A to miejsce na wrzosowisko nie jest zbyt słoneczne dla pozostałych kwaśnolubnych? Rh i azalii? Pierisy chyba mogą być, kalmie też, ale te pozostałe?
Moje spełnione marzenie tu.ja cz.2
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5115
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Ja też się pogubiłem
Do mnie najlepiej przemawia widok "z lotu ptaka"
A to miejsce na wrzosowisko nie jest zbyt słoneczne dla pozostałych kwaśnolubnych? Rh i azalii? Pierisy chyba mogą być, kalmie też, ale te pozostałe?
A to miejsce na wrzosowisko nie jest zbyt słoneczne dla pozostałych kwaśnolubnych? Rh i azalii? Pierisy chyba mogą być, kalmie też, ale te pozostałe?
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- Raczek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3475
- Od: 31 mar 2007, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
I wygląda na to,że Iza będzie musiała wykonać zrzut swojej działki np. w Paincie.
Widzę,że na działce zrobiło się przestronniej.jest więcej światła po prześwietleniu drzew.
Widzę,że na działce zrobiło się przestronniej.jest więcej światła po prześwietleniu drzew.
Pozdrawiam Ania
Ogródek Raczka 7
Ogródek Raczka 7
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Aga- dzięki! Piękne te powojniki. Tylko qrczę za słabo znam się na roślinach by rozszyfrować wszystko co przy nich rośnie. Wygląda jednak na to, że rosną na rabacie z bylinami. Tak...dobrze zauważyłaś - altanka stoi plecami do sadu.
Agnieszko - może nie na środku, ale z tyłu jest więcej miejsca niż z przodu. Ze względu na powstający skalniak na bunkrze to bardzo niefortunna lokalizacja. Nie mam pojęcia dlaczego poprzednik tak "po chińsku" ją postawił... Na wszystkich działkach w moim rzędzie ludzie mają altanki na końcu - pod płotem od parku.
Iduś - zrobię jak każesz z tym pomidorowym kwiatem - obiecuję! Niestety jeszcze daleko moim pomidorkom do kwitnienia
Stare Pole jest ok. 15 km od Elbląga w stronę Malborka. Dwa razy w roku (czerwiec i wrzesień) są tam duże targi.
Krzyśku - zdjęcie z lotu ptaka powiadasz...Nie wiem czy znajdę chętnego motolotniarza by zrobił fotkę
Wbrew pozorom ( strona południowa) tam jest mało słońca...Sporo cienia dają moje drzewa(duże), a także sąsiad ma przy płocie sporo wysokich nasadzeń i altankę - łącznie z orzechem i ogromnym świerkiem. Tylko, że u Niego to jest północna granica działki...Ja nawet się dziwię jak te moje roślinki tam posadzone radzą sobie...
Aniu! Na co Ty mnie namawiasz???Chyba żebym zatrudniła M do tego...On lubi takie "zabawy"
Wczoraj po obiedzie skorzystałam, że przestało padać i poszłam posadzić nowe rośliny. Słońce świeciło, ale wiatr był okropny. Na szczęście wyrobiłam się przed kolejnym deszczem. A mój M z nudów czekając na mnie skosił trawę choć w sobotę była koszona. Sporo jednak urosła przez te kilka dni. Lekko szło, bo nie była wyrośnięta. Nawet grabić nie trzeba.
Syn wczoraj wrócił późno i dopiero dziś rano pobiegłam zrobić fotki ( jeszcze nie padało, a teraz burza hula ). Obawiałam się, że przy takiej pogodzie mogę nie zdążyć niektórych kwitnień uwiecznić.
Zakwitły kolejne irysy - zdjęcia nie są rewelacyjne, bo mocno wiało i kwiaty nie chciały pozować...

Rozwinął się w końcu irys holenderski ( zimowały u mnie w gruncie):

Nareszcie i moim różom zaczynają pękać pączki:

Agnieszko - może nie na środku, ale z tyłu jest więcej miejsca niż z przodu. Ze względu na powstający skalniak na bunkrze to bardzo niefortunna lokalizacja. Nie mam pojęcia dlaczego poprzednik tak "po chińsku" ją postawił... Na wszystkich działkach w moim rzędzie ludzie mają altanki na końcu - pod płotem od parku.
Iduś - zrobię jak każesz z tym pomidorowym kwiatem - obiecuję! Niestety jeszcze daleko moim pomidorkom do kwitnienia
Krzyśku - zdjęcie z lotu ptaka powiadasz...Nie wiem czy znajdę chętnego motolotniarza by zrobił fotkę
Wbrew pozorom ( strona południowa) tam jest mało słońca...Sporo cienia dają moje drzewa(duże), a także sąsiad ma przy płocie sporo wysokich nasadzeń i altankę - łącznie z orzechem i ogromnym świerkiem. Tylko, że u Niego to jest północna granica działki...Ja nawet się dziwię jak te moje roślinki tam posadzone radzą sobie...
Aniu! Na co Ty mnie namawiasz???Chyba żebym zatrudniła M do tego...On lubi takie "zabawy"
Wczoraj po obiedzie skorzystałam, że przestało padać i poszłam posadzić nowe rośliny. Słońce świeciło, ale wiatr był okropny. Na szczęście wyrobiłam się przed kolejnym deszczem. A mój M z nudów czekając na mnie skosił trawę choć w sobotę była koszona. Sporo jednak urosła przez te kilka dni. Lekko szło, bo nie była wyrośnięta. Nawet grabić nie trzeba.
Syn wczoraj wrócił późno i dopiero dziś rano pobiegłam zrobić fotki ( jeszcze nie padało, a teraz burza hula ). Obawiałam się, że przy takiej pogodzie mogę nie zdążyć niektórych kwitnień uwiecznić.
Zakwitły kolejne irysy - zdjęcia nie są rewelacyjne, bo mocno wiało i kwiaty nie chciały pozować...

Rozwinął się w końcu irys holenderski ( zimowały u mnie w gruncie):

Nareszcie i moim różom zaczynają pękać pączki:

Tuja,
wspaniały plan przedstawiłaś! Dziękuję za pokaz! Ja sobie od razu skorzystałam i pogłówkowałam - to taka pożywka na szare komórki! Ciekawy rozkład...
I gratuluję upiększonej altaneczki, bo nawet solidna. Altanka od razu zobowiązuje - uporządkowana, radosna!
I podziwiam kwitnące skalniaczki, gdyż sama ich nie mam i te kwitnące liliowce.Pozdrawiam!
I gratuluję upiększonej altaneczki, bo nawet solidna. Altanka od razu zobowiązuje - uporządkowana, radosna!
I podziwiam kwitnące skalniaczki, gdyż sama ich nie mam i te kwitnące liliowce.Pozdrawiam!
Ogród nad Oranią
Z miłością do Ogrodu - Orania
Z miłością do Ogrodu - Orania
- pestka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1805
- Od: 1 gru 2008, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Witaj tu ja
Jzo ile metrów ma twoja działka
tak wędruję i szukam kto ma podobną działkę do mojej
bo wszyscy mają same piękności na działkach ale każdy lubi co innego
ja mam działkę nie przy domu tylko ze 2 kilometry na piechotkę
widzę że masz dużo trawnika ja mam 3ci rok działkę a ty ile czasu masz działkę że
malowaliście domek pozdrawiam

Jzo ile metrów ma twoja działka
tak wędruję i szukam kto ma podobną działkę do mojej
bo wszyscy mają same piękności na działkach ale każdy lubi co innego
ja mam działkę nie przy domu tylko ze 2 kilometry na piechotkę
widzę że masz dużo trawnika ja mam 3ci rok działkę a ty ile czasu masz działkę że
malowaliście domek pozdrawiam
Pestka zaprasza na swoją działkę: SPIS moich wątków Działka ROD pestki -rok 2016-2022 Kupię-sprzedam
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Witaj Oranio! Po małym remoncie altanka przypomina...w końcu altankę, a nie zapyziałą i walącą się budę jaką była. Faktem jest, że z daleka lepiej prezentuje się niż z bliska
Te duże kwitnące kępy liliowca to spadek po poprzednikach. Jednak maleństwa sadzone przeze mnie też mają pędy kwiatowe - bynajmniej niektóre. No cóż skalniaczków mam nie za wiele, bo i skalniaka takiego z prawdziwego zdarzenia wciąż nie mam. Rosną tymczasowo na rabacie z brzozą i jakoś sobie radzą - chociaż warunki słoneczne tam raczej kiepskie. Dzięki za miłe słowa - podnoszą na duchu!
Chyba dobrze trafiłaś pestko. Zajrzałam szybko do Ciebie ( dlatego bez śladu ) i powiem Ci, że sporo wspólnego. Moja działka również ma ok. 450m kw. Właśnie minęło 2 lata jak ją kupiłam. Trawy mam jeszcze sporo, bo działka była mocno zapuszczona i bardzo uboga w byliny i kwiaty. Poza tym do tej pory w zasadzie sama z nią walczyłam. Wiele prac było ponad moje siły. Mam nadzieję, że teraz z pomocą mego M uda mi się zrobić z niej kwitnący ogród.
Nie wiem jak u innych, ale w Elblągu pogoda koszmarna. Od kilku dni zimno i mokro. Deszczowo i burzowo. A dzisiaj nawet padał grad
Mimo kiepskiej pogody, uzbrojona w parasol wybrałam się na rynek po kwiaty do skrzynek balkonowych. Aż wstyd - zaczął się czerwiec, a u mnie "goły" balkon. Szczerze mówiąc nie tak całkiem goły, bo zastawiony "działkowym przedszkolem" - ale to się nie liczy...Niestety zakupy nie skończyły się na "balkonówkach"... Trafiłam stoisko z ogrodowymi i .... nie mogłam się oprzeć. Kupiłam dwa różne epimedium, na które zachorowałam na Forum i słoneczniczek variegeta. Późnym popołudniem poszłam zobaczyć jak działka zniosła gradobicie. Obraz nędzy i rozpaczy. Najbardziej mnie zdołował widok moich pomidorów stojących po kostki w wodzie. W sumie dobrze, że są małe - to przynajmniej stoją a nie leżą...Jak tak dalej pójdzie to nic z nich nie będzie
A kupiłam im nawet specjalny nawóz do podlewania. Tylko jak je nawozić skoro bez podlewania mają aż za mokro
Ręce opadają...
Chyba dobrze trafiłaś pestko. Zajrzałam szybko do Ciebie ( dlatego bez śladu ) i powiem Ci, że sporo wspólnego. Moja działka również ma ok. 450m kw. Właśnie minęło 2 lata jak ją kupiłam. Trawy mam jeszcze sporo, bo działka była mocno zapuszczona i bardzo uboga w byliny i kwiaty. Poza tym do tej pory w zasadzie sama z nią walczyłam. Wiele prac było ponad moje siły. Mam nadzieję, że teraz z pomocą mego M uda mi się zrobić z niej kwitnący ogród.
Nie wiem jak u innych, ale w Elblągu pogoda koszmarna. Od kilku dni zimno i mokro. Deszczowo i burzowo. A dzisiaj nawet padał grad
Witaj Iza Wiesz nie tylko Ty narzekasz na pogodę , u mnie jest tak samo
, zaledwie wczoraj od rana do wieczora przeszło kilka gradobić , nawet nie miałam ochoty robić zdjęć chociaż trawa była zasypana na biało .
O dziwo pomidory stoją ale cany w strzępach
, a tak je pielęgnowałam .
Oglądałam Twoje zdjęcia z działeczki , fajne uczucie jakbym zwiedzała ją w realu
.
Pozdrawiam
O dziwo pomidory stoją ale cany w strzępach
Oglądałam Twoje zdjęcia z działeczki , fajne uczucie jakbym zwiedzała ją w realu
Pozdrawiam





