Skrawek skrawka
jak na razie to twój ogrodek prezentuje się slicznie:), a że mały...no trudno nadrabia urodą kwiatów:)
pozdrawiam
Urszula B - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=19821
pozdrawiam
Urszula B - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=19821
"Żadna noc nie może być aż tak czarna, żeby nigdzie nie można było odszukać choć jednej gwiazdy. Pustynia też nie może być aż tak beznadziejna, żeby nie można było odkryć oazy. Zawsze gdzieś czeka jakaś mała radość. Istnieją kwiaty, które kwitną nawet w zimie."
- Ania Kropelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1482
- Od: 19 lut 2009, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8946
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Joasiu!
Jestem ciekawa róży - staruszki.
Mam u siebie tez b. stare rośliny przesadzone z opuszczonego ogrodnictwa i babci koleżanki; piwonia ma 30 -45 lat, ze 3 moje róże mają spokojnie po 30 lat i bukszpan najstarszy 45 -60 lat.( był wygolony do drewna) rośliny trochę chorowały po przesadzeniu, ale teraz mają się dobrze.
Pozdrawiam.

Jestem ciekawa róży - staruszki.
Mam u siebie tez b. stare rośliny przesadzone z opuszczonego ogrodnictwa i babci koleżanki; piwonia ma 30 -45 lat, ze 3 moje róże mają spokojnie po 30 lat i bukszpan najstarszy 45 -60 lat.( był wygolony do drewna) rośliny trochę chorowały po przesadzeniu, ale teraz mają się dobrze.
Pozdrawiam.
witam i dziekuje za odwiedziny i miłe słowa
Mario ,niestety ..tych odmian nie znam ,a jak na złosc odmiany które znam , jeszcze tkwią pod ziemią ,już się zastanawiam czy będzie coś z nich w tym roku .
Pelagio co do róży to ma 72 latka ,tak przynajmniej powiedziała mi kobieta ,babcia staruszeczka ,od której kupiliśmy dom .Mowiał mi że posadziła ją z mężem jak tylko się wprowadzili ,a babcia miała 89 lata jak się wyprowadzała do córki ,tak więc wiek jest bardzo prawdopodobny ,opiekuje się ja już drugi rok ,była bardzo zaniedbana ,ale robie co mogę i jak na razie ma sie całkiem nieźle.róża mierzy około 2metry 40 cm.już po moim solidnym przycieciu ,a pień u dołu ma około 13cm .grubości.
Ja też przesadziłam starą piwonię ,jak stara to nie wiem ,ale jak moj m. wykopywał ją z ziemi to nie mogliśmy uwierzyć,bo byliny miały około metra srednicy .To jej drugi rok po przesadzemiu ,już się ładnie rozrosła i wygłada chyba zdrowo .

a to irysy

Mario ,niestety ..tych odmian nie znam ,a jak na złosc odmiany które znam , jeszcze tkwią pod ziemią ,już się zastanawiam czy będzie coś z nich w tym roku .
Pelagio co do róży to ma 72 latka ,tak przynajmniej powiedziała mi kobieta ,babcia staruszeczka ,od której kupiliśmy dom .Mowiał mi że posadziła ją z mężem jak tylko się wprowadzili ,a babcia miała 89 lata jak się wyprowadzała do córki ,tak więc wiek jest bardzo prawdopodobny ,opiekuje się ja już drugi rok ,była bardzo zaniedbana ,ale robie co mogę i jak na razie ma sie całkiem nieźle.róża mierzy około 2metry 40 cm.już po moim solidnym przycieciu ,a pień u dołu ma około 13cm .grubości.
Ja też przesadziłam starą piwonię ,jak stara to nie wiem ,ale jak moj m. wykopywał ją z ziemi to nie mogliśmy uwierzyć,bo byliny miały około metra srednicy .To jej drugi rok po przesadzemiu ,już się ładnie rozrosła i wygłada chyba zdrowo .

a to irysy















