Wisienko i moją maghonię troche podmroziło... nie wykopałam... daję jej sznasę
Mój kawałek ziemi ,Wisienka 2009
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5115
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Co to za stare, dolnośląskie stwory w lewym górnym rogu? Jak nadeszłaś z aparatem, to się upodobniły do kamienia, ale oko je zdradzaWisienka pisze:[[...]
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
-
minismok
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3036
- Od: 25 wrz 2008, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Czarni Górale
- Kontakt:
hihihi Bishopcio mógłby byc WODZEM IMPASÓW
........Wisienko smokom podoba się "niekontrolowany rozrost"
......kompozycje natury są DOSKONAŁOSCIA
warto je podpatrywać i stosować w dodatku zdrowie zapewnione[na rabatach] a Tobie zycze zdrowia na budowie ........niech sie mury pna do góry!
cmokasy z gór
cmokasy z gór
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Oj tak - niech się mury pną do góry.
Zajrzałam i oczom nie wierzę.
Tyle kwiecia czeka na wysadzenie pod murami.
A z bzu pewno syropek zdrowotny będzie, prawda Jadziu ?
Zajrzałam i oczom nie wierzę.
Tyle kwiecia czeka na wysadzenie pod murami.
A z bzu pewno syropek zdrowotny będzie, prawda Jadziu ?
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Wisienka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 4090
- Od: 9 lis 2006, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Strefa 6a
Krzyśku - mnie do czasu też podobał się ten bluszczyk kurdybanek.
Haneczko - to tylko złudzenie, kropla ujarzmionej zieleni w morzu perzu i
innych chwastów.
Rośliny posadzone są wokół holenderskiego domku i na warzywniaku, który
w zasadzie zrobił się szkółką czy też przechowalnią roślin (o rany! czego tam nie ma...
Na szczęście mąż się zlitował i dał mi czas na eksmisję na jesień lub wiosnę i teraz zastanawiam się,
kiedy najlepiej to zrobić - ale chyba wiosną).

A dąbrówka - posadzona wokół sumaka, totalnie zarosła trawą. Za mała - nie podskoczy
chwaściorom.
Ale i tak tam kwitnie.
Ewuniu - dziękuję za miłe słowa. A znając życie prędzej czy później na pewno pochwalisz
się swoją mahonią.
Chatte - no takich "skarbów", o których piszesz, też miałam na kopy!
Już nawet nie chce mi się pisać, czym "ocieplony" był strop i różne zakamarki w domu.
Izuniu - no nie wszystko mi tak pięknie i bujnie rośnie, nie wszystko ...
Dla ciekawej

Kurcze - zmieniły się warunki wiązowi (ma mniej wody a więcej słońca) i marnieje mi
Lisko - dąbrówka na pewno tak Ci się rozrośnie!
A mahonia mam nadzieję odbije.
Beatko - spójrz na zdjęcia, to będziesz miała odpowiedź.
Bylinki rzeczywiście bardzo wdzięczne.
Moniko - bez musiał zabezpieczyć mąż, bo to już była ciężka robota z tym żwirem.
Bishopciu - toż to dobre duszki, które opiekują się moimi roślinami i dlatego tak ładnie rosną.
Smoczyco i Grażynko - Na razie mury za bardzo się nie pną do góry, bo jest robiony drenaż,
jako że mokro pod spodem

Bez niestety zdziesiątkowany przez budowę
a i mój żołądek okazuje się nie toleruje kwasku.
Szkoda, bo syropek pięknie pachniał.
Zapomniałam wstawić zdjęcie - maczek, który poczta jesienią zmaltretowała, nie tylko przeżył
ale i będzie kwitł!

Haneczko - to tylko złudzenie, kropla ujarzmionej zieleni w morzu perzu i
innych chwastów.
Rośliny posadzone są wokół holenderskiego domku i na warzywniaku, który
w zasadzie zrobił się szkółką czy też przechowalnią roślin (o rany! czego tam nie ma...
Na szczęście mąż się zlitował i dał mi czas na eksmisję na jesień lub wiosnę i teraz zastanawiam się,
kiedy najlepiej to zrobić - ale chyba wiosną).

A dąbrówka - posadzona wokół sumaka, totalnie zarosła trawą. Za mała - nie podskoczy
chwaściorom.
Ewuniu - dziękuję za miłe słowa. A znając życie prędzej czy później na pewno pochwalisz
się swoją mahonią.
Chatte - no takich "skarbów", o których piszesz, też miałam na kopy!
Już nawet nie chce mi się pisać, czym "ocieplony" był strop i różne zakamarki w domu.
Izuniu - no nie wszystko mi tak pięknie i bujnie rośnie, nie wszystko ...
Dla ciekawej

Kurcze - zmieniły się warunki wiązowi (ma mniej wody a więcej słońca) i marnieje mi
Lisko - dąbrówka na pewno tak Ci się rozrośnie!
A mahonia mam nadzieję odbije.
Beatko - spójrz na zdjęcia, to będziesz miała odpowiedź.
Bylinki rzeczywiście bardzo wdzięczne.
Moniko - bez musiał zabezpieczyć mąż, bo to już była ciężka robota z tym żwirem.
Bishopciu - toż to dobre duszki, które opiekują się moimi roślinami i dlatego tak ładnie rosną.
Smoczyco i Grażynko - Na razie mury za bardzo się nie pną do góry, bo jest robiony drenaż,
jako że mokro pod spodem

Bez niestety zdziesiątkowany przez budowę
Szkoda, bo syropek pięknie pachniał.
Zapomniałam wstawić zdjęcie - maczek, który poczta jesienią zmaltretowała, nie tylko przeżył
ale i będzie kwitł!

Pozdrawiam serdecznie
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Witaj Jadziu! Masz piękne połączenie ogrodu z naturą i rośliny jakoś sie dogadują
Ta dąbrówka super Ci kwitnie
To podłużne zdjęcie jest dla mnie zagadką. Czy ono przedstawia Wasz teren i jest robione z góry?
Ja też różne "skarby" wydobywam z ziemi. Czasem to nawet fajnie wydobyć jakiś talerzyk czy łyżeczkę
To podłużne zdjęcie jest dla mnie zagadką. Czy ono przedstawia Wasz teren i jest robione z góry?
Ja też różne "skarby" wydobywam z ziemi. Czasem to nawet fajnie wydobyć jakiś talerzyk czy łyżeczkę
- Wisienka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 4090
- Od: 9 lis 2006, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Strefa 6a
Jacku - nie widzisz?
Toż to przecież Arka Noego.
Pływa sobie wśród traw a na niej rosną różne moje rośliny, które
muszą poczekać na stały ląd.
A tak na poważnie - hm... teraz widzę, że to zdjęcie to tylko dla mnie
jest czytelne, bo znam cały jego kontekst. Sorki.
I masz rację - robione jest z góry.
Czy u Was też tak zimno?! Całe 6 stopni i pada.
To na pewno maj?!
Mam tylko nadzieję, że moje maluchy na balkonie nie zmarzły.
Pływa sobie wśród traw a na niej rosną różne moje rośliny, które
muszą poczekać na stały ląd.
A tak na poważnie - hm... teraz widzę, że to zdjęcie to tylko dla mnie
jest czytelne, bo znam cały jego kontekst. Sorki.
I masz rację - robione jest z góry.
Czy u Was też tak zimno?! Całe 6 stopni i pada.
To na pewno maj?!
Mam tylko nadzieję, że moje maluchy na balkonie nie zmarzły.
Pozdrawiam serdecznie
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5115
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Jest coś ogromnie pozytywnego w patrzeniu, jak rosną ściany domu. Coś z nadzieji, podexscytowania, obawy, radości...
Też tak chciałbym
Też tak chciałbym
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
Ja nie...cieszę się, że moje mury już stoją...bishop pisze:Jest coś ogromnie pozytywnego w patrzeniu, jak rosną ściany domu. Coś z nadzieji, podexscytowania, obawy, radości...
Też tak chciałbym
Martwi mnie tylko, że kiedyś trzeba będzie zrobić na górze wylewkę..... przedwczoraj widziałam samochody, jakie przyjeżdżają z tą zaprawą..... do mnie nie dojadą
z uśmiechami Iza
u liski
u liski


