W.o...Grzybach

[kogra]

Jako stara grzybiara to chyba wiesz, że przy pełni najlepiej rosną.

[kogra]

Wczorajszy połów nie był bardzo obfity, ale za to były same okazy.
Widać, że pierwszy mały wysyp już minął a właściwy dopiero będzie.
No chyba, że Matka Natura postanowi inaczej.

[danutab]

Ja wczoraj dostałam od Grażynki kilka z jej zbiorów i zrobiłam tyle.
Jedne usmażone a drugie obgotowane. Dla mnie pychota bo jestem laik
w grzybach.

[kogra]

Danusiu życzę smacznego ! ;:13

[ulina]

Grażynko gratulki
Kolejne udane grzybobranie, u mnie teraz nie ma

Danusiu i ja życzę smacznego, chociaż powiem szczerze, że wolę zbierać niż jeść

[kogra]

Halinko u mnie też przestały rosnąć.
Ale dzisiaj od wieczora pada - może znów się pokażą ?

[x-b-6]

O rany! Jak ja Wam tych grzybobrań zazdroszczę!
Grzyby uwielbiam zbierać (jeść tym bardziej), a teraz nie mam z kim i zresztą za bardzo nie wiem gdzie.
To straszne, bo nie wyobrażam sobie nie mieć w domu suszonych grzybów np. do uszek wigilijnych. A sklepowe grzyby, to wiadomo... Odkąd widziałam, jak w takiej jednej torebce wszystko się ruszało... brrrr.

[kogra]

Witaj Behemot666.
Małopolskie ma dużo lasów, więc chyba nie będzie problemu ze zbieraniem grzybów.
Ostatecznie zawsze możesz kupić na targowisku czy w sklepie i sama ususzyć lub zamrozić.
Ja też bez grzybów bym nie wytrzymała, bo to moja przyprawa nr 1 do potraw.

[x-b-6]

O matko, gdzie się podziało moje wychowanie?!
Oczywiście - witam, witam pięknie!

Małopolskie ma dużo lasów, więc chyba nie będzie problemu ze zbieraniem grzybów.

Pomieszkuję tu dopiero od niedawna, więc za bardzo się jeszcze nie orientuję, a i małżonek trafił mi się wyjątkowo niegrzybowy (i nie je i nie zbiera), więc nie wiem, czy uda się wyciągnąć Go do lasu.
Hehe, chyba że sobie znajdę jakiegoś kompana od... lasu.

Ostatecznie zawsze możesz kupić na targowisku czy w sklepie i sama ususzyć lub zamrozić.

Jakoś nie mogę utrafić na grzybiarzy na targu. Tzn. zwykle sprzedają po dwa-trzy grzybki. No, nie licząc kurek - tych mamy zatrzęsienie, więc i objadam się pysznościami w śmietanie.
Ha, chyba żeby się wybrać gdzieś do lasu i przy drodze spotkać grzybiarzy... Och, rozmarzyłam się i dostałam poważnego ślinotoku na myśl o specjałach z grzybków...

[kogra]

Prawdziwy grzybiarz i tak nie zdradzi Ci swojego miejsca, więc musisz zacząć sama poszukiwania grzybnego lasu.
Taki spacer po lesie to i przyjemność i zdrowie a i grzybki też mogą się znależć.

[x-b-6]

Prawdziwy grzybiarz i tak nie zdradzi Ci swojego miejsca, więc musisz zacząć sama poszukiwania grzybnego lasu.

Rzeczywiście, lepiej samemu znaleźć dobre miejsce. Ja tylko potrzebuję kogoś, kto w lesie umie się orientować, bo ja to potrafię się zgubić błyskawicznie. ;)

[kogra]

To kup sobie kredę i rób na korze znaki.
W taki sposób na pewno nie zabłądzisz.

[danutab]

Halinko ja uwielbiam grzyby niestety nie znam się na nich nic a nic.
Jednak zawsze jakaś bratnia dusza mnie obdaruje tak jak teraz Grażynka.

[Graszka]

I ja dziś byłam w lesie nazbierałam kurek i znalazłam 4 osaki z czerwonymi czapkami

[kogra]

Grażynko brawo !
Piękne zbiory.
Tyle kurek to ja u mnie nawet za dwa lata nie nazbieram.
Beskidy kurkami nie stoją.