Perukowiec (Cotinus ) wymagania,cięcie,przesadzanie
- dwostr
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2686
- Od: 25 mar 2008, o 15:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
To może i ja dodam kilka spostrzeżeń dotyczących perukowca.
Rzeczywiście to krzew bardzo interesujący choć ,tak jak pisze Bartosz, odmiany ogrodowe nie są bezproblemowe.
W ubiegłym roku bardzo długo zmagałam się z jego chorobami grzybowymi,ale mam nadzieę ,że to już tylko wspomnienia.
Co do peruczek, to niestety nie wszystkie egzemplarze je wykształcają-ja mam dwa perukowce od trzech lat i jeszcze nie doczekałam sie peruczek ,ale i tak będę je dalej uprawiała chociażby ze względu na ich piękne liście.
Z ich mrozoodpornością nie jest aż tak żle, bo nawet jeśli przemarznie to z reguły dobrze odbija z korzenia.
			
			
									
						
							Rzeczywiście to krzew bardzo interesujący choć ,tak jak pisze Bartosz, odmiany ogrodowe nie są bezproblemowe.
W ubiegłym roku bardzo długo zmagałam się z jego chorobami grzybowymi,ale mam nadzieę ,że to już tylko wspomnienia.
Co do peruczek, to niestety nie wszystkie egzemplarze je wykształcają-ja mam dwa perukowce od trzech lat i jeszcze nie doczekałam sie peruczek ,ale i tak będę je dalej uprawiała chociażby ze względu na ich piękne liście.
Z ich mrozoodpornością nie jest aż tak żle, bo nawet jeśli przemarznie to z reguły dobrze odbija z korzenia.
Serdecznie pozdrawiam Danuta
			
						moja czerwona peruczka rośnie w miejscu dość zacienionym i bardzo suchym - pod intensywnie rosnącą robinią akacjową-  nic w tym miejscu nie chcialo rosnąć, a jemu dobrze szło... do czasu, az pies pomylił go z aportem i leżąc pod robinią wyrywał zębami aż złamał i rozerwał i tak krzywy krzewik ;( związłam rozerwanie ale chyba będzie to już tylko mizerny pokrzywiony perukowiec... pomimo prześladującego go pecha jest piękny, w cieniu i pod osłoną robinii dawał sobie nieźle radę- z pewnością chroniła go przed przemarzaniem 
w tym roku kupię kilka sadzonek, uważam ze warto a peruczki są cudne
			
			
									
						
										
						w tym roku kupię kilka sadzonek, uważam ze warto a peruczki są cudne

Wyczytałam właśnie w prasie, że im więcej słońca w ciągu dnia ma perukowiec, tym więcej wytwarza peruk   
   
   
 
Mój już powoli przekwita
			
			
									
						
							 
   
   
 Mój już powoli przekwita

Pozdrawiam, Ania
/Mój ogródek/
			
						/Mój ogródek/
- Reniak
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1897
- Od: 6 cze 2009, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie
Perukowiec
Ja mam czerwonego perukowca,posadzonego wiosna zeszłego roku,myślałam że muszę czekać kilka lat na peruki,a tu na forum czytam że on powinien zakwitnąć wcześniej,o co w nim chodzi,czy może musi mieć inna odmianę obok siebie?,czy może trafiłam na męską odmianę?
			
			
									
						
										
						- dwostr
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2686
- Od: 25 mar 2008, o 15:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Ja swojego perukowca mam już trzeci rok i jak na razie zapowiada się ,że będą peruczki ,bo kwiatostany są długie i dorodne .
Mam nadzieję ,że nie przekształcą się w "patyczki "tak jak w tamtym roku.
A nawiązując do pytania z tytułu wątku: oczywiście ,że warto kupić i zasadzić perukowca bo dekoracyjny jest cały sezon ,nawet gdy nie ma peruk,to jego czerwone (lub seledynowo-zielone) liście pięknie się prezentują.
			
			
									
						
							Mam nadzieję ,że nie przekształcą się w "patyczki "tak jak w tamtym roku.
A nawiązując do pytania z tytułu wątku: oczywiście ,że warto kupić i zasadzić perukowca bo dekoracyjny jest cały sezon ,nawet gdy nie ma peruk,to jego czerwone (lub seledynowo-zielone) liście pięknie się prezentują.
Serdecznie pozdrawiam Danuta
			
						- 
				sterlizja36
- 500p 
- Posty: 798
- Od: 14 paź 2008, o 18:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Hanka55 gęsty twój perukowiec,bardzo ładnie kontrastuje na tle krzewuszki.
Może pokażę w innym kolorze perukowca,kupiłlam go w zeszłym roku wiosną.
Tak wygląda obecnie...
  
 
Tak jesienią zeszłego roku.
 
Myślę że warto mieć perukowca.
			
			
									
						
							Może pokażę w innym kolorze perukowca,kupiłlam go w zeszłym roku wiosną.
Tak wygląda obecnie...
 
 
Tak jesienią zeszłego roku.

Myślę że warto mieć perukowca.
Pozdrawiam-Ewa.
Ogród Sterlizja36
			
						Ogród Sterlizja36
Mój już zgubił kwiatki, kwiatostany zrobiły się czerwone, ale to jeszcze nie są peruki  
			
			
									
						
							
Pozdrawiam, Ania
/Mój ogródek/
			
						/Mój ogródek/
No i nędzny ten mój perukowiec   
   
   
 
Kwiaty już mu przekwitły i peruek nie ma 
 
Do tego te listki tak nędznie wyglądają.

Czy ktoś nawoził czymś perukowca?
			
			
									
						
							 
   
   
 Kwiaty już mu przekwitły i peruek nie ma
 
 Do tego te listki tak nędznie wyglądają.

Czy ktoś nawoził czymś perukowca?
Pozdrawiam, Ania
/Mój ogródek/
			
						/Mój ogródek/
 
   
 Ja mu wczoraj wsypałam tochę nawozu uniweralnego, może się trochę dźwignie. Spróbuję chyba jeszcze z tym wapnem, może ma szansę wypuścić jeszcze trochę liści w tym roku? Sama nie wiem. O perukach mogę zapomnieć (przynajmniej w tym roku). Przyszła wichura i zwiała wszystkie przekwitnięte kwiatostany.

Pozdrawiam, Ania
/Mój ogródek/
			
						/Mój ogródek/
Według mnie ładnie rośnie twój perukowiec. Peruek i liści ma niewiele bo to jezcze bardzo młody krzewAniaZ pisze:No i nędzny ten mój perukowiec


Kwiaty już mu przekwitły i peruek nie ma
Do tego te listki tak nędznie wyglądają.
Czy ktoś nawoził czymś perukowca?
 . Co do nawożenia to nie wydaje mi sie aby perukowiec tego potrzebował bo w naturze występuje na bardzo jałowych glebach i według mnie lepiej go niczyn nie nawozic tak aby będy zdążyły dobrze zdrewnieć do zimy. Cio do wapnowania gleby to najlepiej umieść wokół niego kilka wapieni Dzięki czemu gleba będzie się cały czas zawapniać.
 . Co do nawożenia to nie wydaje mi sie aby perukowiec tego potrzebował bo w naturze występuje na bardzo jałowych glebach i według mnie lepiej go niczyn nie nawozic tak aby będy zdążyły dobrze zdrewnieć do zimy. Cio do wapnowania gleby to najlepiej umieść wokół niego kilka wapieni Dzięki czemu gleba będzie się cały czas zawapniać. Mój niestety znowu skrócił się w tym roku do poziomu gruntu a to dlatego,że ciagnik po nim przejechał
 . Muszę go na jesień przesadzić  w inne miejsce.
 . Muszę go na jesień przesadzić  w inne miejsce.










 
 
		
