Marto,absolutnie NIE NARZUCASZ SIĘ swoją dociekliwością, w końcu po to korzystamy z tego Forum - dzisiaj Ty,
a jutro ja lub ktoś inny...
Co do podłoża, w mojej okolicy kupuję w jednej z lepszych kwiaciarni, jakieś oryginalne holenderskie podłoże do
orchidei. Nie znaczy to jednak, że je najbardziej cenię, bo wybieram z niego grubsze kawałki, a jakieś miałkie
drobiazgi zostawiam, bo potem się rozkładają. Do dendrobium dałam podłoże podobne jak do Phal., no, może nieco
drobniejsze, ale przewiewne z dodatkiem kilku kawałków węgla drzewnego, a na dnie doniczki niewielka warstwa keramzytu. To tyle...
Bądź dociekliwa ile tylko chcesz
Joanna