Mój fijoł - cz.3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: Mój fijoł - cz.3

Post »

ewamaj66 pisze:Aguśka, już sprawdzone, że okrywanie (przynajmniej w moim regionie) nic nie daje. Jedyne wyjście to przenoszenie róży piennej do jakiegoś pomieszczenia. .
Tak, to prawda, ja sie ze trzy lata temu nakręciłam dziewczynami na róze pienne, pierwszą zimę przetrwała jedna i to w połowie, niestety nastepnej zimy było po niej. Nie wszystko można mieć, ale takie niewielkie na pieńku to w donicy chyba się da :-)
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Mój fijoł - cz.3

Post »

Ania, podobnie jak ja :D Dwa sweterki i koniecznie skarpety, a M w koszulce z krótkim rękawem :;230 Wrzośce nawet po przemarznięciu powinny odbić. Mnie w zeszłym roku odrosły ładniejsze niż przed przemarznięciem.
Jule, mnie możesz kupić z brązowym oczkiem :D
100krotko, ja na szczęście (dla mnie) ćwiczyłam na różach koleżanek :;230 Nie przetrwała żadna pienna, a zabezpieczone były naprawdę solidnie. Jedną różę na pniu na pewno dam radę przenosić do piwnicy :D
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Mój fijoł - cz.3

Post »

Ewcia, ja dzisiaj poszalałam z clemkami, kupiłam Ernest Markham, Polish Spirit, Ville de Lyon, Paul Farges na wyprzedaży po 10 zł i 3 nowości: Krakowiak, Blue Explosion i Beautiful Bride :heja Teraz przechowuję je w "chłodni" tj. w pokoju z otwartym oknem ;:224 i myślę, gdzie je wkitram jak ziemia rozmarznie :tan
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Mój fijoł - cz.3

Post »

Kasia, ale porządne odmiany kupiłaś :D Ernest Markham zakwitł u mnie dopiero w październiku, ale Ville de Lyon szalał. Oba kupiłam jako małe sadzonki. Zazdroszczę Beautyful Bride :D Widziałam tylko na obrazku, ale przepiękny. Cena bardzo przyjazna dla clemoholików :D
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
artam
1000p
1000p
Posty: 3793
Od: 26 paź 2008, o 00:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój fijoł - cz.3

Post »

malgocha1960 pisze:.M już nie pójdzie,żeby drugą zimę samochód stał na dworzu przez moje rośliny,musze się ograniczyc.
No chyba lepiej, żeby samochód,niż rośliny! :;230 Samochód bardziej mrozoodporny!
A co do piennych róż... Jest fajny sposób...Trzeba korzenie na tyle odkopać, by można je było zgiąć i poziomo taką różę ułożyć i wtedy przysypać ziemią...No jeśli komuś by się oczywiście chciało... :wink:
Robaczku poznański, a po ile był ten Krakowiak?
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Mój fijoł - cz.3

Post »

Marta, mam ogród zaraz za drzwiami-wolę nosić :D O tym sposobie czytałam, ale zawsze bałabym się, że złamię pień. Jednak gdyby ogród był daleko...
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
artam
1000p
1000p
Posty: 3793
Od: 26 paź 2008, o 00:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój fijoł - cz.3

Post »

Ewa, ale przy tym sposobie nie ryzykujesz złamaniem pnia, zginasz korzenie, które są bardziej elastyczne...Pień sam idzie, bo korzenie odkopane...
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Mój fijoł - cz.3

Post »

artam pisze:Robaczku poznański, a po ile był ten Krakowiak?
Martuś, Krakowiak, B.Bride i Blue Explosion kupiłam po 15, prosto od sympatycznego producenta ;:108 Cena wyjściowa była nieco wyższa, ale krakowskim targiem (i oczami kota ze Shreka), Krakowiak poszedł taniej :wink:

Ewa, cieszę się że dobrze trafiłam, bo bitwa o clemki była ostra jak zaczęła się wyprzedaż - wróciłam jednak z tarczą, 11 sztuk ;:224
Aaaa, Ewciu, czy Ville de Lyon był u Ciebie różowy czy bardziej karminowy?W pełnym słonku tak szalał?
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Mój fijoł - cz.3

Post »

Marta-wybieram noszenie do piwnicy :D
Kasia, 11 to już dużo, na pewno będą widoczne w ogrodzie :D Ville de Lyon rośnie u mnie w półcieniu, kolor nazwałabym ciemnoróżowym. Karminowy to raczej odcień czerwieni-na pewno taki nie był.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Mój fijoł - cz.3

Post »

ewamaj66 pisze: Ville de Lyon rośnie u mnie w półcieniu, kolor nazwałabym ciemnoróżowym. Karminowy to raczej odcień czerwieni-na pewno taki nie był.
To fajnie, z opisów wynikało, że może być czerwony, a ja właśnie poluję na różowe ;:108 Posadzę go koło migdałka i błękitnych hibiskusów :tan A drugiego może na pergoli, od północy, skoro dobrze toleruje półcień.. ;:65
Miałam Cię zapytać o przechowywanie cebul i kłączy - kupiłam kilka cebulkowych, kłącza irysów i liliowca - trzymam w ciemnym, chłodnym..powinnam zakopać w donicy od czasu, gdy wylądują w gruncie, jak myślisz?
ps. Ale u Ciebie wątek galopuje :shock:
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Mój fijoł - cz.3

Post »

W końcu i do Ciebie trafiłam, jakiś leniwy mam dzisiaj dzień.
Jedną donicę do piwnicy zawsze można znieść i gdzieś w kąciku ucisnąć byleby była śliczna bo dla byle jakiego chabazia to nie warto się męczyć.
Śniegiem powiało w waszych stronach a na noc mrozik zapowiadają czyli nie tak łatwo ta zima odpuszcza. :roll:
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16299
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Mój fijoł - cz.3

Post »

Dziewczyny, a mój Ville de Lyon był średnioróżowy, nie za ciemny. Rośnie w półcieniu. Jak widać co ogród. to inny kolor.
Tniecie już powojniki?
Awatar użytkownika
Marta_S
500p
500p
Posty: 816
Od: 3 wrz 2010, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Mój fijoł - cz.3

Post »

:wit ewo. Czy u Ciebie jakaś roslinka wyszła już z ziemi? :wink:
Zapraszam
Ogród Marty_S
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Mój fijoł - cz.3

Post »

Hej Ewuś i jak dziś z pogodą? Nagadałaś mi o sianiu i nakupowałam nasionek. Teraz znowu będą zajęte parapety. :D
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Mój fijoł - cz.3

Post »

Ewunia pewnie po powrocie do domku sieje zawzięcie co się da. :lol:
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”