Zapraszam Jadzia1 -cz.3
- Karo
- -Administrator Forum-.

- Posty: 22087
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Jadziu jeszcze w kwestii kolkwicji...
Jest całkowicie mrozoodporna ale jak wiesz może się wszystko zdarzyć ,więc kiedy przemarza podczas surowych zim to w następnym roku odrasta z nieuszkodzonych przyziemnych części pędów.
Wystarczyło by więc na Twoim biegunie zimna okryć ją w pierwszym roku po posadzeniu a w następnych można osłaniać ziemię ,tak sobie myślę...
i myślę,że warto spróbować bo warta jest tego...
Jest całkowicie mrozoodporna ale jak wiesz może się wszystko zdarzyć ,więc kiedy przemarza podczas surowych zim to w następnym roku odrasta z nieuszkodzonych przyziemnych części pędów.
Wystarczyło by więc na Twoim biegunie zimna okryć ją w pierwszym roku po posadzeniu a w następnych można osłaniać ziemię ,tak sobie myślę...
i myślę,że warto spróbować bo warta jest tego...
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Elu, Jadziu - pewno, że pamiętam te chrząszcze, pełno tego było wszędzie.
Teraz trudno je znależć na moim terenie.
Gdyby były to szpaki i kosy zajadały by się nimi jak dawniej a tak wcinają moje czereśnie, nawet niedojrzałe.
Drugim takim robaczkiem był świetlik, chrabąszcz, który latał wieczorami i świecił.
U mnie też już niezwykła rzadkość.
A kiedyś było ich całe mnóstwo i wieczorami patrzyłam jak robaczki świętojańskie latają i świecą.
To był piękny widok
Znów się rozmarzyłam, ale przynajmniej mam co wspominać, bo młodzież i nasze wnuki, to już tylko pamiętać będą komórki, komputery i hipermarkety. Owoce nie będą rosły na drzewach a w hipermarketach.
Teraz trudno je znależć na moim terenie.
Gdyby były to szpaki i kosy zajadały by się nimi jak dawniej a tak wcinają moje czereśnie, nawet niedojrzałe.
Drugim takim robaczkiem był świetlik, chrabąszcz, który latał wieczorami i świecił.
U mnie też już niezwykła rzadkość.
A kiedyś było ich całe mnóstwo i wieczorami patrzyłam jak robaczki świętojańskie latają i świecą.
To był piękny widok
Znów się rozmarzyłam, ale przynajmniej mam co wspominać, bo młodzież i nasze wnuki, to już tylko pamiętać będą komórki, komputery i hipermarkety. Owoce nie będą rosły na drzewach a w hipermarketach.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Jadziu ja o te olki neiszczęsne będę Cię jeszcze męczyła ...
Powiedz mi kochana jakiej zziemi Ty im dajesz????
To ja jutro kupię i przesadzę... aha i jaki nawóz????
I jeszcze jakbyś mogłą napisać kiedy i jak je tniesz ...
Z góry bardzo dziękuję
makową drogę pokazałaś
bez maków
Jadziu ja zasiałam te maki sąsiadowi... tak jak Ty i będę miała piękny widok z okna
Powiedz mi kochana jakiej zziemi Ty im dajesz????
To ja jutro kupię i przesadzę... aha i jaki nawóz????
I jeszcze jakbyś mogłą napisać kiedy i jak je tniesz ...
Z góry bardzo dziękuję
makową drogę pokazałaś
Jadziu ja zasiałam te maki sąsiadowi... tak jak Ty i będę miała piękny widok z okna
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Eluś ale nie ma ich w ogóle na terenach sąsiednich.
Nawet w drugim ogrodzie - sadzie, gdzie nic nie robię od lat, też ich nie ma.
Myślę, że chemia zrobiła swoje zarówno na wsi jak i w mieście.
Tylko na terenach, które utrzymywane są w stanie półdzikim i dzikim przyroda żyje swoim dawnym rytmem.

Nawet w drugim ogrodzie - sadzie, gdzie nic nie robię od lat, też ich nie ma.
Myślę, że chemia zrobiła swoje zarówno na wsi jak i w mieście.
Tylko na terenach, które utrzymywane są w stanie półdzikim i dzikim przyroda żyje swoim dawnym rytmem.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Dziewczęta dzicz to u mnie jest tylko popatrzcie
Z jednej strony pola



Z innej jezioro

A jeszcze z innej lasy i bagna , a do ludzi 2 km a do większego miasta 25km
więc mieszkamy na odludziu , i robale robią co chcą
bo chemii mało praktycznie zero , więc hulaj dusza piekła nie ma póki nie przylecą ptaszki
i porządek zaprowadziły na wszystkich drzewach .Byłam teraz trząchać ale nic nie spadło
W lesie który jest tuż obok też było tych robali zatrzęsienie , bo widać było jak żerują na młodych dębach , a teraz czyściutko . Kochane maluchy zaprowadziły porządek i poleciały
Dziko Ci u nas Grażynko dziko ale pięknie
i spokojnie a cisza to aż w uszach gra , a wieczorem jak wyjdę za dom to żaby , ptaki , żaby ptaki i nic więcej nie słychać . Kocham tą ciszę i spokój jaki tu panuje , w takich miejscach dopiero człowiek zauważa jaki ŚWIAT jest piękny
Ale się rozmarzyłam ale to wszystko przez Ciebie Grażynko i Elę
*Krysiu kochanie dziękuję Ci bardzo za pomoc kolkwicja na pewno znajdzie się w moim ogrodzie bo jest piękna . Krysiu co do derenia to postaram się poszukać zdjęć z zimy może gdzieś go uchwyciłam to pokarzę .
Z jednej strony pola



Z innej jezioro

A jeszcze z innej lasy i bagna , a do ludzi 2 km a do większego miasta 25km
Ale się rozmarzyłam ale to wszystko przez Ciebie Grażynko i Elę
*Krysiu kochanie dziękuję Ci bardzo za pomoc kolkwicja na pewno znajdzie się w moim ogrodzie bo jest piękna . Krysiu co do derenia to postaram się poszukać zdjęć z zimy może gdzieś go uchwyciłam to pokarzę .
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Jadziu i to jest to, co kogrusie kochają najbardziej.
Tylko nie było mi dane zaszyć się w taką głuszę.
Mam za to ryczące maszyny i miasto pełne zgiełku i warkotu.
Ale cóż - dobrze, że tacy ludzie jak Ty dają przynajmniej pomarzyć i obejrzeć połacie ziemi trochę jeszcze dzikiej.
Tylko nie było mi dane zaszyć się w taką głuszę.
Mam za to ryczące maszyny i miasto pełne zgiełku i warkotu.
Ale cóż - dobrze, że tacy ludzie jak Ty dają przynajmniej pomarzyć i obejrzeć połacie ziemi trochę jeszcze dzikiej.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- ewkapaw
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3610
- Od: 10 sty 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Jadziu zamieniłabym to swoje blokowisko zwane miastem na takie otoczenie jak Twoje
. Ty obcujesz z prawdziwą naturą każdego dnia i w każdej chwili . Piękne masz widoki i nie będę Ci ich zazdrościć , ale od czasu do czasu wklejaj takie zdjęcia
- miło jest przenieść się w marzeniach do takich miejsc 
Pozdrawiam EWA
Spis linków
Spis linków
Grażynko na tej ziemi dzikiej pełno zwierzyny do której nikt nie strzela nikt nie przegania , nikt nie szczeka ,
Kochani zostawię jeszcze parę zdjęć tego co widzę jak wyjdę za dom , te wszystkie zwierzęta na prawdę podchodzą bardzo blisko . Od lat mamy blisko domu piękną łanię z maluchem albo 2 maluchami i co dziennie ją widzę jak majestatycznie idzie z pól do lasu , wygląda to pięknie , wysokie zborze i ona tylko głowę jej widać , ale widok cudny.
Basiu , Jolu , Grażynko, Ewuniu to dla Was i oczywiście dla wszystkich odwiedzających





To co prawda uciekinierzy ale widok piękny










To wszystko dzieje się tuż za oknem , i jak to nie być najszczęśliwszym człowiekiem pod słońcem

Kochani zostawię jeszcze parę zdjęć tego co widzę jak wyjdę za dom , te wszystkie zwierzęta na prawdę podchodzą bardzo blisko . Od lat mamy blisko domu piękną łanię z maluchem albo 2 maluchami i co dziennie ją widzę jak majestatycznie idzie z pól do lasu , wygląda to pięknie , wysokie zborze i ona tylko głowę jej widać , ale widok cudny.
Basiu , Jolu , Grażynko, Ewuniu to dla Was i oczywiście dla wszystkich odwiedzających





To co prawda uciekinierzy ale widok piękny










To wszystko dzieje się tuż za oknem , i jak to nie być najszczęśliwszym człowiekiem pod słońcem


