Notocactusa kupiłam w zimę, więc to kwitnienie to raczej zasługa sprzedawcy :P Jego kwiat bardzo mi się spodobał :P choć pogoda nie dopisywała i rzadko się otwierał, ale kwitł ok. tygodnia
Za z Gymno jestem dumna, bo kupiłam je w zeszłym roku i kwitnienie było w całości "moje"
Chmaro - właśnie ostatnio nie kupuję nic, bo już nie mam gdzie tego mieścić
balkony mam poobstawiane kaktusami 8) a w dodatku na wakacje wyjeżdżam i nie chcę męczyć domowników, choć i tak już będą mieli roboty z podlewaniem kaktusów i storczyków :P Kochani słonko ostatnio przypiekło i kilka kolczaków pokazało w całości swoje kwiaty
Sulcorebutia mentosa - wreszcie udało mi się ją złapać
Gymnocalycium baldianum - przez cały pączek nie chciał się otworzyć lub otwierał się tylko leciutko, wczoraj mnie zaskoczył - przy ciepełku i słoneczku - otworzył się w 100 %
Nie mogłam uwierzyć , że to ten sam kaktus:)
I świeżutkie "dzisiejsze" kwitnienie - Rebutia cajasensis
Ja dopiero zaczynam wyczuwać i rozumieć ich wymagania i kaprysy 
Jak i gdzie zimujesz Gymnocalycium? ;]
ale zostawie mamie aparat, żebym chociaż po powrocie mogła fotki poogladać ;)
na razie mam małe zamieszanie przedwyjazdowe, ale jak tylko znajdę chwilkę wstawię nowe fotki 
szybciutko zleci mam nadzieję 
