Ogródek gagawi cz.3
Tess -bardzo ładne i pojemne.A surfinie ślicznie się owinęły dookoła poidełka.(bo to są surfinie?)
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Dziękuję Ci za interwencje w mojej sprawie.Operacja na róży pnącej powiodła Ci się znakomicie,szlachetna pokazała swój urok po zlikwidowaniu dzikuski.W podziękowaniu lilia dla Ciebie


Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
-
marivsz
- 1000p

- Posty: 1230
- Od: 9 sie 2008, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków/ Leżajsk
Oj dzięki;) czekałem ale warto było-> śliczny jest i te kolorki, och popłynąłem..., ja niestety będę musiał sprzedać moje jak się dostanę na studia:/ No a kwiaty to też pierwsza klasa 
ogródeczek
storczyki
"Czasem człowiek sądzi, że ujrzał już dno ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś, dzięki komu dowiaduje się, że ta studnia jednak nie ma dna. "
storczyki
"Czasem człowiek sądzi, że ujrzał już dno ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś, dzięki komu dowiaduje się, że ta studnia jednak nie ma dna. "
- gagawi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2446
- Od: 20 gru 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Jadziu - Magdzia ma rację, to jakiś rojnik
Z operacją róży udało mi się, wyczaiłam dzień bez deszczu
Magdziu - poluj, poluj na tą wiekową damę
Nelu - dziękuję... i zjawiam się dzisiaj u Ciebie
Aga - ale fajnie rośnie
myslę, że poprowadzę go w formie drzewka...mogłabyś juz go przyszpilić do bambusa i poodcinać boczne przyrosty?
Mariusz - pewnie ciężko będzie się rozstać z ptaszorami
Z operacją róży udało mi się, wyczaiłam dzień bez deszczu
Magdziu - poluj, poluj na tą wiekową damę
Nelu - dziękuję... i zjawiam się dzisiaj u Ciebie
Aga - ale fajnie rośnie
Mariusz - pewnie ciężko będzie się rozstać z ptaszorami
- agaxkub
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3753
- Od: 3 paź 2007, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolska
uhm... moge spróbować... mam dla Ciebie dwa, drugi schował się pod gałęziami
jakkolwiek co do drzewka to mam wątpliwości... on ma dość cienkie łodygi i duz zielska na górze, czy da rady? a pędy dochodzą do 4 metrów nawet, a jak przytniesz to może być problem z kwitnieniem...
ale co szkodzi spróbować...
mój rośnie jak chce i po 20 latach wreszcie kwitnie...
jakkolwiek co do drzewka to mam wątpliwości... on ma dość cienkie łodygi i duz zielska na górze, czy da rady? a pędy dochodzą do 4 metrów nawet, a jak przytniesz to może być problem z kwitnieniem...
ale co szkodzi spróbować...
mój rośnie jak chce i po 20 latach wreszcie kwitnie...
Moja mama tak prowadziła... ale już wyciachała bo miałą go wszedzie... on sie strasznie rozłazi ...gagawi pisze:Spróbujemy Aga... najwyżej wyhodujesz mi nowego![]()
![]()
Ale widziałam w Pszczynie milnm tak własnie poprowadzony i można by go osadzić w takiej podpórce jak do róż sztamowych- parasol...
z uśmiechami Iza
u liski
u liski






