Ogródek Pszczółki cz.5

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Sure
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3527
Od: 5 lip 2010, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północ

Re: Ogródek Pszczółki cz.5

Post »

Przepiękny jest ten pieris. Też w tym roku chcę poeksperymentować z pierisami, choć doświadczenia Ani nie zachęcają do uprawy tego krzewu w naszym klimacie. Na razie zamówiłam Little Heat, zobaczymy... :roll:
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
Awatar użytkownika
AgaNet
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5200
Od: 26 sie 2010, o 11:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szkocja

Re: Ogródek Pszczółki cz.5

Post »

:wit

Pięknie kwitnie ten Twój pieris ;:138 obsypany tymi drobnymi kwiatuszkami ;:138
No i masz rację - teraz pierisy mają swoje "pięć minut" kuszą kwiatami i kolorowymi przyrostami.

Tutaj na pierisy przyjdzie czas gdzies za miesiąc ;:224
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Ogródek Pszczółki cz.5

Post »

Wiesiu interesuje mnie Twoja diascja..jak ją zimowałaś i czy ją teraz przesadzałaś... :?: Miałam ją kiedyś ,pięknie kwitła ,ale niestety nie przetrwała zimy na parapecie... :?
Pieris piękny...a hiacynty...mmm...wyczuwam ten zapach... :D
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5020
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Ogródek Pszczółki cz.5

Post »

Witajcie słonecznie i wiosennie :heja
Loki, to masz problemy z paczkami nasion odmienne od moich ;:108 ja chciałabym często kupić jakieś nasiona kwiatów
o konkretnym kolorze, a tu tylko mieszanki można dostać. Więc muszę się niestety rzucać we własna selekcję nasion. I nawet
przy takiej selekcji jest pełno niespodzianek. ;:224 mam właśnie purpurowe siewki koleusów a miały być wszystkie rude tak
jak rodzice ;:108 a czerwone petunie o białych brzekach są prześliczne :heja nigdy nie próbowałam ich siać tylko zawsze
kupuję gotowe sadzonki, wtedy nie mamy niespodzianek
Pozdrowionka :wit
Aniu Rudominko pieriski są niestety wrażliwe na zimno, ale Dali udaje się bardzo dobrze je hodować i pięknie jej kwitną ;:108
Jeśli Twój przeżył to może zakwitnie w przyszłym roku?
Buziaczki ;:196
Aguś, uwielbiam właśnie pierisy zaten niespotykany kontrast kolorów na jednym krzaku w tym samym czasie. I choć moge go
trzymać tylko w donicy to jednak warto go mieć ;:138
Serdeczne uściski ;:196
Oliweczko, to bardzo się cieszę że dobrze przeszły tą podróż i pod Twoim czujnym okiem i zieloną rączką będą niewątpliwie bardzo
dobrze rosły ;:108
Buziaczki ;:196
Sure Agatko , myślę że warto jednak zaeksperymentować z pierisem, choć tak jak mówi Ania on nie bardzo lubi być przesuszony i
przedłużone wakacje zawsze stanowią problem z podlewaniem, ale tak jest z wieloma innymi roslinami, a nie bedziemy przecież sadzić
tylko samych pustynnych roślin by można było coś znaleźć po wakacjach w ogrodzie ;:224
Uściski :wit
Szkocka Ago, czemu takie opóźnienie u Ciebie? Czyżby dalej było zimno nocami?
Buziaczki ;:196
Neluś, ja z diascją nic specjalnie nie robię, zostaja na zewnątrz całą zimę tak jak pelargonie. Na ogół nie przetrwają mrozów, ale
jak zima nie jest zbyt ostra to czasami przetrwają do wiosny. Tym razem diascja była w zawieszonym koszyku i temperatura pewnie
była bardziej znośna niż tuż przy ziemi. Przetrwał też zimę brachycome ale jeszcze nie kwitnie. Za to pelargonie i osteospermum padły
zdecydowanie. Zobaczę też jak będzie trochę cieplej czy dichondra 'Silver Falls' przeszła zimę i wypuści nowe pędy czy zdecydowanie
padła tak jak inne, choc ostatnią zimę udało jej się przetrwać. Na parapecie diascja nie ma chyba dużo szans, potrzeba by jej było
raczej zimniejszego pomieszczenia.
Milutkiego dnia ;:196

U nas w Parku Botanicznym w Paryżu kwitnie wspaniała mimoza. Jest ogromna i bardzo pięknie pachnie. A ona też ponoć bardzo wrażliwa
na zimno a dała przecież radę.

Obrazek

Za to słynna czereśnia japońska 'Shirotae' która jest główną ozdoba tego parku dopiero zaczyna otwierać kwiaty. Jeśli będę miała
okazję to wyskoczę tam jeszcze za kilka dni by obejrzec ją w pełni kwitnienia.

Obrazek
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13137
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Ogródek Pszczółki cz.5

Post »

Wiesiu to pewnie o takiej mimozie pisał J. Tuwim "Wspomnienie" a cudownie wykonał to Czesław Niemen, a wiśnia bombowa, tylko zazdrościć Tobie takich wspaniałych wiosennych widoków, chętnie wpadnę zobaczyć wiśnię w pełni kwitnienia ;:180 ;:196

miłego, słonecznego i ciepłego kolejnego dnia wiosny
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Awatar użytkownika
AgaNet
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5200
Od: 26 sie 2010, o 11:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szkocja

Re: Ogródek Pszczółki cz.5

Post »

:wit

U nas w nocy około 5 stopni.... a pierisy to jakoś tak kojarzę z zeszłego roku że dopiero w kwietniu ( pod koniec) kwitły...
I znowu coś mi się fotki nie otwierają... odświeżam i nic... pewnie będę musiała zajrzeć pownownie za chwilę ;:7
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12856
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Ogródek Pszczółki cz.5

Post »

@ Rudominka ? popatrz uważniej na opakowanie, może tak jak w wypadku moich petunii, znajdziesz gdzieś zakamuflowaną pieczątkę z napisem ? żółty ?. :;230

@ Abeille ? a ja właśnie jestem fanatykiem mieszanek i kompletów jednokolorowych unikam jak ognia. :-P No chyba że jakaś roślina wyjątkowo mi się spodoba, a mieszanek nie ma w sprzedaży. Co do obfoconej rośliny z ogrodu botanicznego ? to mimoza czy akacja jest? Bo mnie to wygląda jak Acacia dealbata... Ale chyba faktycznie ten gatunek Francuzi zwykli zwać mimozą. :-P Tak jak z arbuzami, które we Francji oznaczają coś zupełnie innego niż w Polsce. :-P W każdym razie Acacia dealbata znosi mrozy do -7°C, a przecież tej zimy chłodniej nie było, nawet w nocy.

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5020
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Ogródek Pszczółki cz.5

Post »

Taruś, nie jestem pewna że to akurat o tej mimozie pisał Tuwim, bo kwitną w zimie i wczesną wiosną a nie jesienią.
Ale teraz jest trochę późno by Tuwima zapytać co miał dokładnie na myśli. ;:224 najważniejsze że są i kwitną
i tak pięknie pachną ;:138 wpadaj Aniu jak tylko chcesz, na tarasiku kawka i nawet kocyk niepotrzebny ;:3
Buziaczki ;:196
Aga, jak masz 5 stopni w nocy to prawie tak jak u nas. ;:138 Może pierisy kwitną faktycznie póżniej, mój jest pod
okapem, osłonięty i dobrze wystawiony na słońce ;:3 pewnie dlatego tak się pośpieszył ;:65 mam nadzieję że fotki się
pootwierają przyszłym razem. Jakoś ten darmowy serwer robi sie kapryśny :wink:
Uściski :wit
Loki, masz rację ;:138 ponoć to co nazywamy mimozą zimową to jest właśnie Acacia dealbata a to co nazywamy
akacją to są robinie :;230 i znajdź tu człowieku rozum ;:224 wszystko żeśmy poplątali. Dobrze że istnieją łacińskie nazwy
bo nigdy byśmy się nie dogali co to za roślina ;:108 Może tą akację ochraniają na zimę? Bo czasem temperatura spada do
minus 12 stopni w końcu jesteśmy w tej strefie 8a a ja na wysokościach to chyba jeszcze mniej.
Serdeczne pozdrowionka :wit
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Lucy2na

Re: Ogródek Pszczółki cz.5

Post »

:wit Melduję się u Ciebie pszczułko po raz pierwszy.....jak to się stało , że do tej pory tu jeszcze nie trafiłam co?
Bajeczna okolica i zdjęcia ...
Teraz szybko się nie wyniosę , wię poproszę o kawkę i czytam od deski do deski :heja
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Ogródek Pszczółki cz.5

Post »

tara pisze:Wiesiu to pewnie o takiej mimozie pisał J. Tuwim "Wspomnienie" a cudownie wykonał to Czesław Niemen, a wiśnia bombowa, tylko zazdrościć Tobie takich wspaniałych wiosennych widoków, chętnie wpadnę zobaczyć wiśnię w pełni kwitnienia ;:180 ;:196

miłego, słonecznego i ciepłego kolejnego dnia wiosny
Niestety, nie o tej :wink:
Prawdopodobnie o chwaścisku kwitnącym na żółto pod koniec lata, a zwanym potocznie mimozą. Nazywa się to bodajże nawłoć kanadyjska, ale może teraz coś poplątałam.
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13137
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Ogródek Pszczółki cz.5

Post »

przyznaję, że też tak myślałam bo ten "chwaścik" nasza nazwa masz rację |Oliwko n a w ł o ć kwitnie jesienią tez takie są słowa, ale paryska mimoza jest czarująca ;:196
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Ogródek Pszczółki cz.5

Post »

:D
Pierwszy raz kwitnące mimozy - te prawdziwe, widziałam we francuskim serialu Hrabia Monte Christo z Gerardem Depardieu ( czy jak to się tam pisze). :D :D :D
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8924
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Ogródek Pszczółki cz.5

Post »

Ależ wiosennie i kwitnąco u Ciebie Wiesiu! Kwitnący pieris to niesamowity widok. Ja mam swojego 3 lata, a tylko raz zakwitł. Ostatnie dwie zimy mocno przemarzł mimo okrycia :( Najważniejsze jednak, że żyje. I znów wypuści czerwone listeczki :wink: Piękne portrety hiacyntów. Patrząc na nie mam wrażenie, że wręcz czuję ich odurzający zapach. W zeszłym roku posadziłam sporo cebul i już nie mogę się doczekać kiedy zakwitną. A dopiero wystawiają nosy z ziemi :roll:
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12856
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Ogródek Pszczółki cz.5

Post »

@ Abeille ? ano z nazwami zwyczajowymi to jest często burdel na kółkach? I to chyba w każdym języku? Po polsku też mamy ?malwę? (rodzaj Alcea) oraz ?ślaz? (rodzaj Malva). Z kolei po francusku możemy ? oprócz tych akacji i mimoz ? przywołać przykład ?cytise? (rodzaj Laburnum) oraz ?gen?t? (rodzaj Cytisus)... :-P I bądź tu człowieku mądry. :-P

Pozdrawiam!
LOKI

PS. Prawdziwą mimozę (Mimosa pudica) kiedyś technik laboratorium, gdzie robiłem magisterkę przywiózł z wyprawy w teren do Brazylii. To znaczy przywiózł tylko nasiona, ale trzeba tej roślinie przyznać, że rośnie niesamowicie szybko i już wkrótce technicy mieli w swojej kanciapie prawdziwą dżunglę. Lubiłem czasem tam przyjść i pomacać mimozę, obserwując jak potem w trymiga składa ona swoje liście.
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5020
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Ogródek Pszczółki cz.5

Post »

Witam wieczornie,
Niestety troszkę mniej jestem teraz na forum ale jest tak ładnie na dworze, że byłoby grzechem siedzieć w domu przed
komputerem. Dzisiaj było 20 stopni i piekne słońce więc przesiedziałam cały dzień w ogrodzie, tym bardziej że pogoda ma
się popsuć na weekend i ma nawet troche popadać.
Podgoniłam różne ogrodowe prace które już dłużej nie mogą czekać tak wszystko szybko zaczęło rosnąć i się zielenić.
Niedługo będę spała spokojniej :D

Lucy2na witam bardzo serdecznie nowego gościa. ;:7 i zapraszam na długi spacer z kawką i leżaczkiem na tarasie
;:196
Taruś, Oliwko, jakie zamieszanie zrobił Tuwim w naszych ogrodniczych głowach. Toż nawłoć nawet nie bardzo przypomina
to co nazywamy mimozami. Mimozy są śliczne i do tego jak pięknie pachną. U nas najczęściej można jednak je dostać w
bukietach w kwiaciarni. Jednak rzadko goszczą w podparyskich ogrodach.
Uściski :wit
Izuś, same czerwone listki są bardzo dekoracyjne na pierisie, a jak będzie większy to pewnie i kwitnąć mu się uda. ;:108
Też będę musiała dosadzić trochę cebul jesienią, zawsze żałujemy na wiosnę że nie ma ich więcej. Może uda mi się wypełnić
wolne wczesną wiosną miejsca pod innymi roślinami. Za to aby były takie dorodne to jednak trzeba będzie poczekać ze
dwa latka. Będę podglądać jak Twoje zakwitną już tej wiosny ;:138
Buziaczki ;:196
Loki, czy te malutkie roślinki które sprzedaja w kwiaciarniach i które zwijają listki przy dotknięciu to są właśnie te co
mówisz Mimosa pudica? Kiedyś kupiłam taką córce, ale jakoś długo u niej nie przeżyła ;:224 podobnie jak trzy bonsai
Jak Twoim kolegom udało się uzyskać prawdziwą dźunglę?
Serdecznie pozdrowionka :wit

Podsyłam szafirki na wiosenny wieczór

Obrazek
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”