Agita- mój pierwszy sezon :)

[renata75]

Piękne Dendrobium Firebird, bardzo podoba mi się jego kolorek, jak kiedyś takie spotkam to pewnie sie skuszę, bo chodzi za mną od dłuższego czasu, Dla Ciebie

Pozdrawiam

[trzynastka]

Dendrobium wydało cudny kwiatek ja już się nie mogę doczekać kiedy moje coś wyprodukuje przyrościk liśc cokolwiek jakoś mu się u mnie nie podoba za to dendrobium nobile rośnie ja zwariowane a są w tym samym miejscu

[patrykgiel]

Ja za Dendrobium nobile nie jestem, nie wiem, nigdy nie miałem, ale wydaje mi się, że jest trudniejszy, ze względu na okres spoczynku, po kwitnieniu !

[Agita]

Sylki, Dusiu, Justynko, dzięki, cieszę się z tych maleństw jak gwizdek! Jakoś mnie w ogóle ostatnio bierze na maluchy, podoba mi się opieka nad maleńkimi keiczkami, podobają mi się efekty hodowli w akwarium, jestem pełna dobrych myśli na przyszłość
I wciąż czekam na swoje pierwsze keiki- straaasznie mi się marzy...

Asiu-Haim, super, że już jesteś- no widzisz, pisałam, że to dendrobium od Ciebie szaleje, keiki też ma, niesamowita roślinka Ale obawiam się, że to nie moja zasługa, raczej dobroczynne działanie zimowania u Ciebie na strychu, ciekawe jak będzie za rok
Zapraszam Cię jak najszybciej- wszystko co miało mi zakwitnąć, już kwitnie, może być tylko gorzej! ;)

Asiu-Art, też zawsze mam problem z odpowiednim światłem, jeśli zdjęcie ma być "z tłem", na tym zielonym czasem fajnie wychodzi, ale nie zawsze- zależy od pogody ;) Tym razem postawiłam na kontrast kolorków

Gosiu, Renatko, Celinko- cieszę się, że Wam się podoba, kolorek ma rzeczywiście świetny, optymistyczny, i to misterne żyłkowanie na warżce..! Życzę Wam takich kwiatków, na żywo jest jeszcze piękniejszy

Patryk, tego się właśnie trochę obawiam, że bedzie problem ze spoczynkiem, na szczęście latem będzie miał zapewnione chłodzenie na balkonie, może to wystarczy ;) Ogólnie wdzięczna roślinka, niesamowicie szybko się rozrasta, polecam!

Mam już 4 nowe pędy i 3 odbicia- coś się jednak zaczyna dziać na tych niekwitnących, będzie jakaś ciągłość kwitnienia ;)
Tylko vandzie mi strajkują, podeschły trochę przez zimę, ostatnio częściej je moczę, ale obie mają mało korzonków, więc i nie mają za bardzo czym się odżywiać, rychłej świetnej formy im nie wróżę. Jedna przedłuża kilka korzonków, druga stoi jak zaklęta. Mam do nich letni stosunek, jakoś nie dowierzam, że mogłyby u mnie zakwitnąć. Przynajmniej w tym roku.
Marzy mi się silna, duża vanda z gąszczem korzeni, jeśli miałabym jeszcze kiedyś kupować, to tylko taką, zdrową i rozrośniętą. Żadnych przecenionych mizerotek! ;)

[Haim]

Aguś, jak super, że są nowe pędziki i odbicia
Ja tam wierzę w Twoje Vandy
U mojej długo nie było widać, zeby korzenie rosły, jedynia po listkach, ze są nowe a tu taka niespodzianka, pędzik
Ja też się obawiałam, czy uda mi sie doprowadzic moją do kwitnienia, bo to był pierwszy storczyk inny niż phal, dendrobia, czy oncidia.Pierwszy storczyk uprawiany bez podłoża i tu zachodziłam w głowę: czy dam radę ?
A jednak udało się i Tobie tez życzę kwitnących Vand z całego serduszka

Moje Dendrobium firebird ma również mnóstwo nowych przyrostów, ale czy zakwitnie ? Mam nadzieję, że tak, po prostu później wróciło z zimowania, taką mam nadzieję, że tylko o to chodzi.
Teraz siedzi sobie w akwa i mam nadzieję, że mu to posłuży ;)
Dobranoc

[gogi]

[quote="Agita]

Tylko vandzie mi strajkują... Mam do nich letni stosunek, jakoś nie dowierzam, że mogłyby u mnie zakwitnąć. Przynajmniej w tym roku.[/quote]

Agnieszko myślę, że na te kwiaty to przyjdzie nam jeszcze dłuuugo poczekać i Vandy będą nas ćwiczyły w cierpliwości A kupienie dorosłej jest chyba dobrym pomysłem, bo wtedy cała uwaga skupia się na tej dużej a tymczasem małe mogą niepostrzeżenie rosnąć :P

[Joane]

Wspaniały ten kwiatek na Dendrobium. Cudowny kolor. Na pewno dasz sobie radę i następnym razem będzie dzżo kwiatków.

[Mala_MI]

Śliczne to dendrobium Firebird. Jakoś nie trafiłam jeszcze w sklepach. Gdyby ktoś miał na wydaniu to ja chętnie ;)

[Haim]

Śliczne to dendrobium Firebird. Jakoś nie trafiłam jeszcze w sklepach. Gdyby ktoś miał na wydaniu to ja chętnie ;)

Justynko, ja mam pełno przyrostów na moim Dendrobium forebird, więc jak się troche ociepli, to mogę Tobie wysłać keika ;)

[Mala_MI]

Bardzo, bardzo chętnie

[justus27]

Agnieszko- a gdzie choćby jedna fotka nowego pędziku lub przedłużenia? ;) Oj tak, wiosna...Storczyki to jednak "zmyślne" kwiaty i w odpowiednim dla siebie czasie, nagle potrafią zaskakiwać mile Tu rośnie pędzik, tam korzonek i młodziutki listeczek...A to cieszy... I chyba właśnie o to chodzi w tej pasji, cieszyć oko i duszę każdą "nowością"

Ściskam kciuki za Twoje vandzie...Moja już ruszyła, tydzień temu wypuściła jeden korzonek, a dziś przy moczeniu zauważyłam drugi młodziutki korzonek ;)

A ja właśnie w tej chwili kolejny cud oglądam...ostatni pączek MM się otwiera... ;)

[Agita]

No ładnie, a to mi zadanie na noc wymyśliłaś, Justynko... Szczerze mówiąc mam lenia do zmniejszania zdjęć, za długo to trwa, no ale dobra, ten jeden raz... ;)

Dendrobium Firebird jeszcze raz, w podzięce za wszystkie miłe słowa odwiedzających- w delikatnym odblasku zachodzącego słońca, na tle śniegu- ten pomarańcz jest zjawiskowy!





Tu już pędziki, listki, korzonki... No i niestety, przy okazji wyda się, że dawno nie myłam liści... :oops [I z góry uprzedzam, że tu na zdjęciu pod spodem to nie wełnowiec ] :















Tutaj ten "choruszek" od Ciebie, zobacz jak szaleje z korzonkami :



Jeszcze mój pierworodny w pełnym rozkwicie:





I moja szalona miniaturka- potraciła zimą sporo pąków, ale już odrobiła straty i cieszy:

[Baryczka]

Agnieszko, ale się u Ciebie dzieje Nowe listka, korzonki i upragnione pędy (wiem jaka to radość)! U mnie pewnie na pędy poczekam do kwietnia/maja, mam nadzieję, że warto będzie czekać Ale na szczęście nowe listki już się pojawiają

Przepiękne jest to dend. Firebird (gdybyś miała jakieś nadprogramowe keiki to ja się uśmiecham ), taki kolorek optymistyczny, co z tego, że na tle śniegu? Wiosnę zapowiada tym swoim żywym kolorkiem
Pierworodny też cudnie wygląda, lubię takie zwieszające się łodygi A miniaturka słodziutka, właśnie taką bym chętnie do domu przytargała, mimo braku miejsca

[Agita]

Kamilko, na razie te maluchy jeszcze rosną, nawet największy nie ma korzonków- ale myślę, że do jesieni powinny być już gotowe.
Obiecałam już Mamie i ciotce, ale keiki są 3 więc ostatni może być dla Ciebie, nie ma sprawy

[Baryczka]

Agnieszko, Asia/Haim zaproponowała mi keiki ze swojego dend. Dziękuję Ci serdecznie, niech Twoje pięknie się rozrasta