Miłego dnia Dalu
Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Hehe, Mariola przyszła aż zapytać jak ze śniegiem
Dalu po prostu w wątku u Marcina byliśmy zdziwienie, że u Ciebie nic nie pada
ale chyba jednak popadało, ale bynajmniej u mnie teraz jakieś słoneczko tam się przedziera zza chmur więc czekamy na tez pierwszy dzień wiosny jak na zbawienie
Miłego dnia Dalu
Miłego dnia Dalu
- JolantaG
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9573
- Od: 3 lis 2008, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrzeszów,Wielkopolska
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Słodziutkie te Twoje psiaczki . :P
Hibki obficie zakwitły ,swoich się pozbyłam ,bo były takie jakieś niemrawe .
Choróbska współczuję ,kuruj się ,bo mnie trzymało ponad miesiąc .Nawet antybiotyk nie pomógł .
Hibki obficie zakwitły ,swoich się pozbyłam ,bo były takie jakieś niemrawe .
Choróbska współczuję ,kuruj się ,bo mnie trzymało ponad miesiąc .Nawet antybiotyk nie pomógł .
-
x-d-a
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Joluś, no właśnie - zauważyłam, że ostatnio rzadko bywałaś na forum
A to jakieś paskudztwo się Ciebie trzymało. A więc Tobie życzę też dużo zdrówka!
Sylwek,jeszcze wczoraj po południu nie było u mnie grama śniegu, więc ze zdziwieniem czytałam o ataku zimy w różnych regionach Polski. Dopiero wieczorem - jak zaczęło padać to białe świństwo, to napadało znowu kilkanaście centymetrów.
Miałam szczerą nadzieję, że do rana wszystko stopnieje...Niestety, śnieg się utrzymuje i znowu cały ogród jest przykryty białą pierzynką.
Mariolko, sytuacja ze śniegiem -jak wyżej! Szkoda słów
I na pewno i pogoda, i wiosenne przesilenie przyczyniają się do szerzenia różnych chorób
Jesteśmy normalnie zmęczeni i osłabieni tą długą zimą, a od tego do łatwego złapania bakterii, albo wirusa droga już bardzo krótka.
Grabku, dość drogi ten obornik, zważywszy na powierzchnię mojego ogrodu, ale jeszcze poszukam. W każdym razie -dzięki za info
Aniu, do mnie dzisiaj już przyszła paczuszka! Teraz czekam aż pogoda się poprawi i cebule pójdą do ziemi
Pozwólcie, że nic nie napiszę o pogodzie
Jestem już tak wściekła, że wstrzymam się od komentarza, żeby nie używać brzydkich słów...
Fotek aktualnych oczywiście nie robię, więc na pocieszenie pokażę te z zeszłego roku - tak może wyglądać świat, jeśli ktoś nie wierzy:



A to jakieś paskudztwo się Ciebie trzymało. A więc Tobie życzę też dużo zdrówka!
Sylwek,jeszcze wczoraj po południu nie było u mnie grama śniegu, więc ze zdziwieniem czytałam o ataku zimy w różnych regionach Polski. Dopiero wieczorem - jak zaczęło padać to białe świństwo, to napadało znowu kilkanaście centymetrów.
Miałam szczerą nadzieję, że do rana wszystko stopnieje...Niestety, śnieg się utrzymuje i znowu cały ogród jest przykryty białą pierzynką.
Mariolko, sytuacja ze śniegiem -jak wyżej! Szkoda słów
I na pewno i pogoda, i wiosenne przesilenie przyczyniają się do szerzenia różnych chorób
Jesteśmy normalnie zmęczeni i osłabieni tą długą zimą, a od tego do łatwego złapania bakterii, albo wirusa droga już bardzo krótka.
Grabku, dość drogi ten obornik, zważywszy na powierzchnię mojego ogrodu, ale jeszcze poszukam. W każdym razie -dzięki za info
Aniu, do mnie dzisiaj już przyszła paczuszka! Teraz czekam aż pogoda się poprawi i cebule pójdą do ziemi
Pozwólcie, że nic nie napiszę o pogodzie
Jestem już tak wściekła, że wstrzymam się od komentarza, żeby nie używać brzydkich słów...
Fotek aktualnych oczywiście nie robię, więc na pocieszenie pokażę te z zeszłego roku - tak może wyglądać świat, jeśli ktoś nie wierzy:



Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Dalu, nie komentujmy juz pogody
ja skupię się na zdjęciach, które pokazałaś
no nic dodac nic ująć
pieknie, ciepło tak, że nawet śnieg nie taki staraszny za oknem
a tulipanki na ostatnim zdjęciu cudeńka 
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Ja wierzę! Wierzę Daluś, bo zobaczyłam dzisiaj kiełki botanicznych tulipanów (moje ukochane
) i ciekawski łepek sasanki! Będzie dobrze!
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 31991
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Witaj Dalu cudne kwiatki , aż przyjemniej się robi .
Ale rzeczywiście u mnie też wychodzą żonkile tulipany ,sasanki i hiacynty .
Najbardziej martwią mnie ciemierniki bardzo brzydko wyglądają .
Genia
Ale rzeczywiście u mnie też wychodzą żonkile tulipany ,sasanki i hiacynty .
Najbardziej martwią mnie ciemierniki bardzo brzydko wyglądają .
Genia
- tara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13137
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
- fela
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1565
- Od: 23 lut 2009, o 17:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Fr
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Dalu, na pierwszeju fotce, widzę coś podobnego do kordyliny. Fajnie wygląda w kolorowych tulipanach.
Uwielbiam sasanki. Czy one są też cebulkowe? A jeśli tak, to czy cebulki kupuje się i zakopuje do ziemi jesienią? Podobnie jak krokusy? Tyle w Waszych ogrodach cudownych kwiatów. Chciałabym mieć choć namiastkę tego piękna.
Uwielbiam sasanki. Czy one są też cebulkowe? A jeśli tak, to czy cebulki kupuje się i zakopuje do ziemi jesienią? Podobnie jak krokusy? Tyle w Waszych ogrodach cudownych kwiatów. Chciałabym mieć choć namiastkę tego piękna.
-
x-d-a
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Felu, ta roślinka podobna do kordyliny to jukka karolińska. Latem pięknie kwitnie wiechem białych kwiatuszków:

Sasanki to bylinki - w każdym razie nie wykopuje się ich na zimę; lubią wapienną glebę i kwitną w ogrodzie jako jedne z pierwszych kwiatów - już w kwietniu.
Przecież u Ciebie w ogrodzie Felu też jest mnóstwo pięknych kwiatów
Taruś, na tej fotce widać dwa rodzaje róż - okrywowe i jedną wyższą po prawej stronie, szczepioną na pniu. Tej ostatniej, niestety, już nie ma, bo w zeszłym roku zaatakowała ją paskudna choroba grzybowa i musiałam wyciąć. I nawet nie wiem jak się nazywała. Okrywowe są różne - od ciemnoróżowych, poprzez różowe do bladoróżowych. Prawdopodobnie część z nich to The Fairy.
Za miłe słowa dzięki i buziaki
Geniu, moje ciemierniki parę dni temu miały już piękne, duże pąki, ale teraz są całe przysypane śniegiem, więc kompletnie nie wiem, co z nimi
Mam szczerą nadzieję, że sobie poradzą z tymi wahaniami temperatury.
100krotko, u Ciebie widać jakieś wychodzące z ziemi kwiatki
U mnie śnieg wszystko równo przykrył i znowu na parę dni mam z głowy ogród
Ale masz rację: będzie dobrze, bo już od jutra ma się ocieplić
Sylwek, teraz to tylko letnie zdjęcia, parapetowy ogródek i głowa pełna planów trzymają mnie przy życiu. Nie dość, że pogoda kichowata, to ja jeszcze ciągle nie mogę wyjść z choroby i to mnie też denerwuje, żeby nie użyć bardziej dosadnego słowa
A więc dalej aplikuję wam i sobie letnie fotki jako antidotum na to, co dzieje się za oknem




Sasanki to bylinki - w każdym razie nie wykopuje się ich na zimę; lubią wapienną glebę i kwitną w ogrodzie jako jedne z pierwszych kwiatów - już w kwietniu.
Przecież u Ciebie w ogrodzie Felu też jest mnóstwo pięknych kwiatów
Taruś, na tej fotce widać dwa rodzaje róż - okrywowe i jedną wyższą po prawej stronie, szczepioną na pniu. Tej ostatniej, niestety, już nie ma, bo w zeszłym roku zaatakowała ją paskudna choroba grzybowa i musiałam wyciąć. I nawet nie wiem jak się nazywała. Okrywowe są różne - od ciemnoróżowych, poprzez różowe do bladoróżowych. Prawdopodobnie część z nich to The Fairy.
Za miłe słowa dzięki i buziaki
Geniu, moje ciemierniki parę dni temu miały już piękne, duże pąki, ale teraz są całe przysypane śniegiem, więc kompletnie nie wiem, co z nimi
100krotko, u Ciebie widać jakieś wychodzące z ziemi kwiatki
Ale masz rację: będzie dobrze, bo już od jutra ma się ocieplić
Sylwek, teraz to tylko letnie zdjęcia, parapetowy ogródek i głowa pełna planów trzymają mnie przy życiu. Nie dość, że pogoda kichowata, to ja jeszcze ciągle nie mogę wyjść z choroby i to mnie też denerwuje, żeby nie użyć bardziej dosadnego słowa
A więc dalej aplikuję wam i sobie letnie fotki jako antidotum na to, co dzieje się za oknem



- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 31991
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Dalu cudne lato na Twoim wątku .
Moje ciemierniki po tych mrozach wyglądają okropnie
szczególnie te pełne boję się o nie.
Genia
Moje ciemierniki po tych mrozach wyglądają okropnie
szczególnie te pełne boję się o nie.
Genia
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
DALU- przecudne zdjęcia.
Od tej fotki z różami mój M dłuuugo nie mógł oderwać wzroku.
Napisałam Ci Dalu w swoim wątku o mojej dzisiejszej przygodzie z roślinką z Biedronki.
Napisałam Ci Dalu w swoim wątku o mojej dzisiejszej przygodzie z roślinką z Biedronki.
- bodzia3012
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5399
- Od: 10 wrz 2009, o 08:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Witaj Dalu
masz piękny ogród , taki różnorodny,a Ptyś i Gutek słodziutkie żywe maskotki.
życzę Ci powrotu do zdrowia, bo już w sobotę wiosna , żebyś nie przegapiła
pozdrawiam cieplutko papa
masz piękny ogród , taki różnorodny,a Ptyś i Gutek słodziutkie żywe maskotki.
życzę Ci powrotu do zdrowia, bo już w sobotę wiosna , żebyś nie przegapiła
pozdrawiam cieplutko papa
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Muszę sobie sprawić takie donice jak Twoje, one pasują do każdego ogrodu i pięknie wyglądają


- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
To prawda, te ceramiczne mają taką fajną patynę...
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Daluś, no trochę drogi, ale szukałam w różnych miejscach i ten był najtańszy. Myślę, że to kwestia jego obróbki zwiększa koszty, bo jeśli brać taki sypki to byłby tańszy. Mój już dotarł, wzięłam 80 l i myślę, że wystarczy, bo jest go dość dużo, granulki są dość kruche i nie mają zapachu
co też było dla mnie ważne zważywszy na sąsiadów
Co do skuteczności to zobaczymy, zamierzam go rozsypać pod większymi roślinkami i bylinami, no i oczywiście w dołki pod cebule i zobaczymy
Zdrówka życzę
A doniczki też mi się podobają, szczególnie ten pękaty dzban ( potrzebuję coś takiego na studnię ).
Zdrówka życzę
A doniczki też mi się podobają, szczególnie ten pękaty dzban ( potrzebuję coś takiego na studnię ).
Moje królestwo
Zapraszam serdecznie do mnie:-) Jola
Zapraszam serdecznie do mnie:-) Jola




