zacząc jak najwcześniej kiedy jest taka możliwośc, tzn. kiedy sosna ma najwyzej 2 metry wysokości po pewnym czasie kiedy drzewo jest już wilelkie(powiedzmy po 6, 7 latach od posadzenia kiedy pień jest nagi a gałęzie znajdują sie na kilku metrach to zagęszczanie jest niemożliwe bo po prostu niewykonalne, tez smutno mi sie robi kiedy patrze na takie okaleczone drzewa.
Sosnowo-azaliowy zakątek
Witam serdecznie miłosników ogrodów, ja drugi rok ciesze się swoim niewielkim ogródkiem i dopiero w tym roku mogę podziwiać zauważalny wzrost moich roślin - moim i mojej żony zamierzeniem było stworzenie takiej małej polanki - oazy zieleni. Wiem, ze przyjdzxie nam poczekac kilka lat aż posadzone rosliny stworzą wymarzona polankę ale to takie fascynujące obserwować jak wszytsko się zmienia.


-
KDanuta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2417
- Od: 24 kwie 2008, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: BRZESKO
Cieszymy się że przybył do naszego grona jeszcze
jeden pasjonat kwiatów, witamy serdecznie:shock:
czy Twoja działeczka jest duża, napisz coś więcej
_____________
cieplutko Danuta
http://www.forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=19218
jeden pasjonat kwiatów, witamy serdecznie:shock:
czy Twoja działeczka jest duża, napisz coś więcej
_____________
cieplutko Danuta
http://www.forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=19218




