Witam serdecznie. Mam problem, dopiero kupiłem moje kaktusy przesadziłem je do nowych doniczek dwa dni temu z ziemią do kaktusów "substral" oba były ładne rozkwitnięte aż tu patrze dzis rano i klapa:( dodam jeszcze że po przesadzeniu je podlałem co wynikło z mojej niewiedzy czy ktoś może mi pomóc ??
Kwiaty u kaktusów są otwarte przez 1-3 dni. Więc nie wiązałbym ich zamknięcia się z przesadzeniem. Nie mniej podłoże jest zbyt ciężkie dla tych roślin. Sugeruję dodać co najmniej drugie tyle grubego żwiru, bo inaczej roślinki będą gnić.
dopiero je przesadziłem wiec co mam je wszystkie wyjąć i wymieszać tą ziemie ze żwirem do kwiatków czy lepiej może kupic im specjalne podłoże do kaktusów??
Nie kupisz dobrego gotowego podłoża dla kaktusów. Trzeba je skomponować samemu. Czy masz przesadzić swoje rośliny? To już Twoja decyzja. Ja bym tak zrobił.
Jeśli kaktus w ciągu roku wytworzy jeden kwiat to rzeczywiście jest on otwarty przez ok. 2-3 dni w roku. Jednak sporo kaktusów kwitnie częściej niż raz w roku i daje więcej niż jeden kwiat. Jednak kwitną one w określonym okresie (np. wiosną) a przez pozostały okres czasu kwiatów nie mają.
więc ok przesadze je raz jeszcze, teraz jak zrobic odpowiednie podłoże?? to bym je dziś może przesadził jeszcze. ja te kaktusy kupiłem w niedziele i juz miały kwiaty, dzis rano był taki oklapniety jak na foto
Kwiaty odpadną za kilka dni i jest to rzecz naturalna i nie ma się tym co przejmować. Ponieważ roślinki zostały przesadzone oraz zmieniły swoje warunki życiowe bo zostały przez Ciebie kupione to przeżywają teraz spory szok i za bardzo na kolejne kwiatki w tym roku był nie liczył. Ale oczywiście wszystko się może zdarzyć.
Mogę napisać co ja bym zrobił w tej sytuacji a już od Ciebie zależy jaką podejmiesz decyzję.
Zatem po pierwsze wywaliłbym oba kaktusy z doniczek i ustawiłbym je w pionie bez podłoża w pionie w jakimś jasnym i suchym miejscu naokoło tydzień do dwóch. W ten sposób przekonałbym się w jakim stanie są korzenie, czy aby nie trzeba ich przyciąć itp. Dzięki temu korzonki sobie ładnie zaschną i wszystkie potencjalne rany się zasklepią i zagoją.
W tym samym czasie podłoże z doniczek bym wybił i wysuszył. A następnie przesiał przez sito. Wszystko o średnicy większej niż 1mm bym wywalił. Następnie do takiego suchego pyłu dodałbym jakieś 2x tyle suchego grubego żwiru, który można zdobyć z pobliskiej żwirowni, budowy, piaskownicy czy sklepu akwarystycznego. Po ok. dwóch tygodniach do tak skomponowanego i suchego podłoża wsadziłbym oba kaktusy. Oczywiście na dno doniczki dałbym drenaż (~2cm) i na górę także warstwę zwykłych kamyków o średnicy ok. 1cm. Nie wolno używać grysu marmurowego, który można kupić w każdej kwiaciarni!. Pierwsze podlanie roślinek po kolejnych 2 tygodniach od posadzenia, czyli po jakimś miesiącu od dziś.
Jeśli ma się gotowy suchy substrat przed przystąpieniem do przesadzania i pewność, że korzenie są ok oraz roślinka jest wybijana z doniczki z suchym substratem to nie ma konieczności czekania 2 tygodni po jej wybiciu na powtórne posadzenie. Można posadzić ją do nowego podłoża od razu po wyjęciu ze starego. Ale zawsze z pierwszym podlaniem trzeba poczekać ok. 2 tygodni.
Mam nadzieję, że za bardzo nie zamotałem i rozumiecie, o co mi chodzi
Wielkość ziaren 0,5-3,0mm. Taki jest akurat w piaskownicy dla dzieci pod domem. Typowy płukany żwir używany do zapraw tynkarskich. Oczywiście mogą być też i większe kamyki, ale bez przesady. Gdzieś w moim wątku jest fotka podłoża, które używam.