
Męczennica,Passiflora - cz.1 uprawa,pielęgnacja
- FIGA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6999
- Od: 16 cze 2007, o 10:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Ilonko ja tez tak wyglądałam w ubiegłym roku na pączusie , ale ja swojej już nie przycinałam ( nie wiedziałam ze to pomoże
)
Teraz do każdego podlewania dosypuję nawozu do petunii, pelargonii ( taki w srebrnych ( szarych ) torebkach )1 łyżeczkę na 3 l
Zarosła mi już ładnie barierkę na balkonie :P i pędzi dalej :P
Gdyby nie była przyczepiona do barierki to bym ją na noc jak było tak zimno zabierała do domu , a tak to musiała nocować na zimnym i dlatego tak wszystko długo trwa
Zaraz cyknę fotkę to zobaczycie jak wyglądają :P

Teraz do każdego podlewania dosypuję nawozu do petunii, pelargonii ( taki w srebrnych ( szarych ) torebkach )1 łyżeczkę na 3 l
Zarosła mi już ładnie barierkę na balkonie :P i pędzi dalej :P
Gdyby nie była przyczepiona do barierki to bym ją na noc jak było tak zimno zabierała do domu , a tak to musiała nocować na zimnym i dlatego tak wszystko długo trwa

Zaraz cyknę fotkę to zobaczycie jak wyglądają :P
Właśnie zdałam sobie sprawę, że wyhodowałam mutanta Belotii.
Wg opisu z encyklopedii:
"Kwiaty
O bardzo charakterystycznej budowie. Wyrastają pojedynczo w kątach liści i otoczone są od dołu 3-listkową okrywą. Mają krążkowate, silnie rozwinięte dno kwiatowe, 5-działkowy kielich, 5-płatkową koronę i złożony z 3 okółków przykoronek. Najbardziej zewnętrzny z tych okółków jest zazwyczaj silnie postrzępiony, wewnętrzny zaś przylega do androgyneforu, na szczycie którego znajduje się 5 pręcików otaczających 1 słupek z trójdzielnym znamieniem"
W mojej słupek ma nie trójdzielne, lecz czterodzielne znamię... Tylko jeden z kwiatów, reszta była normalna.
Wg opisu z encyklopedii:
"Kwiaty
O bardzo charakterystycznej budowie. Wyrastają pojedynczo w kątach liści i otoczone są od dołu 3-listkową okrywą. Mają krążkowate, silnie rozwinięte dno kwiatowe, 5-działkowy kielich, 5-płatkową koronę i złożony z 3 okółków przykoronek. Najbardziej zewnętrzny z tych okółków jest zazwyczaj silnie postrzępiony, wewnętrzny zaś przylega do androgyneforu, na szczycie którego znajduje się 5 pręcików otaczających 1 słupek z trójdzielnym znamieniem"
W mojej słupek ma nie trójdzielne, lecz czterodzielne znamię... Tylko jeden z kwiatów, reszta była normalna.

Pozdrawiam, Kasia.
witam serdecznie
trafiłam na forum przez przypadek w poszukiwaniu informacji o pewnym drzewie ale nie omieszkałam posprawdzać innych info o roślinach które posiadam
W pasiflorze zakochałam się 5 lat temu kiedy po raz pierwszy ujrzałam ja w Chorwacji, kupiłam nawet sdzonkę na Chorwackim targowisku przywiozłam do domu i oczywiście nie uświadomiona zasadziłam w ogrodzie nie przeżyła ....
Od 3 lat jestem szczęśliwą posiadaczką pasiflorki jedna rośnie w domu a druga o dziwo przetrwała dwie zimy teraz czeka nas kolejna.......Nie wiem jakim cudem ta jedna zimuje normalnie ale obie były szczepione od mamy mojej koleżanki u której pasiflora rosła na podwórku i nie wiem ile w tym prawdy ale są podobno dwie odmiany męska i żenska tak przynajmniej mówiła mi mama koleżanki z czego właśnie ta jedna z tych typów przezywa mrozy .... co u nas się potwierdziło, a może to dlatego,że była szczepiona z zahartowanej rośliny
Ta domowa rośnie i kwitnie cały czas tudzież moje zdziwienie,że wasze pasiflory w domu nie mają się za dobrze,jedynym nawozem jaki używam do niej to jest wsypanie fusów z parzonej kawy co jakieś 2-3 tyg. i wymieszanie ich z ziemią czego też nauczyła mnie mama owej koleżanki w taki sam sposób w domu żyją u mnie sudenville i przepiękna bugenvilla która obrosła mi od parteru do piętra i rośnie wyżej strasznie czepiając się ścian co mało kwitnie bossssko aż żałuje że w naszym klimacie nie może ronąć ona na zewnątrz ....
trafiłam na forum przez przypadek w poszukiwaniu informacji o pewnym drzewie ale nie omieszkałam posprawdzać innych info o roślinach które posiadam
W pasiflorze zakochałam się 5 lat temu kiedy po raz pierwszy ujrzałam ja w Chorwacji, kupiłam nawet sdzonkę na Chorwackim targowisku przywiozłam do domu i oczywiście nie uświadomiona zasadziłam w ogrodzie nie przeżyła ....
Od 3 lat jestem szczęśliwą posiadaczką pasiflorki jedna rośnie w domu a druga o dziwo przetrwała dwie zimy teraz czeka nas kolejna.......Nie wiem jakim cudem ta jedna zimuje normalnie ale obie były szczepione od mamy mojej koleżanki u której pasiflora rosła na podwórku i nie wiem ile w tym prawdy ale są podobno dwie odmiany męska i żenska tak przynajmniej mówiła mi mama koleżanki z czego właśnie ta jedna z tych typów przezywa mrozy .... co u nas się potwierdziło, a może to dlatego,że była szczepiona z zahartowanej rośliny
Ta domowa rośnie i kwitnie cały czas tudzież moje zdziwienie,że wasze pasiflory w domu nie mają się za dobrze,jedynym nawozem jaki używam do niej to jest wsypanie fusów z parzonej kawy co jakieś 2-3 tyg. i wymieszanie ich z ziemią czego też nauczyła mnie mama owej koleżanki w taki sam sposób w domu żyją u mnie sudenville i przepiękna bugenvilla która obrosła mi od parteru do piętra i rośnie wyżej strasznie czepiając się ścian co mało kwitnie bossssko aż żałuje że w naszym klimacie nie może ronąć ona na zewnątrz ....
Regulamin Forum
Passiflora
Ludzie wstydzą się dziś, że ciągle jeszcze wstydzą się tego, czego wstydzili się dawniej.
Pozdrawiam Dominika
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=20352
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=20352
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1954
- Od: 26 cze 2007, o 19:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.