Karo witam Cię serdecznie

Bardzo dziękuję za miłe słowa

Zaglądam często do Twojego ogródeczka ale nie zostawiłam jeszcze śladu

Jest piękny
Ogródek to moje uzależnienie już,nie tylko zainteresowanie.

To forum zresztą też

Mój M się ze mnie śmieje,bo chodzę i doglądam każdej roślinki kilka razy dziennie

I mówi:lepiej jakby sama trawa na razie była,spokój by był z kupowaniem roślinek i pieleniem..może ma troche racji,bo na razie mamy inne wydatki,dom nie urządzony,na sufitach żarówki wiszą

a ja kwiatki kupuje

Ach a ja mu tłumaczę,że domem zajmiemy się zimą..może poczekać

Ogródek teraz najważniejszy
No i tak to wygląda mniej więcej,chyba jestem
Psiaki są bardzo grzeczne,jedną lilie mi złamały jak do tej pory jak biegały ale już im wybaczyłam

Nic nie obgryzają,nic nie podkopują.Piesek czasem próbuje coś podsikać ale rezygnuje jak krzykne
Co do tej plagi to też jestem przerażona

Pewnie schowały się na dzień i znów wyjdą wieczorem :x Zrobię dziś fotki w tych miejscach..jak będą.
Gosiu ja też łowy robię,to niezbyt przyjemne ale chyba jedyne wyjście
Ps.U nas słoneczko ale nie jest gorąco.22 stopnie.Pozdrawiam.