W.o...Kotach - 3cz.(07.01-08.06)

Sekcja uporządkowana tematycznie. Wątki kwalifikuje tylko Administrator.
Zablokowany
Awatar użytkownika
nemo56
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1621
Od: 18 sie 2005, o 15:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Post »

jak nazwac to malenstwo ? To ONA


Obrazek
Jakub . . . . .
Reposit-10
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 8487
Od: 22 sty 2006, o 11:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Śliczna .. ;:168 . Proponuję NAUTI ( od NAUTILUS - statek kapitana NEMO ) ;:23

Pozdrawiam :D
Reposit-10
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 8487
Od: 22 sty 2006, o 11:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

W oczekiwaniu na dalsze fotki i wiadomości o kotce Nemo, wklejam kocurka mojego syna.
Uwielbia wszelkie kartony i złości się, jak każą mu wyjść :twisted: :

Obrazek
Awatar użytkownika
aniab
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 47
Od: 18 maja 2007, o 10:48
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Post »

Awatar użytkownika
rusz
100p
100p
Posty: 147
Od: 18 cze 2007, o 13:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolny sląsk

W.o.kotach

Post »

Oto mój kocik "Antenka" wyszedł na początku kwietnia i do tej pory go nie ma.Miał 4 latka. Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
rusz
100p
100p
Posty: 147
Od: 18 cze 2007, o 13:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolny sląsk

Post »

Mając smutek po "Antence" postanowiłem adoptować kotkę po sterylizacji z Wrocławskiego schroniska dla zwierząt.Dałem jej imię "Gosia". Kociajło ma ok.1 roku jest wspaniała po 15 dniach juz nas pokochała,jest okazem ponieważ na taras 3,5m wchodzi po ścianie /narożniku/.Jest bardzo łowna tak jak jej poprzednik.Po tygodniu zaklimatyzowania się na ranczo dostałem od niej prezent w postaci 3 myszek.Strasznie lubi się chwalić swoją zdobyczą. Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
nemo56
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1621
Od: 18 sie 2005, o 15:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Post »

szkoda,że nie ma polskich nazw w podanych wyżej linkach.
Mnie się podoba coś z grupy nawet żeńskich imion, ale takich "miękkich" jak np. Miecia (poprzednia kotka). Co powiem żonie, to się nie podoba. Ona chce Dorka a mnie się znowu nie podoba. I tak wkoło Macieja...
Jakub . . . . .
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Rusz - nic się nie martw. Mój kot niesterylizowany, na imię miał Generał, jak poszedł w tango to nie wrócił przez 2 lata. Potem przyszedł w stanie jak Hiroszima po wybuchu bomby a kiedy go odratowałam znów się wyniósł na rok. Potem znów wrócił, posiedział 2 lata i znów przepadł na jakiś czas. Tak to już jest z kocurami, ze jak tylko poczują "wolę bożą" i zwęszą kocicę to świat dla nich nie istnieje tylko amory im w głowie. Dlatego ja już zmądrzałam i teraz każdego kocura sterylizuję, chociaż często grozi to chorobą nerek ale z tym łatwiej sobie poradzić niż z amorami.
Grażyna.
kogro-linki
panda7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1527
Od: 9 lis 2006, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

nemo56 pisze:... Ona chce Dorka a mnie się znowu nie podoba....
ech... szkoda słów... jaki wybredny ;:161

Co powiesz na Rozamunda/Roza ??
Awatar użytkownika
rusz
100p
100p
Posty: 147
Od: 18 cze 2007, o 13:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolny sląsk

Post »

Oj "kogra" Grażynko to prawie jak z nami mężczyznami Wychodzimy po papierosy do kiosku a wracamy jak już dzieci do wojska idą .Oczywiście żart. Zapraszam na moją stronę Ranczo rusza.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Wiesz Rysiu, sam mi to z ust wyjąłeś. :lol: To oczywiście też żart. Ale oboje wiemy o co chodzi. Grunt to dobry humor.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
aniab
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 47
Od: 18 maja 2007, o 10:48
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Post »

kogra pisze:Tak to już jest z kocurami, ze jak tylko poczują "wolę bożą" i zwęszą kocicę to świat dla nich nie istnieje tylko amory im w głowie. Dlatego ja już zmądrzałam i teraz każdego kocura sterylizuję, chociaż często grozi to chorobą nerek ale z tym łatwiej sobie poradzić niż z amorami.
bardzo dobrze robisz :)

choroba nerek, nie wiąże się - wbrew powszechnej opinii - ze sterylizacją zwierząt, ale z rodzajem pokarmu jaki dostają (wykluczając oczywiście zarażenie wirusowe czy bakteriologiczne)...

i fakt sterylizacji przynosi o wiele więcej plusów niż minusów (tych ostatnich uważam ze nie ma): począwszy od wdawania się w bójki kocurów (bo o nich mówimy), uszkodzeń ciała, ran jakie doznają; poprzez krycie kotek, często chorych; powoływanie na świat niechcianych kociąt, a kończąc na zmianie charakteru (choć nie zawsze) na bardziej przymilny w stosunku do człowieka... :)
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Mój kocur przed sterylizacją miał w głowie tylko kotki a po sterylizacji zaczął nawet łapać myszy. Wbrew pozorom nie przytył mocno ani nie stał się leniwy. Kiedy przyszła na świat Kocia troskliwie zajął się opieką,ucząc niczym matka ataku, obrony a nawet w póżniejszym okresie jak "uprawiać" amory. To nie do wiary ale tak było.
Karmiony jest Kite-katem z puszki i w granulkach oraz mięsem drobiowym,co nie powinno mieć wpływu na stan nerek.Jednak za każdym razem kiedy przychodzi czas kocich amorów - krwawi przy siusianiu - nie jest to zaznaczanie miejsca moczem. Dostaje oprócz tego Ipakitine do jedzenia z puszki. Chyba że podjada coś innego na wypadach. Jednak robi to rzadko bo mu się nie chce.
Jeżeli chodzi o kotki to są na tabletkach antykoncepcyjnych - Provera - ale co 3 lata pozwalam im "zajść w ciążę", ze względu na złogi jakie tworzą się w narządach rodnych. Obiegowa opinia niesie że sterylizowane kotki chorują na oseoporozę, więc wydaje mi się że to jest lepsze rozwiązanie. Nie kosztuje wiele a wymaga tylko podania raz w tygodniu 1 tabletki. I to wszystko.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
anekoc
50p
50p
Posty: 59
Od: 16 cze 2007, o 22:27
Lokalizacja: Wojkowice/śląskie

Post »

hehe :D wy widzę, zę macie po jednym kotku, a ja mam ich aż 6 ;)
4 małe rozbójniki (nie mam pojęcia czy kocurki czy kotki :D), matka (kotka) i brat matki (kocurek)
wlasnie kocurek przyszedł do domku pojeść sobie... od kiedy młode są w domu, rzadko była ;) poje, powyciągam mu kleszcze (wrr!), czasem pośpi i dalej w tango rusza ;) (kocurek nie ma imienia, jakoś tak wyszło ;))
a kotka (Małeństwo na nią wołamy) właśnie się dopomina przed drzwiami wejściowymi jeść, kolejnej porcji!! Straszna się teraz stała :( Juz sami nie wiemy co ona chce, poprzez to miauczenie :(

A maleństwa, z czego jeden został ochrzszczony jako Maniuś/Maniek ;) natomiast wszystkie reagują na słowo "chodź" :D Wdrapują się po nogach, byle sobie tylko siaść na kolankach ;) całe nogi mam podrapane, a o mamie mojej już nie wspomne :P

Wieczorkiem zdjęcia powrzucam :)
Trzeba się bawić życiem, a nie ludźmi!
Awatar użytkownika
aniab
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 47
Od: 18 maja 2007, o 10:48
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Post »

kogra pisze: Jednak za każdym razem kiedy przychodzi czas kocich amorów - krwawi przy siusianiu - nie jest to zaznaczanie miejsca moczem.
A badałaś mu mocz? Krew w moczu to bardzo zły objaw chorobowy (chory pęcherz lub nerki), a na pewno NIE jest efektem amorów;
kogra pisze: Jeżeli chodzi o kotki to są na tabletkach antykoncepcyjnych - Provera - ale co 3 lata pozwalam im "zajść w ciążę", ze względu na złogi jakie tworzą się w narządach rodnych. Obiegowa opinia niesie że sterylizowane kotki chorują na oseoporozę, więc wydaje mi się że to jest lepsze rozwiązanie. Nie kosztuje wiele a wymaga tylko podania raz w tygodniu 1 tabletki. I to wszystko.
Tylko w tym 1 względzie masz rację - to obiegowa opinia, nie poparta żadnymi praktycznymi przypadkami;

Rozmnażając swoje kotki, narażasz je na stresy, wyniszczanie organizmu przez ciąże, a potem przez karmienie kociaków. A znajdujesz chętnych na wszystkie kociaki?

Stosowanie terapii hormonalnej może skutkować ropomaciczem, rakiem sutków itp. tak dla przykładu zdjęcia narządów kotki po sterylce, która właśnie była na hormonach - uwaga, zdjęcia drastyczne!
http://img123.imageshack.us/my.php?imag ... 0ouqw9.jpg ,
http://img123.imageshack.us/my.php?imag ... 2caei5.jpg

a to fakty i mity o sterylizacji: http://koty.rokcafe.pl/edu/ster.php , http://www.vetserwis.pl/sterylizacja_kot.html

no i skarbnica widzy o kotach: http://forum.miau.pl/viewforum.php?f=1& ... 279148236d
Zablokowany

Wróć do „WSZYSTKO o... Bazy wiedzy użytecznej”