Nie przypuszczałam, że masz tyle pieknych róż.
Comciowy ogród 2010 cz.1
- Gencjana
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3031
- Od: 27 sty 2010, o 22:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Comciowy ogród 2010 cz.1
Nie przypuszczałam, że masz tyle pieknych róż.
- mariasen
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5356
- Od: 10 paź 2006, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Comciowy ogród 2010 cz.1
Mariolko, u Ciebie jednak dużo cieplej. Jakie róże najbardziej polecasz? 
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8946
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Comciowy ogród 2010 cz.1
Mariolu
Fantastycznie uchwyciłaś barwny zachód słońca
Anabelka wypasiona
Fantastycznie uchwyciłaś barwny zachód słońca
Anabelka wypasiona
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13362
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Comciowy ogród 2010 cz.1
Małgosiu - niestety sporo lelijek nie wyszło z ziemi po zimie.
Myślę że to sprawka nornic bo tulipanów też było mniej.
Trudno, jesienią dokupię cebul a zimą będę "dokarmiała" nornice.
Floksy też mnie zaskoczyły, to przecież nienormalne by najpierw zakwitł floks a dopiero potem pierwsza lilia.
Za to powiem ci że mam kilka lilii wyższych ode mnie :P
Agnieszko - w miejscu gdzie przemarzła mi inna pienna, która miała być Virgo, dzięki uprzejmości Stasi i zdolnościom Mundka,
mam stelaż pod różę pnącą.
Myślę że jak podrośnie i będzie kwitła to będzie wyglądać ładniej niż pienna.
Może tak spróbuj ?
Krysiu - ja miałam szczęście bo akurat zadzwoniła córka zapytać gdzie jestem.
Odruchowo się rozejrzałam i od razu poleciałam po aparat.
A wcześniej nawet nie zauważyłam :P
Aniu Zielona - do szkółek to ja nawet nie zaglądam.
Niektórzy mogą potwierdzić że robię małą rewolucję i w efekcie mam niezły ....... bałagan :P
Teraz najpierw muszę poprzesadzać to co mam, zrobić trochę miejsca, złapać pomysł i go zrealizować.
Niby nic wielkiego, ale myślę że zajmie mi to 2 lata.
Moniko - za słoneczko dziękuję ale za nim nie przepadam.
Gdy jest gorąco to czuję jakby jakiś złodziej wysysał ze mnie siły.
Wystarczy mi troszkę i temperatury max. 25 stopni.
Danusiu - nic z tego, bo i tak mam o jedną za mało
Postaram się zrobić im zdjęcie w całości żebyś zobaczyła jakie są malutkie, wdzięczne i rozczulające.
Idealne w miejsca gdzie się koło nich przechodzi.
Bo u mnie np. Fairy już zaczynają wypuszczać dłuższe pędy i zbliżają się do ścieżki.
Jak mi na nią wlezą - dostaną sekatorem !
Stasiu - jak ci zakwitnie to pewnie ktoś rozpozna twoją hortensję.
Ja nie wiedziałam jakie mam i w efekcie pierwszej wiosny przycięłam mocno Anabelkę ale i hortensję ogrodową.
A potem się dziwiłam dlaczego ogrodowa mi nie kwitnie
AniuDS - te floksy to jakieś.... ogłupiałe.
Na razie zakwitają 2 kępy ale kolejne się szykują.
Aniu Mikroogródkowa - nawet nie wiesz jak jeszcze niedawno zazdrościłam tym we wschodniej Polsce.
U mnie jeszcze niedawno było tak zimno i deszczowo że wysiane ogórki nie wzeszły tylko pogniły w ziemi.
Olu - dzisiaj pobudka była około 6-stej.
Zaspałam
Adrianno - jest niebieski, niebieściutki, nie ma żadnego lila odcieniu.
Ty masz różaneczniki, ja mam róże, tylko sama nie wiem ile.
Chyba w końcu dzisiaj policzę :P
Majko - na początku kupowałam wielkokwiatowe ale to nie był szczęśliwy pomysł.
Owszem, ścinam i zabieram do wazonu, ale najpiękniej wyglądają wielokwiatowe.
Dopiero jak one kwitną to jest efekt.
Dlatego w drugim roku kupowałam już tylko rabatowe i okrywowe.
Zawsze już będę polecała Rosarium Uetersen, ja mam pienną ale postaram się ukorzenić jakieś patyczki bo jako pnąca jest niesamowita.
Każdy ma swoje typy i upodobania ale ja np. lubię różę Lambada.
Rośnie wysoko, pędy ma proste a jak zakwitnie to kwiat trzyma się 3 tygodnie.
Albo z innej beczki - Graham Thomas.
Kwitnie obficie sporą ilością kwiatów ale ma tendencję do udawania róży pnącej, potrzebuje więc wsparcia.
Nieodmiennie zachwyca mnie pnąca czerwona NN.
Kwitnie raz, dość długo ale jak kwitnie to miło na nią popatrzeć :P

Parzydło już przekwita ale wkrótce zakwitnie zawilec.

Myślę że to sprawka nornic bo tulipanów też było mniej.
Trudno, jesienią dokupię cebul a zimą będę "dokarmiała" nornice.
Floksy też mnie zaskoczyły, to przecież nienormalne by najpierw zakwitł floks a dopiero potem pierwsza lilia.
Za to powiem ci że mam kilka lilii wyższych ode mnie :P
Agnieszko - w miejscu gdzie przemarzła mi inna pienna, która miała być Virgo, dzięki uprzejmości Stasi i zdolnościom Mundka,
mam stelaż pod różę pnącą.
Myślę że jak podrośnie i będzie kwitła to będzie wyglądać ładniej niż pienna.
Może tak spróbuj ?
Krysiu - ja miałam szczęście bo akurat zadzwoniła córka zapytać gdzie jestem.
Odruchowo się rozejrzałam i od razu poleciałam po aparat.
A wcześniej nawet nie zauważyłam :P
Aniu Zielona - do szkółek to ja nawet nie zaglądam.
Niektórzy mogą potwierdzić że robię małą rewolucję i w efekcie mam niezły ....... bałagan :P
Teraz najpierw muszę poprzesadzać to co mam, zrobić trochę miejsca, złapać pomysł i go zrealizować.
Niby nic wielkiego, ale myślę że zajmie mi to 2 lata.
Moniko - za słoneczko dziękuję ale za nim nie przepadam.
Gdy jest gorąco to czuję jakby jakiś złodziej wysysał ze mnie siły.
Wystarczy mi troszkę i temperatury max. 25 stopni.
Danusiu - nic z tego, bo i tak mam o jedną za mało
Postaram się zrobić im zdjęcie w całości żebyś zobaczyła jakie są malutkie, wdzięczne i rozczulające.
Idealne w miejsca gdzie się koło nich przechodzi.
Bo u mnie np. Fairy już zaczynają wypuszczać dłuższe pędy i zbliżają się do ścieżki.
Jak mi na nią wlezą - dostaną sekatorem !
Stasiu - jak ci zakwitnie to pewnie ktoś rozpozna twoją hortensję.
Ja nie wiedziałam jakie mam i w efekcie pierwszej wiosny przycięłam mocno Anabelkę ale i hortensję ogrodową.
A potem się dziwiłam dlaczego ogrodowa mi nie kwitnie
AniuDS - te floksy to jakieś.... ogłupiałe.
Na razie zakwitają 2 kępy ale kolejne się szykują.
Aniu Mikroogródkowa - nawet nie wiesz jak jeszcze niedawno zazdrościłam tym we wschodniej Polsce.
U mnie jeszcze niedawno było tak zimno i deszczowo że wysiane ogórki nie wzeszły tylko pogniły w ziemi.
Olu - dzisiaj pobudka była około 6-stej.
Zaspałam
Adrianno - jest niebieski, niebieściutki, nie ma żadnego lila odcieniu.
Ty masz różaneczniki, ja mam róże, tylko sama nie wiem ile.
Chyba w końcu dzisiaj policzę :P
Majko - na początku kupowałam wielkokwiatowe ale to nie był szczęśliwy pomysł.
Owszem, ścinam i zabieram do wazonu, ale najpiękniej wyglądają wielokwiatowe.
Dopiero jak one kwitną to jest efekt.
Dlatego w drugim roku kupowałam już tylko rabatowe i okrywowe.
Zawsze już będę polecała Rosarium Uetersen, ja mam pienną ale postaram się ukorzenić jakieś patyczki bo jako pnąca jest niesamowita.
Każdy ma swoje typy i upodobania ale ja np. lubię różę Lambada.
Rośnie wysoko, pędy ma proste a jak zakwitnie to kwiat trzyma się 3 tygodnie.
Albo z innej beczki - Graham Thomas.
Kwitnie obficie sporą ilością kwiatów ale ma tendencję do udawania róży pnącej, potrzebuje więc wsparcia.
Nieodmiennie zachwyca mnie pnąca czerwona NN.
Kwitnie raz, dość długo ale jak kwitnie to miło na nią popatrzeć :P

Parzydło już przekwita ale wkrótce zakwitnie zawilec.

- babuchna
- -Moderator Forum-.

- Posty: 7416
- Od: 7 maja 2009, o 09:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Comciowy ogród 2010 cz.1
Mariolu , ja obejrzałam zdjęcia , bez żadnych kłopotów!
Zachód słońca przepiękny!
Anabelka szaleje normalnie , lilie zaczynają mnie coraz bardziej zachwycać , o różach nie wspomnę , ale ja chyba nie mam do nich ręki , słabo mi rosną!
Bardzo podobają mi się zawilce , więc już czekam na zdjęcia kwitnącego!

Zachód słońca przepiękny!
Anabelka szaleje normalnie , lilie zaczynają mnie coraz bardziej zachwycać , o różach nie wspomnę , ale ja chyba nie mam do nich ręki , słabo mi rosną!
Bardzo podobają mi się zawilce , więc już czekam na zdjęcia kwitnącego!
- Olusia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11020
- Od: 23 gru 2007, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kościan
Re: Comciowy ogród 2010 cz.1
Mariolu , ja się obudziłam ale wstać mi się nie chciało.
Jestem zła , że nie pada i nie pójdę na ogród.W poniedziałek sprawdzę co uschnie.
Podszykuję obiadek i w Polskę......................
Jestem zła , że nie pada i nie pójdę na ogród.W poniedziałek sprawdzę co uschnie.
Podszykuję obiadek i w Polskę......................
- hal1959
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8778
- Od: 13 mar 2008, o 19:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Comciowy ogród 2010 cz.1
Parzydło u mnie rozkwita, a u Ciebie przekwita,a już chciałam krzyczeć ,że masz inny kolor parzydła 
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11716
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Comciowy ogród 2010 cz.1
Tych róż to trochę Ci się też uzbierało ... a róże jak to róże, czarują swoim pięknem jakkolwiek by się nazywały. U mnie ciepełka by się przydało to i róże moje jakoś się pozbierają po tej wstrętnej zimie i wiośnie nijakiej ale i lata nie widać w moich stronach...

- ankha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2378
- Od: 5 kwie 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. białegostoku
Re: Comciowy ogród 2010 cz.1
Aniu Mikroogródkowa - nawet nie wiesz jak jeszcze niedawno zazdrościłam tym we wschodniej Polsce.
U mnie jeszcze niedawno było tak zimno i deszczowo że wysiane ogórki nie wzeszły tylko pogniły w ziemi.
Mariola, ja byłam w takim ciężkim szoku, że nawet tego nie zauważyłam
Tutaj nigdy nie było tak ciepło jak u Was, a wyjątek potwierdza regułę, - wiem, bo spędziłam 7 lat we Wrocku.
U mnie jeszcze niedawno było tak zimno i deszczowo że wysiane ogórki nie wzeszły tylko pogniły w ziemi.
Mariola, ja byłam w takim ciężkim szoku, że nawet tego nie zauważyłam
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Comciowy ogród 2010 cz.1
Mariolu już pąki na zawilcu
Slicznie wyglądają te kuleczki, uwielbiam zawilce zanim jeszcze zakwitną
Kwitnąca różyca przepiękna, cała w kwiatach, super
Kwitnąca różyca przepiękna, cała w kwiatach, super
- Andrzej Max
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1609
- Od: 15 lip 2009, o 15:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKÓW
- Kontakt:
Re: Comciowy ogród 2010 cz.1
Flashowy Degenhard - to ciekawostka - ciekawe czy u mnie by się nadawała... 
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Comciowy ogród 2010 cz.1
Mariolko kwitnący zawilec to symbol zbliżającej się jesieni.
Czy nie za wcześnie zaczyna u Ciebie kwitnąć ?
A może jest na wybitnie słonecznym stanowisku.
U mnie nawet zawiązków kwiatowych nie widać.
A parzydło dopiero rozkwita.
Czy nie za wcześnie zaczyna u Ciebie kwitnąć ?
A może jest na wybitnie słonecznym stanowisku.
U mnie nawet zawiązków kwiatowych nie widać.
A parzydło dopiero rozkwita.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Miiriam
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6147
- Od: 13 maja 2007, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Comciowy ogród 2010 cz.1
Piękne fotki .. ale stwierdzam po nich, że mój ogród jest kwitnieniowo opóźniony

- tara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13137
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Comciowy ogród 2010 cz.1
szczerze mówiąc to potwierdzam u mnie tak samo a zawilce to są jeszcze w pieluchach, ale milo popatrzeć w Twoim ogródku już dorosłe roślinki, pozdrawiamkogra pisze:Mariolko kwitnący zawilec to symbol zbliżającej się jesieni.
Czy nie za wcześnie zaczyna u Ciebie kwitnąć ?![]()
A może jest na wybitnie słonecznym stanowisku.
U mnie nawet zawiązków kwiatowych nie widać.
A parzydło dopiero rozkwita.
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13362
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Comciowy ogród 2010 cz.1
Dorotko - z różami jest tak że na początku słabo rosną ale jak się zadomowią to dają czadu :P
Ja pod każdą różę za radą Hanki55 kopałam spory dołek, dawałam obornik i dopiero sadziłam róże.
Korzyści z tego są dwie - róże rosną a ja mam sporo wykopanych kamieni :P
Właśnie wpadłam na pomysł by z tymi kamieniami wyłożyć ścieżki i pomiędzy nimi posadzić karmnik ościsty.
Wiem ze chwasty będą nadal rosły ale przynajmniej ścieżki będą ładniejsze.
Olu - u mnie nie pada już dość długo ale ja nie mam doniczkowego ogrodu.
Mam nadzieję że jednak nic twoim roślinkom się nie stanie....
Halinko - w tym roku coś się roślinkom pomieszało.
Kto to widział by floksy zakwitły przed liliami ?
Maryniu - pamiętam że jeszcze miesiąc temu u mnie było zdecydowanie zimniej niż we wschodniej Polsce.
Ale od jutra u was też ciepełko :P
Aniu - ja zauważyłam te anomalie pogodowe bo jak nie przepadam za słońcem to jednak mi go brakowało.....
Agnieszko - róże pokochałam za ich kwitnienie aż do jesieni.
Niewiele jest roślin zdobiących ogród tak długo.
Andrzeju - polecam tą różę bo jest nie tylko atrakcyjna ale i naprawdę nieduża.
Z łatwością można nawet kilka wcisnąć
Grażynko - wybitnie słonecznego stanowiska to ja właściwie nie mam.
Nie mam ani kawałka ziemi gdzie słońce byłoby cały dzień, zawsze coś zacienia.
Zawilec rośnie w półcieniu.
Ale on jest stary, wielki i podkarmiony :P
Bernadetko - masz trochę racji, u mnie o irysach wszyscy już zapomnieli a ty nimi czarujesz :P
Aniu - trochę smutno mi się zrobiło że zawilce kojarzą się z jesienią ale zawsze później zostaną mi astry i róże :P
W końcu ruszyła u mnie dobudowa tarasu
Chciałam porobić zdjęcia z postępu prac ale baterie wysiadły i mam tylko sam początek.
Ale uwierzcie mi - stoją już wkopane i zabetonowane slupy.
Całe 6 sztuk.
W kolejne soboty będą następne prace.
Mam nadzieję że do końca lipca się zakończy.
Na razie mam niezłe wysypisko śmiecia wszelakiego pod gruszą.
Pościnany bluszcz, kamienie, ziemia, nawet walają się tam kawałki płotka, deski itp.
Ale pomalutku, powolutku uprzątnę co trzeba i będzie nowe hostowisko :P

Ja pod każdą różę za radą Hanki55 kopałam spory dołek, dawałam obornik i dopiero sadziłam róże.
Korzyści z tego są dwie - róże rosną a ja mam sporo wykopanych kamieni :P
Właśnie wpadłam na pomysł by z tymi kamieniami wyłożyć ścieżki i pomiędzy nimi posadzić karmnik ościsty.
Wiem ze chwasty będą nadal rosły ale przynajmniej ścieżki będą ładniejsze.
Olu - u mnie nie pada już dość długo ale ja nie mam doniczkowego ogrodu.
Mam nadzieję że jednak nic twoim roślinkom się nie stanie....
Halinko - w tym roku coś się roślinkom pomieszało.
Kto to widział by floksy zakwitły przed liliami ?
Maryniu - pamiętam że jeszcze miesiąc temu u mnie było zdecydowanie zimniej niż we wschodniej Polsce.
Ale od jutra u was też ciepełko :P
Aniu - ja zauważyłam te anomalie pogodowe bo jak nie przepadam za słońcem to jednak mi go brakowało.....
Agnieszko - róże pokochałam za ich kwitnienie aż do jesieni.
Niewiele jest roślin zdobiących ogród tak długo.
Andrzeju - polecam tą różę bo jest nie tylko atrakcyjna ale i naprawdę nieduża.
Z łatwością można nawet kilka wcisnąć
Grażynko - wybitnie słonecznego stanowiska to ja właściwie nie mam.
Nie mam ani kawałka ziemi gdzie słońce byłoby cały dzień, zawsze coś zacienia.
Zawilec rośnie w półcieniu.
Ale on jest stary, wielki i podkarmiony :P
Bernadetko - masz trochę racji, u mnie o irysach wszyscy już zapomnieli a ty nimi czarujesz :P
Aniu - trochę smutno mi się zrobiło że zawilce kojarzą się z jesienią ale zawsze później zostaną mi astry i róże :P
W końcu ruszyła u mnie dobudowa tarasu
Chciałam porobić zdjęcia z postępu prac ale baterie wysiadły i mam tylko sam początek.
Ale uwierzcie mi - stoją już wkopane i zabetonowane slupy.
Całe 6 sztuk.
W kolejne soboty będą następne prace.
Mam nadzieję że do końca lipca się zakończy.
Na razie mam niezłe wysypisko śmiecia wszelakiego pod gruszą.
Pościnany bluszcz, kamienie, ziemia, nawet walają się tam kawałki płotka, deski itp.
Ale pomalutku, powolutku uprzątnę co trzeba i będzie nowe hostowisko :P



