W ogrodzie Doroty cz.10

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42347
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Dorotko i po raz pierwszy cieszę się, że nie mam klęski urodzaju pomidorów i nie zazdroszczę Tobie zbiorów :;230 Tyle i mogę zjadam, M zawsze skromnie wszystko podjada, dzieciom czasem coś wcisnę więc już pierwszy gar do przetarcia jest. Przede mną jeszcze wiele słoików do zapełnienia, więc im mniej tym lepiej. Upał wieczorem trochę zelżał ale komary uprzyjemniły mi życie...jak nie urok to....
Dalie mam jedną jedyną, przynajmniej jak na razie czy podgryzione czubki pozostałych odbiją nie wiem, ale może i lepiej bo piwniczka czymś innym będzie zapchana :;230
Ja niestety spalone garnki muszę odmywać sama i psioczyć mogę sobie pod nosem do woli :;230 :;230
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17343
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Kolejne piękne dalie. Te różowe słuszności. I ciekawa ta z ciemnymi lisciami. Takiej żadnej nie mam.
I Hortki i jezowki kolejne sliczności ;które tak bardzo ubarwiaja ,ubogacaja nasze ogrody :D
Mieczykowe kolorki fajniusie. ;:215
Awatar użytkownika
bwoj54
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6792
Od: 8 wrz 2012, o 08:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Dorotko, jestem zachwycona Twoimi kwitnieniami . Widać ,że roślinki choć trochę zostały "napojone " naturalnie. Ja codziennie wypatruję deszczu i niestety od 3 miesięcy w mojej okolicy nie padało.Dalie moje w tym roku , pomimo codziennego podlewania mizeroty . Piękny , zadbany ogród...taki , jaki lubię , kolorowy , bez sztywnych ram i zasad . Hortensje powalające , kocham je :)
Pozdrawiam cieplutko ;:196
"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Tropiki okropne nic się nie chce, nawet od kompa człowiek stroni. Bez wiatraka w pomieszczeniu nie da rady. O wyglądzie ogrodu lepiej nie wspomnę na naszych piaskach jak na pustyni.
Zrobiłam dziś dwa garnki przecieru pomidorowego, no i muszę się pochwalić żadnego garnka nie przypaliłam jestem z siebie bardzo zadowolona ;:138

Marysiu my pomidorki jemy dwa razy dziennie. Kuchnia zawalona talerzykami bo zbieram i suszę nasionka. Bardzo dużo pomidorków poszło do znajomych, obdarowuję ich z miłą chęcią. Dziś robiłam w dwóch dużych garach przeciery pomidorowe.
U nas upał dziś duży, wiaterek lekko powiewał, także na pranie super czas, ale dla ziemi paskudny, wszystko zasuszone.
Co roku mam mniej dalii, te o największych kwiatach mi wyginęły, ostała się tylko jedna. Pozostałe są w większości pomponowe o średnich lub małych kwiatach.
Jeden garnek mi doczyścił super, gęsiarka dalej się moczy, widocznie musi nabrać mocy urzędowej ;:306 Ja na M nie mogę narzekać bo dużo mi pomaga, a ile się namruczy przy tym widocznie tak mu się lepiej pracuje ;:306 nie wnikam w jego psychikę :;230

Aniu różowych dalii mam wiele, nie wiem czy czasami się nie pozapylały, bo aż tylu nie miałam. O liściach bordowych to dalia karłowa ma tak ok 30 cm wysokości. Wszędzie kolorowo, wprawdzie kwiaty w ciągu dnia są zwiędnięte, ale i tak jest kolorowo.

Bogusiu jeszcze tylko deszczyku kwiatom potrzeba, bo z poprzednich opadach to już tylko wspomnienie.
Jejku tak długo u was nie padało, jak to dobrze, że masz staw i możesz z niego korzystać.
Mój ogród jest odzwierciedleniem mojego charakteru, miejscami poukładany, miejscami zwariowany ;:108
Hortensje pokochałam tu na forum.

Obrazek

Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13126
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Dorotko możliwe to zapylenie na inny kolor u mnie piękna hortensja biała ogrodowa zabarwia się na róż, ciekawe czy w następnym roku będzie już różowa?
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Awatar użytkownika
kania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3205
Od: 25 maja 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Dorotko, widzę, że przetwórnia ma gorący okres :D ale za to ile szczęścia na talerzu jesienią i zimą się szykuje ;:224 . Szkoda gęsiarki sentymentalnej ale może uda się doczyścić. Tyle znasz sposobów na pozbycie się spalenizny i tyle jeszcze Ci podpowiedziano, że musi się udać. Jesteś prawdziwą królową pomidorową! Takie bogactwo odmian! Ja do tej pory tylko koraliki ale w tym roku i tak musiałam się powstrzymać przed wysiewem nawet tego, bo ubiegłoroczna zaraza ziemniaczana jeszcze czai się w glebie. Jeżeli miałaś wczoraj imieniny, to wszystkiego najlepszego! ;:196 a zwłaszcza deszczyku spokojnego i ciepłego, bo taki prezent ogrodnik na pewno chętnie przyjmie :D .
Krzaczki Kani
Krzaczki Kani(2)
Pozdrawiam :) - Kasia
Awatar użytkownika
marta64
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3241
Od: 8 kwie 2018, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Dorotko, ogród kwitnący mimo, że ogrodniczka zajęta przetwarzaniem hurtowych ilości pomidorów ;:oj Rudbekie błyszczą niezmiennie czy susza czy deszcz!
A co to jest na piątym zdjęciu?
Wątek jest ujęty w planie, muszę jeszcze poznać tajemnicę wstawiania zdjęć ;:223 Żeby to było tak proste jak w komunikatorach - strzałeczka i poszło!
____________________
Pozdrawiam! Marta
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17343
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Jak spotkam na drugi rok dalie o takich ciemnych liściach to sobie ją kupię.
Pięknie Tak kolorowo.
Rudbekie szaleją ;:215
I marcinki już kwitną. Jak nic jesień się zbliża. :cry:
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42347
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Dorotko dzisiaj już czuję że po ogrodzie nie pochodzę o świcie duchota a teraz 30 st to co będzie dalej? Czy te michałki to jakieś wczesne, bo nie mogę wyjść z podziwu że kwitną ;:oj
Rudbekie u mnie też już dominuje, bo floksy w większości przekwitły, ale liczę na to że w takim roku to powtórzą kwitnienie. Nachyłki u mnie zawsze są jednoroczne a u Ciebie?
Przede mną przetwórstwo ogórkowo-pomidorowe ale i tak trzeba będzie do Krzeszowic po Limę do suszenia i paprykę na sos paprykowy...może w poniedziałek :D
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Moje drogie cieszę się, że do mnie zaglądacie. Jednocześnie przepraszam, nie mam takiej obecnie werwy i siły na aktywne uczestnictwo na forum. Upały mnie wykańczają, do tego duchota okropna. Wczoraj niby było fajnie, deszczyk zawiewał, nawet koło 14 zaczęło padać, podlało tak koło pół godziny zawsze to coś dla spragnionej ziemi. Cały wczorajszy dzień byłam zajęta miałam gościa. Koło godz 18 myślę pójdę z trawników wyrwać chwastnicę ( nie za bardzo jestem przekonana jej prawidłowej nazwy, bo wg mnie to chyba jakaś jej niska odmiana, zrobię zdjęcie) kilka wiader wyrwałam w tym czasie słońce zaczęło intensywnie prażyć w momencie poty mnie oblały. Myślę nie poddam się jeszcze kawałeczek, ostatnia trawka. Zauważyłam, że jak opętana zaczęłam pracować, coraz więcej, więcej, stwierdziłam dość, poprosiłam męża, żeby stanął i ja do niego trawę powyrywam, aby nie pozwolił mi nic więcej zrobić. ;:185
Dzisiejszy poranek oczywiście ze słoneczkiem, koło 7 dało się żyć więc po podlewaniu zabrałam się za dalsze wyrywanie trawy z trawnika ( jak to fajnie brzmi ;:306 ), tradycyjnie wyniosłam jej kilka wiaderek na kompost. Liczyłam, że więcej zrobię, nie dałam rady, jak zawsze cała mokra wróciłam do domku. Teraz trawnik ma puste dziury, wygląda jak zrujnowany, trzeba będzie go odnowić. Mąż podsunął pomysł, koło września przeprowadzimy wertykulację, mech, suche źdźbła zostaną wyrwane. Kupimy kilka worków ziemi uniwersalnej ( torf odkwaszony na naszych piaskach nie sprawdził się) wymieszamy w betoniarce ziemię z przesianym kompostem i nasionami trawy i taką mieszanką obsypiemy trawniki, później zwałujemy, może w końcu nam zacznie trawa rosnąć.
A teraz na bok plany, myślenie- czas zająć się kuchennymi sprawami.

Zapomniałam się pochwalić, wczoraj otrzymałam nagrodę, mam profesjonalny opryskiwacz MAROLEX ;:79

tara tak myślę, że kolor mi zmieniły pracowite owady, coraz więcej mam takich roślinnych niespodzianek :D

Kasiu cały czas coś w kuchni wkładam do słoików, teraz na etapie są pomidorki, muszę zacząć trzeć antonówki na szarlotkę i też do słoików. Jedna gałąź w jabłonce się rozszczepiła, dobrze, że zauważyłam mąż podparł, trzeba będzie ją wyciąć, nadmiar jabłek jest nie do przerobienia ;:173
Gęsiarka nadal odmaka, dziś specjalistę od czyszczenia garów nagonię do pracy ;:306
Znam większe królowe pomidorowe, ja to taki amator. Marta- koziorożec ona ma plantację do pozazdroszczenia.
Nawet nie wiedziałam, że wczoraj imieniny obchodziły moje imienniczki, ja jestem solenizantka lutowa, ubolewam, że w zimie mam imieniny bo prezentów roślinnych wtedy nie dostaję. Za życzenia dziękuję ;:196 będą na zaś ;:108 deszczyk nadal potrzebny, bo wczorajszy przyniósł nadzieję, ale ona szybko zgasła razem z deszczem poszła dalej.

marta64 nie mam ostatnio na nic czasu, biegam jak opętana. U nas w tę niedzielę są dożynki pomagałam robić wieniec, obiecałam koleżankom upiec dwa placki. W niedzielę jadę na spotkanie forumowe placek obowiązkowo przywiozę, a ponieważ moi panowie to łasuchy, aby nie wpadli na pomysł ukrojenia jakiegoś, dziś im upiekę inny ;:306 Jeszcze jakiś obiad muszę wymyślić szybki.
Rudbekie są piękne dla mnie to kwiaty zapowiadające nadejście jesieni.
Zdjęcie, o które pytasz to kosmos pełny, mam go z nasion gazetowych przyklejanych w Irlandii jako gratisy.
No widzisz już powoli się przekonujesz do otwarcia wątku. Wklejanie zdjęć i mnie stwarzało wiele problemów, nauka szła mi topornie ;:124 ileż łez, kłótni było. Syn - informatyk nie mógł zrozumieć, że pewnych informacji nie przyswajam, musiał koło nas stać wtedy negocjator mój mąż, który czuwał nad naszymi emocjami ;:306 dziś się z tego śmiejemy, dalej pewnych spraw w obsłudze kompa nie wiem, ale jest dobrze, daję radę.

Aniu szukaj tak naprawdę te liście najładniejsze, bo kwiaty za bardzo dekoracyjne nie są. Rudbekie zaszalały, nawet powiem za dużo ich zostawiłam na rabatkach, trzeba było więcej jednorocznych siewek wyrzucić.
Mam kilka marcinków, które same się wysiały, trzeba je będzie wyrwać, nie powtarzają cech rośliny matecznej, kwiaty malutkie kolorki tak wymieszane, toż ja takich odcieni nie mam.

Obrazek Obrazek

Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

hortensja Little Lime w trzech ujęciach

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
marta64
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3241
Od: 8 kwie 2018, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Dorotko, najlepszego pożytku z nagrody dla ogrodu ;:215
Piękne hortensje, obsypane kwiatami ;:oj Jakoś dają radę i w te upały mają ładne kwiatostany!
Może daj szansę siewkom marcinków? W następnym sezonie mogą pokazać większe kwiaty, a że inne kolorki, to chyba dobrze? Koniecznie zrób zdjęcie tej trawy z trawnika. Bardzo jestem ciekawa co to jest! U mnie chwastnica jest ciemnozielona, a Ty piszesz o jasnozielonej.
______________________
Pozdrawiam! Marta
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Awatar użytkownika
kania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3205
Od: 25 maja 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Dorotko, pięknie prezentują się Twoje hortensje. Widzę, że masz i duże i małe krzewy. Ja dopiero uczę się tych roślin a u Ciebie mają już swoje miejsce i obficie kwitną. Floksy bardzo lubię, pachną tak pięknie, chociaż delikatnie.
Krzaczki Kani
Krzaczki Kani(2)
Pozdrawiam :) - Kasia
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Pokażę tę trawę, która mi zachwaszcza trawniki. Jak jej się pozbyć szybko i bezpowrotnie to jest zagadka, na razie walczę z nią ręcznie, po wyrwaniu zostają puste ślady, bo rozrasta się na szerokość, nie rośnie na wysokość. Susza jej niestraszna bo cały czas jest piękna zielona i co raz jest jej więcej.

Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

marta64 dziękuję , na pewno będzie wykorzystywany na max, opryski to zadanie dla mojego męża, także on z nowości bardzo się cieszy.
Hortensje staram się podlewać, od kilku dni nie robię tego codziennie, powoli wody brakuje.
Marcinków mam dużo, te wyrosły w miejscach gdzie mi nie pasuje, muszę je wyrwać.
Zdjęcia trawy są wyżej, to jest moja zmora.

Kasiu dzisiaj ich widok nie jest ciekawy, jeszcze kilka dni takiego żaru, suszy i zaczną zrzucać liście. Pierwszą hortensję dostałam 11 lat temu. Floksy też bardzo lubię, są to kwiaty z mojego dzieciństwa, przypominają mi ogródek babci.

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
marta64
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3241
Od: 8 kwie 2018, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Dorotko, ta Twoja "zmora"to może być palusznik krwawy, (ma takie podbarwione bordowo kłoski) Jeśli to on, możesz mu dokuczyć wapnowaniem i podlewaniem trawnika, poza tym pozostaje pielenie, bo jest to z pewnością chwast jednoliścienny i herbicydem zlikwidujesz cały trawnik.Właśnie palusznik uwielbia suszę, piaszczyste i kwaśne podłoże! Dodatkowo naukowcy odkryli, że to dziadostwo wytwarza własny herbicyd zwalczający sąsiadów, to może warto rozważyć totalną rewolucję trawnikową? Zwłaszcza że jest idealny czas na zakładanie trawnika.
____________________
Pozdrawiam! Marta
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Marysiu przepraszam, nie zauważyłam Twojego wpisu i mi umknęłaś.
Wczoraj i dzisiaj to kolejne dni bez prac w ogrodzie. Nic nam te tropiki nie odpuszczają. Po porannym podlewaniu wróciłam cała mokra, a robiłam to przed godz 7 rano. Teraz pozostaje siedzenie w domku.
Michałki chyba są wczesne bo jako pierwsze zakwitły, mało tego są posadzone w cieniu, tak im spieszno do jesieni.
Nachyłki mam w zasadzie koło dwóch lat, ale one fajnie się rozsiewają, więc cały czas u mnie są.
Przetwórstwo słoikowe kwitnie wszędzie, jak wczoraj zeszłam do piwnicy to oniemiałam ;:oj nie mam już wolnych miejsc na półkach, gdzie ja następne słoiki ułożę.
Widziałam u nas w warzywniczym pomidory Limo chyba kg 3 zł.

marta64 trafiłaś w 100% już wiem co za zmorę mam, ma bordowe kłoski. Podlewanie nie wchodzi w grę, bo wody brakuje, na razie ją plewię, ale ona jak bumerang uparta odrasta, tak się rozsiała na trawnikach i nie tylko na nich. Sąsiadów na pewno zwalcza bo po wyrwaniu wokół pozostaje puste miejsce. Rewolucję trawnikową mam w planach, ale najpierw musi trochę deszczyk podlać.

Kiedy ta tropikalna pogoda odpuści, deszcz niska temperatura potrzebne. Pojemniki na deszczówkę opróżnione, zaczynam oszczędzać wodę. Rano jest duszno, gorąco i tak całymi dniami trzyma. Wczoraj o godz 17 termometr w cieniu pokazywał 34 st, natomiast drugi w słońcu 44 st, jak tu żyć ;:202 W nocy spać nie można człowiek cały czas zmęczony do tego mokry. Wiatrak nie ułatwia spania, owszem ochładza trochę, ale szumi.

Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek

Obrazek Obrazek
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”