Może się komuś przyda. Truskawki uprawiam od 3 lat (teraz jest trzeci sezon).
Pierwsze dwa były niezbyt udane, nie miałem czasu odchwaszczać i zarosły, ponadto truskawkom niezbyt pasowała zbita glina i rosły generalnie średnio. W tamtym roku po owocowaniu zlikwidowałem uprawe i posadziłem sadzonki frigo, obrywając kwiaty.
Wyściółkowałem zmieloną korą. W tym roku szykuje się już na prawdę dobry plon.
Plusy:
- ściółkowanie korą blokuje chwasty (coś wyrasta, ale mało)
- kora trzyma wilgoć, a ponadto zbita gleba gliniasta którą mam, zrobiła się dużo lepsza, pulchna, truskawki dużo lepiej rosną (tak dużych roślin, oraz ilości owoców z krzaka jeszcze nie miałem)
- likwidując uprawę po owocowaniu i sadząc frigo, mam duże owocowanie bez przerwy
Wady:
- stosunkowo wysoka cena kory
- niestety zimą nornice zrobiły sobie ucztę pod ściółką, wygryzły około 30% sadzonek, zauważyłem to dopiero końcem zimy, pułapka supercat dała jednak radę - dużo wyłapałem nornic
Ja to zrobiłem trochę niższym kosztem, ale trzeba mieć swoje materiały. Nie jest to odkrycie stulecia, ale może komuś niektóre przemyślenia się przydadzą.
Przygotowałem grządki nieco podwyższone, czyli normalnie w polu nadsypałem grządki (bez żadnej konstrukcji wzniesionych grządek). Nadsypałem je z obornika i kompostu, dołożyłem odrobinę popiołu. Na to w sierpniu posadziłem własne sadzonki truskawek, które na glinie rosły fatalnie i trzeba było je podlewać. Na tych "podwyższonych" grządkach urosły duże krzaczki i pięknie owocowały a w tym roku zapowiada się wysyp. Niczym nie ściółkuję a w ubiegłym, niesamowicie suchym roku pięknie urosły (na glinie zebrałem odrobinę malutkich owoców). Jednak żeby nie było tak kolorowo to np. odmianie Senga Sengana się to nie spodobało i chyba było dla niej zbyt dużo nawozu. Bardzo się zagęściły krzaczki, był ogrom owoców, ale malutkich. Za to odmiana Polka, Niwa Amarant i Thuriga pięknie i bez chorób. Czyli wniosek jest jeden. Najważniejsza jest próchnica w ziemi, która magazynuję wodę i dużo składników pokarmowych.
Niestety swojego materiału nie mam, ale mam tylko parę metrów truskawek to mogę sobie pozwolić na takie zabawy
Przy uprawie na płasko bez ściółkowania też dodawałem trochę obornika ale efekt słaby.
Przy zakładaniu obecnej uprawy, też był obornik mała ilość, a także podniosłem rządki względem gruntu po prostu zgarniając ziemię. Wydaje mi się że to jednak ściółkowanie diametralnie zmieniło sytuację na plus. Ziemia pod ściółką zrobiła się ciemna, i jest ciągle wilgotna. Ponadto kora długo się rozkłada, od posadzenia w tamtym roku nie widzę potrzeby dokładania.
Nareszcie pierwszy owoc na Ariadnie zaczyna się przebarwiać zaczyna też wypuszczać wąsy, Mara kwitnie jeszcze tam i owam, Grandarosa jest już w pełni kwitnienia, Azja/Asia ma co raz więcej kwiatów, a Malwina zaczyna pokazywać pierwsze pączki kwiatowe, w tunelu są już pierwsze kwiaty na tej odmianie
Pozdrawiam Kamil
Siła wzrostu podkładek jabłoni12 Mój sad
Ariadna zaczyna się ładnie czerwienić, nawet była próba testu, wypadła całkiem dobrze. Słodka aromatyczna odmiana, nawet nie dojrzała w 100% owoce są też bardzo jędrne. Interesujący jest ten posmak poziomek.
Pozdrawiam Kamil
Siła wzrostu podkładek jabłoni12 Mój sad
Przejrzeliście swoje truskawki czy nie ma nich mszyc? Ja dzisiaj to zrobiłem i byłem zaskoczony, że na kilku krzakach siedziały sobie mszyce. Mam je czymś spryskać czy zostawić, bo nie ma to większego wpływu na krzaki? To pytanie na przyszłość, bo wszystko co zobaczyłem rozgniotłem w palcach. I jak nadal będzie na kilku krzakach to tak będę robił.
Moja NN o sztywnych liściach zaczęła dojrzewać, pierwsza truskawka zdjęta, czyli wczesna. Bardzo soczysta, trochę kwaskowata, cecha charakterystyczna jeśli nie ma dużo owoców na pedzie, to pęd stoi sztywno do góry podniesiony. Jak zauważyła Suzana miała czerwoną plamistość liści
Pozdrawiam Kamil
Siła wzrostu podkładek jabłoni12 Mój sad