Woskownica/Hoja - problemy w uprawie

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: hoja - chyba jakaś choroba, co z tym zrobić?

Post »

Brechtacz to korkowacenie liści, opisz jak podlewasz i jakie warunki masz w pomieszczeniu z hoyą. :wink:
Awatar użytkownika
Brechtacz
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 36
Od: 12 gru 2011, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Orzesze

Re: hoja - chyba jakaś choroba, co z tym zrobić?

Post »

Hmm... Aktualnie hojka jest powieszona około metra od okna południowego, ma dużo słoneczka. Doniczka umieszczona jest w pojemniku z zawsze wilgotnym keramzytem. Ostatnio podlewałam dość dużo, bo walczyłam z ziemiórkami i ciągle czymś opryskiwałam doniczki. Jakiś czas temu stała u teściowej w pokoju z oknem na zachód w dość zaciemnionym rogu. Nie wiem jak było z podlewaniem, ale raczej niezbyt często. Może to ta zmiana warunków? Czy to przechodzi? Czy ten proces można zahamować?

Fiskomp - Wspaniałe okazy! Jestem strasznie zazdrosna :shock: Przepiękne okazy... Moje za jakieś 15-20 lat może będą wyglądać podobnie hehe:P
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: hoja - chyba jakaś choroba, co z tym zrobić?

Post »

Brechtacz z pewnością takie zmiany w gospodarce magazynowej wodnej miały wpływ na to co pokazałaś na liściach. Przede wszystkim proponowałbym aby wysunąć z doniczki system korzeniowy i jeśli jest na tyle przerośnięty że będzie wymagała roslina przesadzenia daj większe doniczki, nowe podłoże (ujmując lekko starego gdzie system korzeniowy nie przerósł), keramzyt daj na dno doniczek jako drenaż ok 1 cm warstwę a z podstawka wysyp, hoja to nie roslina która wymagała by zwiększonej wilgotności powietrza. I zacznij stałe podlewanie ustosunkowane do przesychania podłoża. Pamiętaj, że hoja każda jedna nie lubi przestawiania i zmiany warunków (nie zakwitnie ci nigdy wtedy). Te liście z korkowatością usuń po całości zabiegów a na przyszłość jak będziesz chciała wytłuc jakieś robactwo napisz czy to na forum czy na emaila. Jak zapewnisz stałe warunki i niezmienne praktycznie podlewanie nie powinno się to rozprzestrzeniać. Możesz w doniczkę po posadzeniu wlać ok 100 ml czystego biohumusu typowo organicznego nawozu bez rozrabiania go z wodą a po 2godzinach dopiero podlej roślinę od góry by zagłębić bardziej w podłożu wraz z wodą podany wcześniej biohumus. :wink:
ulawisnia
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 43
Od: 24 wrz 2012, o 09:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Post »

Moja hoja zolknie ale jak na razie tylko w srodku jej wysokosci.Znalazlam ja dokladnie 2 tygodnie temu cala przemoknieta.Do tej pory jej nie podlewalam.Mozna cos poradzic na to zolkniecie?
Obrazek
Awatar użytkownika
Marlenka X
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 43
Od: 1 cze 2012, o 19:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: hoja żółknie.

Post »

Wydaje mi się,że jest przelana, wyjmij ją z doniczki i osusz bryłę korzeniową(oczyść ją z ziemi,zawiń w gazetę i odstaw na ok.2 dni w ciepłe i suche miejsce),a potem wstaw do nowej ziemi :)
Miłego dnia
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12760
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Prośba o pomoc w uratowaniu hoi

Post »

Niedawno złożyłem zamówienie w pewnej szkółce z roślinami egzotycznymi u mnie we Francji. Parę dni później dzwoni do mnie właścicielka tejże szkółki, mówiąc mi, że jeden z zamówionych produktów ? hoja imperialis ? jest w dosyć kiepskim stanie i że proponuje mi zamianę na co innego. Zależało mi na tej roślinie, a więc w końcu dogadaliśmy się tak, że wyśle mi tę hoję, a jako bonus inny gatunek hoi, również o wielkich kwiatach (hoja archboldiana). Roślinki doszły wczoraj z rana i chciałem zapytać co bardziej doświadczonych forumowiczów, czy byliby mi w stanie coś doradzić i czy roślinę w ogóle jest szansa uratować. Nie tylko dolne listki, ale również dolna część łodygi zupełnie zżółkły. Pomiędzy miejscem zżółknięcia łodyga jest wprawdzie zielona, ale jakby pomarszczona. Powyżej miejsca zżółknięcia tak łodyga jak i liście wyglądają zdrowo. Co robić?

Poniżej link do fotki w maksymalnym formacie jaki potrafi zrobić mój zabytkowy aparat: http://img41.imageshack.us/img41/983/chorahoya.jpg

Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc!
LOKI
Awatar użytkownika
lbanek
200p
200p
Posty: 345
Od: 11 wrz 2012, o 16:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jedlicze, podkarpackie,

Re: Prośba o pomoc w uratowaniu hoi

Post »

obciąć powyżej żółtego - -tam gdzie "zdrowe" zielone i ukorzenić?? !!
ale niech się wypowiedzą ci co mają większe doświadczenie z hojami ;:333
Pozdrawiam Lucyna
Moje roślinki
Moja kolekcja
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12760
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Prośba o pomoc w uratowaniu hoi

Post »

Szczerze ? tak też właśnie myślałem ? ale proszę jeszcze o potwierdzenie...

Pozdrawiam !
LOKI
Awatar użytkownika
teresat
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1097
Od: 2 lip 2008, o 22:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: omc Orawa

Re: Prośba o pomoc w uratowaniu hoi

Post »

Potwierdzam to co napisała Ibanek :)
Tak własnie w tym wypadku bym zrobiła.
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12760
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Prośba o pomoc w uratowaniu hoi

Post »

Dziękuję za potwierdzenie. A więc dzisiaj obcinam żywą, zdrową część, spłukuję sok (tak radzili na pewnym konkurencyjnym forum, gdzie mają cały wątek o hoja imperialis ? do którego trafiłem dzięki wujkowi Google ? ponoć sok niespłukany może stężeć i zupełnie zalepić końcówkę pędu, uniemożliwiając roślinie pobieranie wody i wykształcanie korzeni), a potem ładuję toto do wody ? i jednocześnie będę się zaciskał kciuki z całej siły, żeby się udało, bo też i naprawdę zależy mi na tej roślinie.

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
lbanek
200p
200p
Posty: 345
Od: 11 wrz 2012, o 16:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jedlicze, podkarpackie,

Re: Prośba o pomoc w uratowaniu hoi

Post »

trzymamy kciuki, ;:215 ;:215 ;:215
masz się pochwalić potem jak rośnie :wit
Pozdrawiam Lucyna
Moje roślinki
Moja kolekcja
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
praetorii
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 9 lis 2012, o 10:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Prośba o pomoc w uratowaniu hoi

Post »

Hoje imperialis lepiej ukorzeniaj w seramisie,kermazycie lub sphagnum.
W wodzie najczęsciej gnije.
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12760
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Prośba o pomoc w uratowaniu hoi

Post »

Dzięki za poradę. Szkoda tylko że z braku seramisu, keramzytu i sphagnum trudno mi ją będzie wcielić w życie...

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
lbanek
200p
200p
Posty: 345
Od: 11 wrz 2012, o 16:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jedlicze, podkarpackie,

Re: Prośba o pomoc w uratowaniu hoi

Post »

ale nie przerażaj się - keramzyt łatwo dostać, jest w każdym ogrodniczym,
u mnie nawet w małej kwiaciarni
Pozdrawiam Lucyna
Moje roślinki
Moja kolekcja
Awatar użytkownika
crazydaisy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4933
Od: 27 cze 2013, o 09:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Keadby UK

Post »

Moja hoja odorata jest mlodziutka roslinka, zaczelam ja ukorzeniac w pazdzierniku, dala rade, nawet zaczela rosnac i wypuscila jeden lisc, kawalek pedu, na koncu ktorego widac mlode listeczki. W Nowy rok zrzucila 2 liscie - ten nowy i jeden z 3 starych, widze ze zrzuci kolejne bo pojawily sie na nich plamy. Co jest nie tak? Stala na poludniowym oknie, z cala reszta "przedszkola", w sypialni jest cieplo, podlewam oszczednie, kontrolujac wilgotnosc podloza i kiedy w glebi jest ledwie wyczuwalna wilgoc. Po prostu nie pozwalam ziemi wyschnac zupelnie, podlewam kiedy jest niemal sucha, nie leje duzo wody na raz, wole czesciej a mniej. Od jakiegos czasu uzywam spryskiwacza... To by jej moglo nie pasowac? Plamy na lisciach ktore zrzucila wygladaly tak samo jak na tym, ktory jeszcze jest.
Obrazek

Prosze o pomoc w identyfikacji problemu... Nie chcialabym, zeby mi roslina padla.
Kinga
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”