Ogródek Raczka cz.4

[tu.ja]

Aniu musimy umówić się na spotkanko...Mam dla Ciebie kilka roślinek. Czy ta różowa ładnie i mocno pachnie? Zapisz mnie koniecznie na patyczka.

[Raczek]

Aniu, ja nie mam z tyłu siatki, stwierdziłam, ze zarzucę jeżynę na to rusztowanie. Sznurki, które u mnie zauważyłaś są pierwszymi lepszymi sznurkami jakie miałam pod ręką i miały ograniczać jeżynę, by nie wchodziła do kosiarki jak mój A. kosi. Co sądzę o Twojej jeżynie? - Jest dwa razy zdrowsza i lepiej rozrośnięta niż moja, jak już Ci pisałam wcześniej nie jest typowym pnączem, dlatego tak się zachowuje.

Madziu mojej jeżynie chyba odpowiada miejsce,gdzie ją posadziłam.
Nie wiem czemu myślałam,że jeżyna będzie się pięła po kratce.
Ja niestety postanowiłam zmusić swoją do pięcia się po kratce i na siłę przeplotłam wystające pędy przez kratkę.
Oczywiście udało mi się kilka połamać.
Oczywiście następn pędy zaczynają ruszać do przodu krzewu.
Co zrobić,aby je zatrzymać,przyciąć?

[Raczek]

Aniu masz super plany, pięknie wszysto będzie wyglądało. Jestem pod wrażeniem wielkości pysznogłówek, masz rację dołem obsadż roślinkami ,które te gołe gałązki zamaskują. Ja do tej pory nie wiedziałam ,że mają nieciekawe łodyżki, u mnie zawsze coś wokół rosło. Teraz mam małe sadzonki, więc nie widać dołu pysznogłówki. Mam nadzieję ,że na przyszły rok i u mnie będą duże kępki. Zazdroszczę Ci takiego zdolnego i chętnego sąsiada, mnie taki by się przydał. Też mam mnóstwo pomysłów, ale mąż pracuje nie ma Go praktycznie cały tydzień, a jak wraca to na dwa dni, jeden dzień odsypia, a drugi szybko robi to co najbardziej pilne, moje drabinki muszą poczekać.

Dorotko na razie nie mam pomysłu na rośliny,którymi mogłabym podsadzić pysznogłówki.
Niestety po ostatnich deszczach jedna,ta kolo róż pnących "poległa",czyli znalazłam pędy prawie położone na ziemi.Na razie podwiązałam ją do palika,ale docelowo i tak muszę ją przesadzić,ponieważ zakrywa mi różę pnącą.Gdyby nie sąsiad miałabym problem ze zdobyciem kratek na pnącza.Może też masz w pobliżu takiego a nie wiesz,że masz?Popytaj sąsiadów,może ktoś zajmuje się amatorsko stolarką i chce zarobić parę groszy.

[Raczek]

Aniu, a może Ena Herkness?
Popatrz jeszcze na Erotikę i Cardinal.
Natomiast ta różowa - Carina? Podobny kolor ma Mazowsze, ale kształt kwiatu mi nie pasuje.

Oliwko sprawdziłam twoje propozycje nazw dla mojej czerwonej róży.
Niestety zawsze coś mi nie pasuje.Znalazłam natomiast jedną różę bardzo pasującą do mojej.
To róża Aida (Uncel walter).krótki jej opis znalazłam na stronie:
http://ogrodysemiramidy.republika.pl/Roze.html
To co napisano o tej róży zgadza się z moją różą.
Niestety w internecie,znajduje tylko informacje o róży piennej o takiej nazwie.
Nie mogę znaleźć więcej informacji.
Może macie książki lub katalogi z różami?Może znajdziecie taką różę?

Natomiast ta różowa róża to chyba rzeczywiście Carina.
Odszukałam informacje z zeszłego roku z próbą identyfikacji moich róż przez Gertrudę .
Ona też podała nazwę "Carina".
Bardzo mi się podoba ta nazwa i od dzisiaj moją różowa róża tak będzie się nazywać.
Gertruda podała też nazwę mojej pomarańczowej róży jako "Alexander",potem potwierdzili mi tę nazwę inni forumowicze.Mam więc rozpoznane dwie stare róże.

Pozostała jeszcze do identyfikacji ostatnia róża,rosnąca przed apteką.
Gertruda podała nazwę Burgund 81 Kordesa,ja znalazłam "Aida"(Uncel walter).
Może jeszcze ktoś pomoże w nazwaniu mojej róży?
Róża ma silne,mocne pędy,na każdym pędzie,kwitnie jednym,dużym kwiatem średnicy ok.13-14cm.
Kwiat ma 27 płatków.Wysokość róży dochodzi chyba do ok.1,3m,liście ma lekko błyszczące.
Róża ładnie pachnie.
Dla przypomnienia podaję link do zdjęć:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... start=1022

[Raczek]

Aniu - ale u ciebie bogactwo kwiatów. Troszkę u ciebie nie byłam i jestem zszokowana jaka niesamowita kolekcja. Piekne róże, a jaka niesamowita ta Aptenia - ciekawe, czy jest sposób aby ją przechować przez zimę.
Ania podaj przepis kiedy i jak ukorzenić róże - noo... jesteś wielka.

Reniu moją kolekcję kwiatów ciągle powiększam,dzięki ofiarnym forumowiczom.
Kupuje też na targach i rynku.Aptemie kopiłam na rynku i jeszcze o niej nie poczytałam.
Może się wysieje?
Jeżeli chodzi o ukorzeniania róż to ja w tej chwili robię to tak:
Po przekwitnięciu kwiatka róży przycinam pęd na ok.20-25cm,staram się przyciąć do pierwszego lub drugiego listka "pięciopłatkowego".Podobno jak obetnę róże właśnie w tym miejscu puści ona nowe pędy z oczek uśpionych.Z obciętej gałązki obcinam górę z resztkami kwiatka,obrywam liście na dole gałązki,zostawiam tylko ze dwa listki na górze.Ta przygotowany badylek wsadzam do ukorzeniacza i potem do gruntu w cieniu.U mnie jest to miejsce przy kompostowniku,pod jabłoniami.Badylka wsadzam dosyć głęboko,na ok.10-15cm.Zauważyłam,że lepiej się ukorzeniają grubsze badylki.Badylki zostają w gruncie aż do wiosny,kiedy to widać już gołym okiem,czy puszczają nowe listki.Taką różę przesadzam na właściwe miejsce dopiero na jesieni następnego roku,aby nie uszkodzić bardzo delikatnych na początku korzonków.

[oliwka]

Aniu, o Uncle Water możesz poczytać tutaj:
http://www.roses.webhost.pl/2008/03/unc ... /#more-114
Pisałaś chyba, że Twoja pięknie pachnie?

[Raczek]

Aniu, o Uncle Water możesz poczytać tutaj:
http://www.roses.webhost.pl/2008/03/unc ... /#more-114
Pisałaś chyba, że Twoja pięknie pachnie?

Oliwko moja róża pachnie i na tej stronie,którą ja znalazłam pisze,że Aida pięknie pachnie.
http://ogrodysemiramidy.republika.pl/Roze.html

Hmm... a na tej stronie,którą ty podałaś pisze,że nie pachnie.
I komu tu wierzyć?

[Raczek]

Dziś przed południem udało mi się popielić i posadzić trochę aksamitek po cebulowych.
Niestety po południu zaczął padać deszcz,nie udało mi się zrobić wszystkich prac zaplanowanych na sobotę.
Mam już dość deszczu,co prawda odpada mi podlewanie ogrodu,ale chciałabym w końcu trochę pogrzać się na słoneczku,
czy posiedzieć przy grillu wieczorkiem.
Na pocieszenie pokaże trochę zdjęć:

żółte lilie azjatyckie,niestety nie znam odmiany
w tym roku zaskoczyły mnie wysokością i ilością kwiatów na jednym pędzie











Zaskoczyły mnie te końcówki zawilców białych wielkokwiatowych,
takie "bawełniane".Czy to są nasiona?






powojnik Jackmanii mojej sąsiadki zaczyna kwitnąć,oczywiście kieruje kwiatki w stronę mojego ogrodu,
czyli do słoneczka:





bordowa dalia,ma wielkie kwiaty,pogubiłam się od kogo ją dostalam,
może odnajdę na kartkach:




pierwsze floksy:

[oliwka]

Tak Aniu, to są nasienniki zawilców
Jak widać, również ozdobne.
Na zawilcach jesiennych utrzymują się bardzo długo i naprawdę ładnie to wyglada.
A powojnik godny pozazdroszczenia.

[reniazt]

Aniu cudna ta żółta lilia - no ale jak ma taką wspaniałą opiekunkę - musi tak kwitnąć.
Dzięki za instrukcję ukorzeniania róż.
Mam taka jedną u siebie - tak zmienia kolory w miarę jak się kwiatek rozwija.
Na wszelki wypadek chciałabym rozmnożyć, żeby mieć ją w rezerwie - zajrzyj do mnie to ją zobaczysz.

[ElzbietaaG]

Siostrzyczko, wszystkiego najlepszego z okazji urodzin !

[maakita]

Aniu, ja nie mam z tyłu siatki, stwierdziłam, ze zarzucę jeżynę na to rusztowanie. Sznurki, które u mnie zauważyłaś są pierwszymi lepszymi sznurkami jakie miałam pod ręką i miały ograniczać jeżynę, by nie wchodziła do kosiarki jak mój A. kosi. Co sądzę o Twojej jeżynie? - Jest dwa razy zdrowsza i lepiej rozrośnięta niż moja, jak już Ci pisałam wcześniej nie jest typowym pnączem, dlatego tak się zachowuje.

Madziu mojej jeżynie chyba odpowiada miejsce,gdzie ją posadziłam.
Nie wiem czemu myślałam,że jeżyna będzie się pięła po kratce.
Ja niestety postanowiłam zmusić swoją do pięcia się po kratce i na siłę przeplotłam wystające pędy przez kratkę.
Oczywiście udało mi się kilka połamać.
Oczywiście następn pędy zaczynają ruszać do przodu krzewu.
Co zrobić,aby je zatrzymać,przyciąć?

Aniu tak naprawdę nie jestem ekspertką od jeżyn, z tego co pamiętam na forum kontaktowałam się w jej sprawie z Krzysiem (bishopem) i zanną, ale nie jestem pewna. Według mnie przycięcie jej nic nie da, bo to strasznie bezmyślne zielsko. Ja na Twoim miejscu zastanowiłąbym się nad dwoma drogami:
1. Wyrzucić kratkę i zrobić jej taki stelażyk (coś w rodzaju jak u mnie chodzi o to by miało "plecy" i boki") i jeszcze czymś z przodu ograniczyć
2. Na razie nic z nią nie robić, a jak podrośnie to zarzuć ją na siatkę i przywiązać sznurkiem (nie przeplatać). Moja z początku też tak szła tak byle gdzie, a teraz strzeliła ładnie do góry i tylko patrzeć jak ją sobie zgrabnie na stelaż rzucę. One chyba jak są młode to są takie niesforne, ale to tylko moja teoria.

Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin

[tu.ja]

Całkiem możliwe, że to te same lilie. Czy Twoje mają ciemniejsze środki? Ja swoje chyba w zeszłym roku na allegro kupowałam...
Bardzo ładną begonię Ela Ci wstawiła z życzeniami. Lubię te kwiaty i zastanawiam się mocno dlaczego w tym roku nie kupiłam żadnej

[Raczek]

Iza jednak moje żółte lilie nie mają ciemniejszych środków,moje są biedronkowe.
faktycznie śliczną begonie wstawiła mi Ela z życzeniami.

Elu,Madziu bardzo dziękuje za życzenia i piękne kwiatki.


Madziu muszę przemyśleć twoje propozycje prowadzenia jeżyny i muszę pooglądać w powiększeniu twoje.Dzięki za pomoc.

Reniu lecę zobaczyć twoją różę,coś czuje,że będziesz ukorzeniać badylek także dla mnie.

Oliwko dzięki za potwierdzenie moich przypuszczeń co do nasienników zawilców.
Na drugi dzień po zrobieniu zdjęć zawilcom wiatr pozwiewał wszystkie nasienniki.
Może gdzieś pojawi się na drugi rok samosiejka?

Powojnik mojej sąsiadki Jackmanii w tym roku ma wyjątkowo duże kwiaty,ale za to coś się dzieje z niektórymi pędami:

[hal1959]

To samo u mnie się dzieje z clematisem zwłaszcza jednym