Róże z zielnej
Aniu Elfe ma stosunkowo sztywne pędy, teoretycznie bez podpór może rosnąć. Moja znajoma kupiła takie drewniane kratki i do nich przywiązała róże tego typu. Ja swoją podwiązuję z dwóch powodów - jednym jest Mały Człowiek i jego bezpieczeństwo, a drugim, że na położonych poziomo pędach pojawi się więcej kwiatów. W wypadku Eden możesz z powodzeniem kupić kantówkę z kotwą i po takiej podporze ją poprowadzić np. tak jak tu.
Podpora pod Pilgrima jest bajecznie prosta i tania - to dwa łukowato wygięte pędy bambusa związane u góry. Stabilna mocna konstrukcja wbita w ziemię. Jeśli chodzi o wytrzymałość bez problemu. Ekologicznie ;),tanio, łatwo wymienić, zimą róża nie przemarznie. Wiosną pozwoliłam się mu pokładać - z powodów jak wyżej, a kiedy już pąki były zawiązane, podwiązałam je do tej konstrukcji. Tak jak pisałam naszczepiony jest na climbing, jak się ostatecznie zachowa zobaczę (w tym momencie ma długie, cienkie pędy do 1.6 -1.7m), bo jest młodziutki - ma dopiero drugi rok i wtedy zdecyduję jaką podporę dostanie. W założeniu miał być łuk w przejściu między przedogródkiem, a częścią za domem. Mam kilka wymarzeńców i łuków i obelisków w angielskim stylu.
Ewo, a jak wysoki jest u Ciebie?? I jak długo go masz. Z mojego (niezbyt długiego i skromnego odmianowo) doświadczenia z angielkami wynika, że w pierwszych latach mają wiotkie pędy i skłonności do pokładania (ale np. nie Charles Austin), a później się wzmacniają. ciekawa jestem, czy tu tez tak będzie.
Oliwko, a zobacz jakie piękne zdjęcie Alchemista dała u siebie Cilla, mam na myśli to z soboty, gdzie są trzy kwiaty na kratce. Marzenie różane. Ja jesienią będę jednego przesadzać w bardziej eksponowane miejsce i zainspirowana tym forumdosadzę mu Constance Spry. Co tym myślicie?? Ciekawa jestem, czy ktoś ją u nas na forum ma, żeby pooglądać na "prawdziwych" zdjęciach. Ale musicie przyznać że zdjęcia są bajeczne, bez złudzeń u nas takie róże nie wyrosną, ale pooglądać zawsze można. Ja wsiąkłam.
Podpora pod Pilgrima jest bajecznie prosta i tania - to dwa łukowato wygięte pędy bambusa związane u góry. Stabilna mocna konstrukcja wbita w ziemię. Jeśli chodzi o wytrzymałość bez problemu. Ekologicznie ;),tanio, łatwo wymienić, zimą róża nie przemarznie. Wiosną pozwoliłam się mu pokładać - z powodów jak wyżej, a kiedy już pąki były zawiązane, podwiązałam je do tej konstrukcji. Tak jak pisałam naszczepiony jest na climbing, jak się ostatecznie zachowa zobaczę (w tym momencie ma długie, cienkie pędy do 1.6 -1.7m), bo jest młodziutki - ma dopiero drugi rok i wtedy zdecyduję jaką podporę dostanie. W założeniu miał być łuk w przejściu między przedogródkiem, a częścią za domem. Mam kilka wymarzeńców i łuków i obelisków w angielskim stylu.
Ewo, a jak wysoki jest u Ciebie?? I jak długo go masz. Z mojego (niezbyt długiego i skromnego odmianowo) doświadczenia z angielkami wynika, że w pierwszych latach mają wiotkie pędy i skłonności do pokładania (ale np. nie Charles Austin), a później się wzmacniają. ciekawa jestem, czy tu tez tak będzie.
Oliwko, a zobacz jakie piękne zdjęcie Alchemista dała u siebie Cilla, mam na myśli to z soboty, gdzie są trzy kwiaty na kratce. Marzenie różane. Ja jesienią będę jednego przesadzać w bardziej eksponowane miejsce i zainspirowana tym forumdosadzę mu Constance Spry. Co tym myślicie?? Ciekawa jestem, czy ktoś ją u nas na forum ma, żeby pooglądać na "prawdziwych" zdjęciach. Ale musicie przyznać że zdjęcia są bajeczne, bez złudzeń u nas takie róże nie wyrosną, ale pooglądać zawsze można. Ja wsiąkłam.
Edyta
Gdyby poprowadzić ją spiralnie..... to może?? Byłby podobny efekt , jak na tej rzeźbie. Jeśli kolumny metalowe, to dałabym pod spód jakieś zabezpieczenie, żeby nie prowadzić pędów po nich bezpośrednio. Zawsze możesz ją przesadzić jeśli Ci się nie spodoba.
Elfe u mnie sąsiaduje (nie bezpośrednio) z Westrlandem i niebieskimi ostróżkami, wbrew pozorem stanowią ciekawą kompozycję.
Elfe u mnie sąsiaduje (nie bezpośrednio) z Westrlandem i niebieskimi ostróżkami, wbrew pozorem stanowią ciekawą kompozycję.
Edyta
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Pilgrim rosnie juz 6 lat, jest duzym krzewem do 1,8m , czasem nie przycinam mu pędów i rosnie przy pergoli jako pnąca (w tym roku podmarzł więc jest krzaczasty). Pedy trzeba mu podpierac bo sie przewiesza pod ciężarem kwiatów. Poczatkowo pedy rosna prosto w górę ale potem i tak opadaja. Mozna mu wbic drewniany slupek albo bambusy.żaża pisze:
Ewo, a jak wysoki jest u Ciebie?? I jak długo go masz. Z mojego (niezbyt długiego i skromnego odmianowo) doświadczenia z angielkami wynika, że w pierwszych latach mają wiotkie pędy i skłonności do pokładania (ale np. nie Charles Austin), a później się wzmacniają. ciekawa jestem, czy tu tez tak będzie.
Oliwko, a zobacz jakie piękne zdjęcie Alchemista dała u siebie Cilla, mam na myśli to z soboty, gdzie są trzy kwiaty na kratce. Marzenie różane. Ja jesienią będę jednego przesadzać w bardziej eksponowane miejsce i zainspirowana tym forumdosadzę mu Constance Spry. Co tym myślicie?? Ciekawa jestem, czy ktoś ją u nas na forum ma, żeby pooglądać na "prawdziwych" zdjęciach. Ale musicie przyznać że zdjęcia są bajeczne, bez złudzeń u nas takie róże nie wyrosną, ale pooglądać zawsze można. Ja wsiąkłam.
Constance Spry jest ogromnym krzewem, ma ponad 2m lub więcej jeśli nie ciety. Trzeba dla niego minimum 2m na szerokośc i wysokość. Moja NN prawdopodobnie jest nią. Na tej stronie jest kilka zdjęć pt."problem do roztrzygnięcia"
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=378
- leosta
- 500p
- Posty: 992
- Od: 29 sty 2008, o 08:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Stargard
Re: Moje róże
Witam.
Edyto twój pilgrim przy podporze jest bajeczny.
Pozdrawiam Leszek.
Edyto twój pilgrim przy podporze jest bajeczny.
Pozdrawiam Leszek.
Re: Moje róże
Ta zima musi kiedyś minąć - czyli pora na ciąg dalszy. Ubiegły rok nie był zbyt łaskawy dla róż, z przykrością stwierdzam, że ja również bardzo je zaniedbałam, ale cóż c'est la vie i czasem miewa dla nas inne plany. rose_marek zapytał mnie już jakiś czas temu
o moją "królową sezonu 2009". Nie musiałam zbyt długo zastanawiać się na odpowiedzią, bo w tym roku bezapelacyjnie wygrała Pastella. Narzekałam na nią bardzo, że to nie to czego oczekiwała, że kwiaty bez wyrazu, że rośnie jak chwaścior. Co tu dużo mówić czułam się złapana na lep pięknych zdjęć w katalogach, byłam bardzo rozczarowana i zamierzałam ją prawie wyrzucić. A wtedy zaczęło padać, potem przyszły upały, a róże rozchorowały się bardzo.
Tylko nie Pastella - do samej zimy miała piękne zielone liście i była zdrowa i krzepka, i kwitła. Mogę ją zdecydowanie polecić, bo przecież jest piękna.







Edyta
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Moje róże
Edytko, bardzo się cieszę, że wróciłaś
z piękną różą
mam nadzieję, że umilisz nam czas do wiosny, brakowało mi tych Twoich róż


z piękną różą

mam nadzieję, że umilisz nam czas do wiosny, brakowało mi tych Twoich róż

Re: Moje róże
Edytko
Pamiętam jak opowiadałaś o Pastelli... jest na mojej liście i kiedyś ją kupię..
Miło zobaczyć zdjęcie pięknej róży... gdy za oknem zawierucha....
aż wydaje mi się, że czuje jej zapach

Pamiętam jak opowiadałaś o Pastelli... jest na mojej liście i kiedyś ją kupię..
Miło zobaczyć zdjęcie pięknej róży... gdy za oknem zawierucha....
aż wydaje mi się, że czuje jej zapach

z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- hal1959
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8778
- Od: 13 mar 2008, o 19:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Moje róże
Fajnie,że mogłam zobaczyć Pastellę w Twoim ogródku,to mój jesienny zakup,ciekawi mnie więc jak będzie wyglądać
Twoja jest cudna


Twoja jest cudna

