
HOSTA mutacja
o kurcze! czy ja to "dżwignę"Tomasz II pisze:Tak, wygląda na Blue Angel, chroń te sporty! Ten w paski wygląda jak pidżamowy Zygmunt, zwany przez nią Passenger. Natomiast takiej białej mutacji z anioła to jeszcze nie widziałem, chroń go, bo będzie wielką gwiazdą i rozsławi imię POLSKA


chronię, nawet zaznaczę gdzie posadziłam żeby "syndrom wiewiórki" wiosną nie zadziałał

pozdrawiam Ania
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 14 cze 2009, o 19:44
- Lokalizacja: Białystok
Mutacja June
Witam,
na Forum Ogrodnicze zaglądałam już setki razy, czerpiąc pełnymi garściami informacje przydatne w zmaganiu się z tak trudną i kapryśną materią jaką jest przydomowy ogródek.
Dzisiaj trafiłam na temat, który mnie zainteresował i zdziwił.
Od wiosny przyglądam się swoim funkiom 'June'- przynajmniej jako takie je nabyłam i nie mogłam się nadziwić dlaczego tak się między sobą różnią? Poniżej zamieszczam (przynajmniej próbuję) zdjęcia obu.
Czy znajdziecie czas i ochotę aby mnie w mojej niewiedzy oświecić? Czy są to obie 'June' czy tylko jedna albo czy którakolwiek a co za tym idzie czy druga to mutacja lub, odpukać, wirus i muszę rozpalać ogień, który go strawi?
Pozdrawiam serdecznie wszystkich użytkowników, będę wdzięczna za wskazówki.
Mam nadzieję, że zostanę tu na dłużej bo hosty zawróciły mi w głowie.
Elżbieta

na Forum Ogrodnicze zaglądałam już setki razy, czerpiąc pełnymi garściami informacje przydatne w zmaganiu się z tak trudną i kapryśną materią jaką jest przydomowy ogródek.
Dzisiaj trafiłam na temat, który mnie zainteresował i zdziwił.
Od wiosny przyglądam się swoim funkiom 'June'- przynajmniej jako takie je nabyłam i nie mogłam się nadziwić dlaczego tak się między sobą różnią? Poniżej zamieszczam (przynajmniej próbuję) zdjęcia obu.
Czy znajdziecie czas i ochotę aby mnie w mojej niewiedzy oświecić? Czy są to obie 'June' czy tylko jedna albo czy którakolwiek a co za tym idzie czy druga to mutacja lub, odpukać, wirus i muszę rozpalać ogień, który go strawi?
Pozdrawiam serdecznie wszystkich użytkowników, będę wdzięczna za wskazówki.
Mam nadzieję, że zostanę tu na dłużej bo hosty zawróciły mi w głowie.
Elżbieta




-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 14 cze 2009, o 19:44
- Lokalizacja: Białystok
Dzięki serdeczne za błyskawiczną odpowiedź,
na mutacji nie zależy mi tak bardzo jak na tym, żeby nie był to wirus.
Liście oglądałam prawie przez lupę i nie wydają mi się podejrzane ale hosty rosną obok siebie, dosłownie ramię w ramię, więc o różnych warunkach uprawy chyba nie może tu być mowy. Co prawda rosną u mnie dopiero od roku, dzieciństwo spędziły gdzie indziej, może to ono tak na nie wpłynęło?
Najważniejsze, ze to nie wirus. Podobają mi się obie.
na mutacji nie zależy mi tak bardzo jak na tym, żeby nie był to wirus.
Liście oglądałam prawie przez lupę i nie wydają mi się podejrzane ale hosty rosną obok siebie, dosłownie ramię w ramię, więc o różnych warunkach uprawy chyba nie może tu być mowy. Co prawda rosną u mnie dopiero od roku, dzieciństwo spędziły gdzie indziej, może to ono tak na nie wpłynęło?
Najważniejsze, ze to nie wirus. Podobają mi się obie.
Tak a propos zagłuszania...
2 lata temu na NN zobaczyłam takie przebarwienia , jak niżej na zdjęciach.W ubiegłym roku pojawiły się znów- 2 odrosty. I tu zaczyna się problem .Nie przypominam sobie,żebym je rozsadzała, tymczasem w tym roku nie pojawiła się ta czysta ciemnozielona NN, tylko to, co prezentuje na zdjęciu. Podzieliłam ją wiosną - miała 8 odrostów .Mniej, lub bardziej wyrażny maziaj jest widoczny na każdym liściu - na zdjęciu dokładnie tego nie widać.
Czy coś mi się zmutowało w tej donicy, czy jakiś wstrętny wirus dopadł moją NN?

Dodam,ze moja NN miała taki sam kształt liścia i kolor dość ciemnozielony, ciemniejszy niż u Aureomaginaty.
P.S.Dzieła zniszczenia ( oberwany liść ) dokonała moja wnusia Jagódka , która uwielbia hosty
2 lata temu na NN zobaczyłam takie przebarwienia , jak niżej na zdjęciach.W ubiegłym roku pojawiły się znów- 2 odrosty. I tu zaczyna się problem .Nie przypominam sobie,żebym je rozsadzała, tymczasem w tym roku nie pojawiła się ta czysta ciemnozielona NN, tylko to, co prezentuje na zdjęciu. Podzieliłam ją wiosną - miała 8 odrostów .Mniej, lub bardziej wyrażny maziaj jest widoczny na każdym liściu - na zdjęciu dokładnie tego nie widać.
Czy coś mi się zmutowało w tej donicy, czy jakiś wstrętny wirus dopadł moją NN?



Dodam,ze moja NN miała taki sam kształt liścia i kolor dość ciemnozielony, ciemniejszy niż u Aureomaginaty.
P.S.Dzieła zniszczenia ( oberwany liść ) dokonała moja wnusia Jagódka , która uwielbia hosty

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1823
- Od: 21 wrz 2008, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
A może należy w nim moczyć kiełkujące nasiona?paco pisze:To samo "durne" pytanie zadałem osobie, od której dostałem go na próbę.oliwka pisze: Może to durne pytanie, ale co to jest preparat mutagenny![]()
To znaczy domyślam się, że to coś powoduje mutacje, ale co to jest???![]()
Niestety nie otrzymałem dokładnej odpowiedzi - gdyż jest to tajemnicą producenta . Generalnie otrzymałem natomiast zapewnienie, że nie jest to preparat szkodliwy dla zdrowia i życia (oczywiście nie należy go spożywać), oraz że należy obchodzić się z nim tak jak z środkami ochrony roślin. Działa on również jak nawóz wspomagając rozwój roślin.
Na teraz tyle mogę powiedzieć - podlewałem nim siewki host - ale są za małe, abym stwierdził, czy to w ogóle w jakikolwiek sposób działa.
Ciekawe, czy podlewanie mieszanką kofeiny i nikotyny da jakiś efekt?
Czy są jakieś odmiany host, które chętniej mutują


