Ogródek AGNESS cz.6

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogródek AGNESS cz.6

Post »

Aguś mój iglak to faktycznie jakaś dawna odmiana, ma na pewno już z 15 lat, każdego roku pięknie kwitnie :D

Aniu migdałek jest naprawdę piękną ozdobą wczesnowiosennego ogrodu :D

Krysieńko dziękuję :D dla mnie kwitnące krzewy są bardzo ważnym elementem ogrodu :D

Izuniu mimo wszystko zawilce będę wiosną obserwowała, jak nie dadzą się podzielić, to spróbuję zebrać nasionka :D
Zakupu szachownic aż Ci zazdroszczę 8-) :lol: , też miałam na nie straszną ochotę, ale jakoś przegapiłam. Ale to nic na wiosnę będę je podziwiać u Ciebie. A pamiętasz może jakie kupiłaś :?:

Joluś migdałka nie okrywałam nigdy i wiosną zawsze pięknie obsypuje się kwiatami. Nigdy nie miałam z nim żadnych problemów, a rosną u mnie już od lat- uważam je za całkowicie bezproblemowe i bezobsługowe krzewy :D
Być może inna sytuacja jest z tymi szczepionymi na pniu, one na pewno są delikatniejsze, jednak ja mam te zwykłe krzaczaste :D

Moniś dziękuję ;:196 Szachwoniece mnie zauroczyły, nie mogę sobie darować, że przegapiłam jesienny zakup innych odmian ;:223
Awatar użytkownika
Babopielka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6086
Od: 9 wrz 2007, o 19:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Rypina

Re: Ogródek AGNESS cz.6

Post »

Szczepionych migdałków na pniu nie polecam :roll:
Mam od kilku lat i ciągle choruje ,mimo cięcia i oprysków .Nic nie pomaga i
zastanawiam się nad jego eksmisją z mojego ogrodu :?
Te nieszczepione właśnie lepiej rosną i nie chorują ,czytałam gdzieś o tym i
jak widać ,to się potwierdza :lol:
x-d-a

Re: Ogródek AGNESS cz.6

Post »

Agnieszko, z pewnym rozczuleniem oglądam Twojego pięknego migdałowca :P Ja też miałam dwa ładnie rozrośnięte krzaczki w ogrodzie, ale -niestety- oba zniszczyła mi choroba grzybowa, brunatna zgnilizna. I wbrew temu, co pisze Bożenka, to były zwykłe krzaczki, a nie szczepione na pniu :( Miałam je wiele lat i w zeszłym roku musiałam się z nimi pożegnać i żadne opryski nie pomogły...W ich miejsce kupiłam male drzewko szczepione na pniu, bo widok kwitnacego migdałowca jest wiosną bezcenny :wink:
goryczka143
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6531
Od: 21 sie 2009, o 20:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Ogródek AGNESS cz.6

Post »

AGNIESZKO
Ja też uwielbiam kwitnące krzewy. Sadziłabym je wszędzie, ale cóż jestem ograniczona
terenem.
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogródek AGNESS cz.6

Post »

Bożenko, jak masz takie problemy ze swoim migdałkiem, to może posadź sobie krzaczasty, miejsce masz, a one takie piękne wiosną, chociaż i latem mają bardzo ładną zieleń, a jesienią pięknie przebarwiają się na złociste odcienie. Jeśli reflektujesz na ta taki zwykły krzaczek, bo wiosną mogę podesłać sadzonkę :D

Daluś bardzo mi przykro, że Twoje migdałki dopadło paskudne choróbsko. Mam nadzieję, że ten nowo-posadzony będzie pięknie rósł i nie da się żadnym chorobom.

Krysieńko no niestety brak miejsca w ogrodzie to podstawowy problem. Tak dużo wymarzonych roślinek, a sadzić nie mamy gdzie :(
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ogródek AGNESS cz.6

Post »

Agniesiu Twój krzew Migdałowca rewelacyjnie kwitnie, tak pięknie zageszczony. Z pewnością dlatego, że co roku go przycinasz.
Mój jest także w formie krzewu, ale chyba szczepiony, gdyż od korzeni ciągle wyrastają śliwowe odrosty, a opryskiwać muszę, gdyż całe gałązki potrafią zasychać.
Kolor lilaka piękny i nie spotykany. :)
maryla73ab
1000p
1000p
Posty: 3139
Od: 26 sie 2008, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Ogródek AGNESS cz.6

Post »

Migdałki to chyba w całej Polsce chorują,mój też...przynajmniej u Ciebie zdrowo się trzyma i pięknie kwitnie ... :D
pozdrawiam Maryla...

Moje wątki
Monia68
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11668
Od: 25 wrz 2007, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ogródek AGNESS cz.6

Post »

Aguś, kolekcję szachownic uzupełnisz w przyszłym roku ;:196
Serdecznie pozdrawiam, Monika
AFRYKA
Mój ogród.
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogródek AGNESS cz.6

Post »

Tajeczko faktycznie Twój migdałek musi być szczepiony na podkładce śliwy, mój jest typowy migdałkowy migdałek 8-) :lol: Ma już wiele dzieci w różnych ogródkach i wszystkie pięknie rosną :D Gdy wiosną mnie odwiedzisz, i będziesz miała ochotę , to sadzonka pojedzie do Twojego ogrodu ;:196
Lilaczek też ma odrosty 8-) :D

Marylu mam nadzieję, że uda się mu nie zachorować, ale tak jak wiele osób pisze, że migdałki chorują, to obawiam się, ze prędzej , czy później dotrze to i do mojego :?

Moniś muszę :roll: :lol: już będę się pilnowała, żeby znowu nie przegapić :roll: :lol:
Awatar użytkownika
babuchna
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7416
Od: 7 maja 2009, o 09:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Ogródek AGNESS cz.6

Post »

Migdałek mnie przyciąga!
Muszę sprawdzić co mnie ominęło , i poogladać te cudeńko , uwielbiam migdałki pod wszelką , szczepioną i nie , drzewiastą , i nie , postacią , i w każdej ilości! :lol:

:wit , ;:196
Awatar użytkownika
Daisy
1000p
1000p
Posty: 1756
Od: 11 lut 2008, o 22:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Ogródek AGNESS cz.6

Post »

Ooo, zmartwiłyście mnie tymi chorobami migdałka :( Kupiłam w tym roku szczepiony na pniu i nie mogę doczekać się wiosny, a tu taka wiadomość :( No cóż nie pierwsza roślina, która wyląduje na śmietniku :( Ale może chociaż rok da radę ! :D

Agnieszko, kiło iglaków pięknie wyglądałyby RH i wrzosy. U mnie teraz wszystkie zasypane śniegiem i to jest dla nich dobre, śnieg chroni je przed silnymi mrozami. Zrzucając śnieg z podjazdu trzeba to robić delikatnie, żeby nie połamać roślinek. Widziałam informację od Zygmora w wątku kwasolubnych, że wrzosy wręcz zadowolone są pod śniegową pierzynką :)
Pozdrawiam serdecznie :) Ewa
Ogródek Daisy, cz.1, cz.2, cz.3,
aktualny
Awatar użytkownika
pamelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7280
Od: 30 gru 2009, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Ogródek AGNESS cz.6

Post »

Moje pienne migdałki to wiosenne zakupy, więc w tym roku kwitły raczej mało obficie, ale zasychania gałązek nie zaobserwowałam. Zmartwiła mnie Tajka tym chorowaniem :roll:
Odrostów od podkładki u mnie nie stwierdzono, a powiem więcej nie zabezpieczałam na zimę ;:14 czy dadzą radę ? Okaże się wiosną.
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16307
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Ogródek AGNESS cz.6

Post »

Pięknie zestawione pod względem kolorystycznym hosty z lilakiem. Pigwowiec ładny, ale kłuje i według mnie za bardzo się rozrasta. No ale ma owocki, które świetnie nadają się na konfiturę lub do herbatki zamiast cytryny. :)
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogródek AGNESS cz.6

Post »

Dorotko, bo one są naprawdę piękne, masa ślicznych drobniutkich różyczek, oblepiających ściśle gałązki, takiemu widokowi trudno się oprzeć 8-) :lol:

Ewuś , ja mam szczerą nadzieję, że da radę. U mnie migdałki rosną około 20 lat i nigdy nie chorowały, i też mam nadzieję, że tak pozostanie....chociaż tych choróbsk coraz więcej :roll:
Ewuś tę rabatę właśnie tak widzę, iglaki już są i na miejsce wykopanych róż piennych, chciałam posadzić azalie, bo tam jest taki rozświetlony cień, świetny dla azalii, a w bardziej zacienionym kąciku jest miejsce dla jednego rh. Ale właśnie przeraża mnie ten śnieg, który jest zrzucany całymi zwałami z podjazdu. Boję się, czy nie połamie i nie zadusi krzaczków. Iglakom na szczęście nic nigdy nie było, ale azalie :?: :roll:

Jolu mam nadzieję, ze Twoje migdałki nie poddadzą się żadnym choróbskom i będą pięknie i obficie kwitły :D

Wandziu pigwowiec faktycznie rozłazi się i kłuje- bardzo trudno powyrywać zielsko z pod niego ale w tym roku wzięłam się na sposób, obłożyłam go agrowłókniną , obsypałam korą i mam nadzieję, ze będzie dobrze. A owocki są wspaniałe, do herbatki pychotka :D

Kolejne kwitnące krzewiki

Wejgela
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jaśminowiec- kocham go za zapach, jal kwitnie, to mogłabym nie schodzić z huśtawki :D
Obrazek

Obrazek

Obrazek
goryczka143
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6531
Od: 21 sie 2009, o 20:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Ogródek AGNESS cz.6

Post »

WITAJ AGNIESZKO
Cudownie kwitnące krzewy. Czerwona krzewuszka przeurocza ;:138 /też ją mam ale nigdy tak
obficie nie kwitła/.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”