Wstawię dziś zdjęcie mojego i porównamy .Mój został wczoraj rozpoznany przez Agrażkę z tym ,że jest juz dużo większy od Twojego,ale wydaje mi sie,że są identyczne.
Zajrzyj moze później nieco w tej sprawie do mnie Anulko

Róża Papageno jest śliczna ale masz na niej to samo co ja na mojej takiej bez nazwy czyli skoczka różanego-cholerstwo które trudno przegonić.
Stąd liście naszych róż wyglądaja tak jak widać.
Acelit ponoć ma pomóc ,muszę pojechać gdzieś poszukać bo drażni mnie fakt,że ten szkodnik drwi sobie ze mnie i cały czas mieszka na mojej róży.
Ależ będzie super z tym oczkiem u Ciebie-czy nie zniszczyłaś sobie zbytnio nasadzeń wokół oczka podczas jego budowy?
Boję się dopuścic mojego M do poprawienia naszego oczka albo musiałabym wykopać wszystkie rośliny znad oczka w promieniu conajmniej 1 metra.

