U Lesi

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
gohna
500p
500p
Posty: 595
Od: 5 mar 2008, o 19:31
Lokalizacja: Łazy

Post »

Witaj Asiu,
Twój ogród zapowiada się rewelacyjnie, to co zaimponowało mi najbardziej, to szczegółowe rozplanowanie nasadzeń. Ja niestety nie mam cierpliwości do tego, po czym później płacę gapowe, bo rośliny są źle dobrane, posadzone w niedogodnych warunkach - uczę się na błędach :oops: .
Napisałaś, że myślisz o takiej małej fontannie/kaskadzie. Znalazłam na innym forum sposób na samodzielne zbudowanie czegoś takiego. Cytuję: "Wkopujesz dużą plastikową beczkę, wkładasz do niej pompkę, kładziesz na to pokrywę z otworami, na to wysypujesz drobne kamyki, a na wierzch kładziesz duży kamienny głaz z przewierconym otworem. Do tego otworu wkładasz gumowy wąż połączony z pompką. Pompka pompuje wodę, która wypływa i szumiąc opływa kamienny głaz, wpada na te drobne kamyki i przez otwory w pokrywie wpada z powrotem do beczki. Obieg zamknięty, zajmuje mało miejsca, nie ma "kałuży" z wodą, ale woda jest i szemrze urokliwie."

Polecam :lol: , sama mam na nią ochotę, obawaim się jednak, że na mojej dużej działce (a jest już staw), taki kamień, żeby nie zginąć, musiałby być bardzo duży :roll: .

Miłego dnia życzę :lol:
pozdrawiam serdecznie
gohna
Ogród gohny...
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Post »

Dziękuję Gosiu za wizytę i miły wpis. Tak się złożyło, że mogłam sadzić pierwsze rośliny dopiero w październiku/listopadzie 2008, potem szybko przyszła zima i już nie zdążyłam posadzić cebulowych. Zimą można tylko tęsknie patrzeć przez okno na ośnieżony ogród albo... siedzieć na forum i gromadzić wiedzę, rysować plany na papierze, potem je zmieniać x razy, konsultować na forum, z Mężem (tutaj chcesz posadzić brzozę?! przecież korzenie zniszczą fundamenty garażu! jakiego garażu???? No przecież Ci mówiłem, że chce zrobić miejsce parkingowe w ogrodzie, a potem garaż....) I plany trzeba było zmieniać. Dodam, że na zabranie ziemi pod garaż zgodziłam się tylko dlatego, że na dachu ma być oranżeria dla ciepłolubnych roślin z wejściem od balkonu..
Inna historia, to odnajdywanie dokładnie w tym miejscu gdzie chcesz posadzić, zakopanej płyty betonowej - z tego powodu nie posadziłam 2 róż Madame Hardy i Alba Meiland, które stoją w doniczkach na balkonie. Tak to jest z planowanym sadzeniem :twisted:

Warto na pewno mieć ogólną wizję ogrodu, stylu, czasu jaki mu się poświęci. Bardzo pomaga pobyt na forum, czytanie literatury, oglądanie programów TV o ogrodnictwie. Dobrze jest starannie dobierać rośliny - pod kątem wymagań słońce/cień, tolerancji na zimno, chorób i "pracochłonności". Pisze "truizmy", ale ogród odwdzięcza się za czas mu poświęcony, również na etapie planowania. A błędów nie daję się uniknąć - w końcu jesteśmy tylko ludźmi..
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Sadzonka jest niewielka, pewnie jeszcze porządnie nie zadomowiła się u mnie - toż to 1,5 miesięczny niemowlaczek i boję się, że jak nie zadziałam zdecydowanie chemią to ją stracę.
Ja bym się bała raczej zatrucia niezdrewniałego i niezakorzenionego krzewiku,
ciężką chemią systemiczną.
To odpowiednik ludzkiej chemioterapii rakowej.
Stosuje się to, gdy zawioda już inne metody i krzewowi tak, czy inaczej grozi śmierć.
No, plantatorzy szprycują rośliny na okrągło, tylko czy taki chemiczny,
chory ogród chcemy mieć koło domu?

Lepiej powstrzymaj się od nawożenia azotowego, bo to przenawożenie azotem
najczęsciej prowadzi do chorób grzybiczych.
Róża, to mocny krzew.
Korzenie niech sobie szukają wody, a porządne podlanie 1 x na tydzień, w zupełności straczy !!!!
W upale - przywiędnie ale nad ranem znowu stanie sztywno.
Sprawdziłam już porady Gertrudy odnośnie preparatu i częstotliwości oprysku - i tak pogrzebaniu ulegają idealne założenia nie stosowania chemii w moim ogrodzie.
Paradoksalnie - rok temu nie wiedziałam, że istnieje coś takiego jak czarna plamistość...
Obejrzałam sobie ten jeden listek z okrągłymi dziurkami.
Hmmm.., jak to powiedzieć, żeby Cię nie urazić , Kochanie?
Jak dziecko na kurzajkę, to mu rączkę odciąć, bo parchata? :;230
Był sobie robal, podjadł, odleciał.
Widzisz pod liściem gąsieniczkę ?
Zbierz, wywal.
A jeśli strasznie chcesz czymś pryskać, zrób nalewkę / wywar/ napar/ wyciąg czosnkowy.
Sąsiadom niestraszne a zdrowe i podnoszące odporność, także grzybiczą.
Aliofile przenikają do rośliny i liście stają się " niejadalne". :lol:

http://pl.wikibooks.org/wiki/Ekoogrodni ... y_roślinne

A z ekologicznych preparatów polecam Antifug i Biochikol.
Awatar użytkownika
elila
1000p
1000p
Posty: 1713
Od: 24 kwie 2009, o 20:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Całowanie (mazowieckie)
Kontakt:

Post »

Piękne różaneczniki! U mnie jakoś nie chce jeszcze kwitnąć :(
Imponująca kolekcja mięty i host!
Miło popatrzeć! :D
Awatar użytkownika
AnniaJ
500p
500p
Posty: 891
Od: 7 mar 2009, o 19:25
Lokalizacja: Rokietnica koło Poznania
Kontakt:

Post »

Ślicznie się zaczyna :) Ładnie u Ciebie :) Będę zaglądać :)
nigella
1000p
1000p
Posty: 1016
Od: 1 kwie 2009, o 23:36
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Wpadłam, by coś miłego dorzucić do szerokiej kolekcji mięt... i przeczytałam post Hanki.
Kobieta z "ogrodniczymi" jajami- ŚWIETNIE doradza!!! Polubiłam ją natychmiast, może nie obrazi się za "jaja"?
Kolekcję mięt masz cudowną, nie zapomnij zrobić suszu na herbatki :lol: :lol: :lol:
Pozdrawiam, nigella
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Post »

Ewelino - dziękuję za wizytę. Czytałam gdzieś na forum, że dość często zakupione w zeszłym roku rh jako kwitnące, w następnym roku nie kwitną - co jest spowodowane sztucznym podpędzaniem do kwitnienia przez hodowców, którzy chcą sprzedać efektownie wyglądającą roślinę (oczywiście za odpowiednią cenę). Może tu tkwi problem? Z kolei mój Grumpy (w zeszłym roku obsypany kremowymi kwiatami) nie zakwitł, bo dość porządnie mu się przemarzło...
Kolekcja mięt to zasługa Fridy, która obdarowała mnie sadzonkami ;:97
Hostowisko to dopiero początek, starałam się aby były to funkie jak najbardziej zróżnicowane (ach ta mała powierzchnia), ale do kolekcji jakie oglądałam na tym forum jest mi jeszcze dość daleko... - ale dziękuję za miłe słowa.
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Post »

Aniu dziękuję za wizytę i zapraszam częściej.

Nigello :;230 całkowicie zgadzam się z Twoim zdaniem na temat Hanki - czasem bywa dość bezpośrednia (Haniu bez urazy), ale to wychodzi nam to na dobre, bo szybko i skutecznie otrzeźwia z głupich pomysłów...
Tym bardziej, że Jej rady są podparte ogromną wiedzą i doświadczeniem i płyną z serca, bo Hanka to typ człowieka co w sercu to na dłoni ;:167 I naprawdę ciężko byłoby mi Jej nie lubić ;:168

Jak pisałam miętę dostałam od Fridy i jej się należy uznanie i podziękowanie - zresztą to kolejna złota dziewczyna na forum. Herbatkę miętowa uwielbiam, a jeszcze bardziej lubię świeże listki jako dodatek do deserów...
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Post »

Chyba zaczyna być źle.... Wczoraj w Castoramie zobaczyłam klon palmolistny Artropurpureum - nie kupiłam (kiedy będzie ta wypłata ?!), ale nie mogę zapomnieć, przestać myśleć.... Nie mam miejsca na dodatkowy krzew, zarezerwowałam tylko miejsce dla hortensji Anabelle, ale więcej miejsca nie mam bez przesadzania innych roślin... Dwa, że w miejscu gdzie by pasował kolorystycznie nie mogę go posadzić, bo jest zbyt duże nasłonecznienie... Ale i tak go kupię!!!
Zrobię obchód w ogrodzie i gdzieś go wcisnę!!!!

Haniu miałaś rację...
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
Awatar użytkownika
HannaCS
500p
500p
Posty: 852
Od: 18 cze 2008, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Floryda

Post »

haha
kobieto już po Tobie
zapadłaś na nieuleczalną chorobę :) :)
nie próbuj sie nawet leczyć, bo to bezskuteczne :) :)
Owoce dojrzewają w słońcu, Ludzie w świetle miłości!!

zielony ogród w lesie
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Post »

Haniu - o tym, że choruję wiedziałam zanim jeszcze założyłam swój wątek... Najgorsze, że M. akceptuje, popiera (prawie w 90%) i nikt mnie zatrzyma, powie zastanów się kobieto...
Biegnę dalej czytać Twój wątek...
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
Awatar użytkownika
HannaCS
500p
500p
Posty: 852
Od: 18 cze 2008, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Floryda

Post »

JLG pisze:Haniu - o tym, że choruję wiedziałam zanim jeszcze założyłam swój wątek... Najgorsze, że M. akceptuje, popiera (prawie w 90%) i nikt mnie zatrzyma, powie zastanów się kobieto...
Biegnę dalej czytać Twój wątek...
hehehe mój ma tak samo
zamiast mnie temperować to się cieszy z kolejnych roslin przytarganych do domu :)
za to dzieci... już zaczynam po kryjomu kupować... bo córka zaraz ma jakieś wątki, że zamiast jej dwudziestą ósmą parę butów to kolejny krzak... itd....
ach
do tej choroby ogrodniczej trzeba jeszcze nauczyć sie kłamać :) :)
Owoce dojrzewają w słońcu, Ludzie w świetle miłości!!

zielony ogród w lesie
Awatar użytkownika
AnniaJ
500p
500p
Posty: 891
Od: 7 mar 2009, o 19:25
Lokalizacja: Rokietnica koło Poznania
Kontakt:

Post »

HannaCS pisze:[ach
do tej choroby ogrodniczej trzeba jeszcze nauczyć sie kłamać :) :)
Oj tak :)

A jak się człowiek cieszy, że mu się udało - i zero wyrzutów sumienia, nieprawdaż? ;)

Joasiu a czy ten cudny klon nie rośnie na wielki krzaczor/drzewsko? Też podoba mi się niesłychanie ale boję sie wielkości...chyba, że mozna go ciachać...nie dziwię się, że jesteś na niego chora :P Jak go zaadoptujesz, to pochwal się natentychmiast!
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Post »

Dziewczyny - wszystko zależy od tego kiedy i jak się mówi o zakupie/planowanym zakupie. Mój M. pasjonuje się różnymi gadżetami elektronicznymi - mamy więc cichą umowę, że za bardzo się nie wtrącamy w swoje pasje, ja przymykam oko na kolejny Jego zakup, On cierpliwie pomaga sadzić kolejny krzaczek...

Aniu - sprawdziłam na stronach szkółki Kurowscy, że Acer palmanatum "Artropurpureum" osiąga maksymalnie 4 m wysokości i 3 szerokości, choć zwykle jest mniejszy. Roczny przyrost wynosi 15 cm. Co najważniejsze napisano, że jest to krzew do małych ogrodów i... pojemników. Napisali też, że trzeba go okrywać na zimę - z wypowiedzi innych forumowiczów wiem, że jest to bardzo ważne, bo lubi wymarzać + zapewnić mu stanowisko dość wilgotne.

Mi zostaje do zagospodarowania balkon i taras (pieśń przyszłości) - planowałam na balkonie wsadzić minimum jeden krzew w donicy...Dwa iglaczki muszę przesadzić (tuje Danice i cyprysik japoński Nana gracilis), więc klonik miałby kompaktowe towarzystwo na balkonie. Póki co byłby w donicy, a w między czasie może znajdę mu miejsce w ogrodzie.
Grunt to dobre usprawiedliwianie konieczności zakupu rośliny... ;:224
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Post »

W sobotę byłam w Centrum Ogrodniczym "Kalisiak" w Kobyłce - mają ogromny wybór, dobrą jakość roślin i są zdecydowanie bliżej położeni niż sklep PNOS, minus - ceny mają dość wysokie (przynajmniej takie mam odczucie). Wiadomo, że nie mogłam wrócić bez zakupów.... ;:224
Kupiłam hortensję Anabelle ( ;:138 ), lawendę i upragnione sadzonki winorośli ;:87
Chyba najbardziej cieszę się z zakupu winorośli - chciałam kupić winorośl o ciemnych, przerobowych owocach - zaglądałam na forum Janusza i w corocznych rankingach winorośli na najlepsze wino zawsze znajdowały się 4 odmiany: Rondo, Regent, Marenchal Foch i Iliczewskij Rannij... Udało się mi kupić odmianę Marenchal Foch (czyli Marszałka Focha), radość tym większa, że ze wszystkich wymienionych odmian Marszałek jest najbardziej odporny na mróz, wytrzymuje do -30... Mam już specjalnie upatrzone miejsce przy tarasie od południowo-wschodniej strony, gdzie winogrona miały by dużo słoneczka, a ja na tarasie cień. Strasznie cieszę się z tego zakupu.
I kupiłam klonik ;:80

Niestety z powodu pogody niewiele udało się mi zdziałać w ogrodzie, jutro czeka mnie pracowity dzień.
Zdjęcia pokażę jutro.
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”