A wiecie że ja chciałam zostać na gospodarce
Skromny ogród Joli - 2009r cz.2
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
No, no, Joluś super z Ciebie dziewczyna z plakatu (Dziewczyny na traktory;)), a patrząc na fotkę z poczciwą mućką dotarło do mnie, że Ty szczęściara jesteś... no bo kto teraz ma szansę dotknąć prawdziwej krasuli... no kto... u mnie na wsi jest 2 (słownie dwóch !!!) gospodarzy, na całą wioche, którzy mają mlekodajki 
o to ja jeszcze na rękę nei wezmę ... ale już nie krzyczę....jollla500 pisze:Lisko do wszystkiego można przywyknąć hi hi kiedyś bałam się histerycznie pająkówteraz wezmę nawet na rękę
no i doiłabym mućki muuuuu ;:91
dżdżownic nauczyłam się jak boshop zawracać ... na grządkę:)
Kiedyś próbowałam doić.... wszyscy mieli ubaw... łącznie z krową!
to jest strasznie skomplikowane
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- krzysiek86
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6273
- Od: 15 maja 2008, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
- tara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13137
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Jollu, jest takie przysłowie "rece urobisz ziemi nie przerobisz" to taka praca w naszych ogródkach a co dopiero na gospodarce. Mój starszy syn miał takie plany uwielbiał grzebać w ziemi, jakies ogródki, zwierzatka, nawet kolo domu był taki czas ze załozył sobie mała hodowlę nutrii, królików, zawsze mówilismy bierz dziewczyne z gospodarka to sie wyzyjesz, czas jednak zrewidowal jego plany.
Gospodarka to ciężka praca, nasze ogródki to "pole" ale dla przyjemnosci i niech tak zostanie!, akumulatory naładowałaś i tak trzymaj!
Gospodarka to ciężka praca, nasze ogródki to "pole" ale dla przyjemnosci i niech tak zostanie!, akumulatory naładowałaś i tak trzymaj!
- jollla500
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10625
- Od: 26 cze 2008, o 23:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Ewuś masz rację teraz krówek u gospodarzy jak na lekarstwo
Moi chłopcy w drodze do rodziny wymyślili sobie taka zabawę że będą liczyć krowy hi hi i przejechaliśmy 260 km i naliczyli 101 krów kiedyś w samej wiosce tyle było jak nie więcej
Lisko a wiesz że ja nigdy nie doiłam krowy
ciekawe jak jest
ponoć dojenie to nie jest takie proste
Izuniu tak wyjazd się udał ale jednak był trochę za krótki
ale cóż nie wszystko można mieć, co się chce
Tomku Tobie by zdjęć brakło
nie wierzę hi hi Ty jeszcze nie dawno zaległe pokazywałaś
Witaj Krzysiu niestety deszcze i mocne wiatry i ciężar zrobiły swoje
nigdy więcej takiej pergoli ........teraz powstanie drewniana 
Monisiu dziękuję
tak cosik mi się wydaje że wszędzie
Tarusiu ja wiem ile to jest pracy na gospodarce
praca nie przerobiona
Też miałam hodowle królików i przy nich było sporo pracy a gdzie mówić o reszcie.....
Tarusiu akumulatory naładowane i poszłabym do ogrodu i powalczyła z chwaściskami ale co z tego jak już drugi dzień pada
Pelagio tak byliśmy z dziećmi ........nie ma to jak świeże powietrze
dziękuję za miłe słowa
Gabrysiu jak mi się troszkę rozrośnie a byś chciała to chętnie się podzielę
te ruiny widziałam tylko z daleka , natomiast mój M z chłopakami byli w zeszłym roku i zwiedzali je 
Lisko a wiesz że ja nigdy nie doiłam krowy
Izuniu tak wyjazd się udał ale jednak był trochę za krótki
Tomku Tobie by zdjęć brakło
Witaj Krzysiu niestety deszcze i mocne wiatry i ciężar zrobiły swoje

Monisiu dziękuję
Tarusiu ja wiem ile to jest pracy na gospodarce
Też miałam hodowle królików i przy nich było sporo pracy a gdzie mówić o reszcie.....
Tarusiu akumulatory naładowane i poszłabym do ogrodu i powalczyła z chwaściskami ale co z tego jak już drugi dzień pada
Pelagio tak byliśmy z dziećmi ........nie ma to jak świeże powietrze
Gabrysiu jak mi się troszkę rozrośnie a byś chciała to chętnie się podzielę














