Witam sobotnio wszystkich przemiłych gości
Coś ostatnio zaniedbuję forum ale tyle rzeczy się dzieje ciekawych w ogrodzie że na wszystko nie ma czasu.
Sadzę ostatnio moje wiosenne siewy na rabaty. Miałam posadzić cynie które bardzo obrodziły i pasują kolorystycznie
jak ulał, ale w sumie ich nie sadzę na rabaty bo złapały mączniaka i liście są całe w białych plamach.
Boję sie że mączniak przeniesie sie na inne rośliny a na tych rabatach co miałam je sadzić to akurat jak do tej
pory jego nie było.
Więc po co kusić zły los, nie miałam serca wyrzucić cynii więc poszły do dużej donicy a na rabaty pozostały mi
inne siewki. Pasują akurat mniej do kolorów rabatowych ale przynajmniej są zdrowe. Posadziłam w sumie
amaranty o purpurowych liściach, koleusy purpurowe i rude i heliotropy. Trudno, nic już więcej nie mam z
kwiatów bo siewki bylin dopiero startują a maczek kalifornijski jakiś niemrawy. Dosiałabym też kosmosu białego
ale boję się że wyrośnie mi na 2 metry tak jak już mi kiedys zrobił niespodziankę.
Cynie w donicy nawet fajnie wyglądają choć na rabacie byłyby ładniejsze. Jak dotąd nie zgłębiłam sekretu ich kolorów
bo zbierałam nasiona tylko z morelowych cyni a mam wszystkie kolory
Aniu, teraz nowe jeżówki bardzo szybko witają do Polski tak jak zresztą większość roślin. Chyba będzie można
je dostać bardzo szybko i u Was.
Grażynko, faktem jest że u nas sezon wegetacji roślin jest na ogół dłuższy o przynajmniej miesiąc albo dwa.
Tylko na ogół rośliny robią sobie letnią przerwę w lipcu i sierpniu i odpoczywają w czasie upałów, a w tym czasie w Polsce
wszystko dalej rośnie i kwitnie.
Aga, pomidorki już żółcieją, więc niedługo będziemy je pałaszować.

na paczce nasion przywiezionych
z Polski to ma być żółta odmiana, a zobaczymy jaka będzie w rzeczywistości. Aż jestem ciekawa
Mam nadzieję żę w ten weekend Was za bardzo nie zalewa. U nas dalej ani kropla nie spadła i nie zapowiada się
na deszcze
Loki, na pewno wszystko się uda i w tym roku. Ja dalej eksperymentuje z sianiem, tym razem kolej na bylinki i
trawy. Trawy prawie wszystkie już wzeszły, a bylinki się coś ociągają. Nie zapomnij o jutrzejszym spotkanku.
Aguś AGNESS, na powojniki ponoć zawsze miejsce się znajdzie, przynajmniej tak mówią. Ale u mnie też już coś nie
mam dla nich miejsca z odpowiednimi warunkami, a nie wcisnę znowu biedaków w kąt bo muszą przecież cieszyć
oczy.
Joluś, ja też czekam na moje pozostałę jeżówki z utęsknieniem. Jakoś się ociągają, choć to wybitnie kwiaty letnie.
Rudbekie jeszcze niziutkie ale one też mają czas. U mnie rudbekiom się nawet bardzo podoba, ale na jeżówki muszę
bardziej uważać bo wypadają zimą przez wilgoć.
mis20, witaj serdecznie w moich progach.

cieszę się że powojnik Ci się spodobał

uwielbiam ich
kwiaty. Są takie odmienne od innych.
Izuś, masz szczęście że jeżówki dobrze przeszły zimę. U mnie z nimi to raczej loteria. Szczególnie z białą 'White Swan'
dosadzam co roku przynajmniej trzy albo cztery i co roku mam tyle samo, czyli dwie kwitnące.

jakoś szybko
wypadają zimą. Też próbuję je wysiać, ale jak na razie nic nie wyszło
Reniu, jeśli swojego storczyka zimujesz w domu to faktycznie zakwitnie wcześniej. Ja mojego trzymam w gruncie
on nie boi się zimna a raczej wilgoci zimowej więc przykrywam go szybką i to wystarcza. Już ma u mnie dwie zimy za sobą
więc mam nadzieję że teraz tylko bedzie się rozrastał bo jest bardzo urokliwy.
Skuszę się może też na obuwnika. One są przesliczne ale jeszcze bardziej wymagające. A póki co mam na parapecie
orchideę którą dostałam jako prezent. Jak na razie dobrze kwitnie ale potem nie mam za bardzo gdzie ją trzymać.
Beatko, z takim powojnikiem durandii też musi prześlicznie wygladać. Czy to jest 'Princess Diana'? Jest piękny
Pozdrowionka
Lobelie bardzo obrodziły w skrzynkach i donicach. Jeszcze nigdy nie miałam takich dorodnych. Ta zupełnie zagłuszyła fuksję.
A to mój żabi książę. W tym roku pilnuje piwoni drzewiastej i jest jej dobrym duszkiem. Jeszcze nie próbowałam go pocałować
bo co zrobię jak się przemieni w księcia?
Milutkiego dnia dla wszystkich gości 