Miejsce na ziemi -Ave cz.3

[minismok]

Ave Eve .........po kolekcji tulipanów[bajka!] wpadłam w Twoje pomidory.........KWITNACE .....Ewuś pomidory nie sa ładne 8) i nie muszą.....bo chodzi wyłacznie o ich owoce .....i jakie wilki oberwałas? wilki grasują dopiero w czerwcu :o ............azalie po chinskim wynalazku zakwitły jak trzeba ale smoka UJEŁA MIOTŁA! superrrr czy to zarnowiec? czy janowiec?........b. mi się podoba! bardzo

cmokasy z gór

[rogalm1]

Ewusiu czy to na końcu to żarnowiec? jeśli tak to koniecznie zamawiam sobie u Ciebie kawałeczek, bo mam od korzom żółtego i przydałoby mu się takie bajeczne towarzystwo! Z pomidorów z pewnością coś będzie, a co to jest ta tajemnicza Asashi?

[Ave]

Krzysiu - bazylia też jest - właśnie wczoraj posadzona - trzech rodzajów - zwykła, czerwona i cytrynowa , ta ostatnia super smakuje z rybką z grilla

Smoku w mini - mietła z żarnowca (a może to szczodrzeniec ?) w dwóch rodzajach. jeden krzak ciemno bordowy, drugi o ton jaśniejszy z zółtym językiem Wydawało mi sie, że żarnowce trochę kapryśne i wrażliwe na mrozy. Jak były młodsze okręcałam włókniną. W tym roku "poszłam na żywioł" i nie dostały "okrywki", mimo ostrej zimy, przemarzła tylko jedna gałązka, którą wiosną wycięłam.
Ano miałam fotki (pokazałam w innym wątku, o pomidorach) na których znad liści na głównej łodydze wychodziły kolejne liście. Orzeczono, że to wilki i kazano wyłamać, co też uczyniłam...

Moniko, nie ma problemu - tylko dowiedz się kiedy i jak oddzielić dla Ciebie kawałek bo ja tego jeszcze nie robiłam, czy to trzeba ukorzenić, czy jakoś inaczej dzielić ?
A Asahi polecała Hania jako "ostatnią deskę ratunku" dla schorowanych i zabiedzonych roślinek, po przejściach. Kupuje się w ogrodniczych w podobnych opakowaniach jak ochrony dla roślin lub preparaty na szkodniki. Do rozcieńczania z wodą. Ja kupiłam w castoramie...

[babi52]

ave eva sorki że z małej litery ale laptop nie mój i ni hu hu nie mogę dojść jak tu stworzyć dużą literę .
Olśnienie - udało mi się
Od 3 dni siedzę w Olsztynie i jestem babusią na cały etat.Jak maleńtaś śpi buszuję po Waszych ogrodach.
Dzielnie walczysz tomatowo. Ja posadzę po niedzieli jak wrócę.Posadziłam przed wyjażdem 5 krzaczków pomarańczowych mam nadzieję ze dają sobie radę.
Jak tam mają się świecznice. Moje rosną pięknie.
Wracając do pomidorów Pani prof z ART w Olsztynie przed laty podpowiedziała mi sposób aby nie chorowały.Podlewać ciepłą wodą nagrzaną w beczce , do której wrzucamy wszystko to co obrywamy z krzaków pomidorów a więc liście, wilki. Skutkuje!
Żarnowieć przepiękny!!!
Pozdrowienia Kaśka

[bishop]

[...]Wracając do pomidorów Pani prof z ART w Olsztynie przed laty podpowiedziała mi sposób aby nie chorowały.Podlewać ciepłą wodą nagrzaną w beczce , do której wrzucamy wszystko to co obrywamy z krzaków pomidorów a więc liście, wilki. Skutkuje![...]

No no, ciekawe...
Spróbujemy - opowiemy

[Ave]

Kasiu, to ja pierwszą część realizuję od początku - tzn. podlewam wodą z takiej wielkiej kadzi, którą postawiłam przy pomidorkach To teraz zrealizuje II-gą część - będę tam wrzucała wszystko co tomatowe...

Gratuluję Babi, babe czyli babciowania na całym etacie i rozpieszczaj ile się da (a właściwie na ile pozwolą ;))

Świecznice żyją, te zielone zadomawiają się z pewną nieśmiałością, za to czerwona - poczuła blusa i buja w góre aż miło

[Ave]

Kasiu, to ja pierwszą część realizuję od początku - tzn. podlewam wodą z takiej wielkiej kadzi, którą postawiłam przy pomidorkach To teraz zrealizuje II-gą część - będę tam wrzucała wszystko co tomatowe...

Gratuluję Babi, babe czyli babciowania na całym etacie i rozpieszczaj ile się da (a właściwie na ile pozwolą ;))

Świecznice żyją, te zielone zadomawiają się z pewną nieśmiałością, za to czerwona - poczuła blusa i buja w góre aż miło

a lierkami sie nie przejmuj, najważniejsze, że piszesz...

[Ewelina]

Zrobiło się u Ciebie rododendronowo i ...pomidorowo A przy okazji zobaczyłam trawnik - chyba już doszedł do siebie po wiosennych zabiegach - zieloniutki jest i bujny !

[Ave]

Ewelinko , trawnik doszedł do siebie we ... fragmentach
Niektóre miejsca trzeba kosić co tydzień, bo tak trawka szaleje, a niektóre miejsca jeszcze się regenerują - ale tak to jest, kiedy pierwszy raz od wielu lat funduje się trawnikowi "piling i lifting" wertykulatorem
W tym roku nie mam co do trawnika wymagań - niech powoli dochodzi do oczekiwanego stanu.

[AGNESS]

Ewuś przykro mi bardzo, że Twoje pomidorki podmarzły, ale może ruszą dzięki pryskadełku z asahim Azalie i rododendrony piękne, dzięki nim majowe ogrody zamieniają sie w kolorową bajkę Ja też mam wielka ochotę uraczyć swoje roślinki tym preparatem, niestety u mnie jest nieosiągalny, ale znalazłam na allegro. Teraz zamówiłam sobie szczepionkę mikoryzową do róż i kwasolubów- jestem bardzo ciekawa efektów A jak na razie ( dopóki nie kupię)efekty z asahi będę obserwować u Ciebie
Wspaniale prezentuje się skalniaczek, śliczne roślinki na nim rosną, a kępa goździka bajeczna

[jollla500]

Ewuś miło było pospacerować po Twoim ogrodzie i co rusz napotykałam na coś pięknego

Żarnowiec masz śliczny ja kiedyś spotkałam w lesie...wtedy jeszcze nie wiedziałam że to on

[Beata T]

Żarnowiec ślicznie zakwitł , no i najważniejsze że azalie żyją i jeszcze kwitną i to w moich kolorkach rozrosną się - chociaż widziałam w ogrodniczym taki duży okaz pięknie kwitnący ale jakiś taki patykowaty może to takie gatunki

[Ewelina]

Ewelinko , trawnik doszedł do siebie we ... fragmentach
Niektóre miejsca trzeba kosić co tydzień, bo tak trawka szaleje, a niektóre miejsca jeszcze się regenerują - ale tak to jest, kiedy pierwszy raz od wielu lat funduje się trawnikowi "piling i lifting" wertykulatorem
W tym roku nie mam co do trawnika wymagań - niech powoli dochodzi do oczekiwanego stanu.

Nic się nie martw, u mnie było podobnie , ale teraz jest już ok.Kilka łysych miejsc dosiewałam. Trawa potrzebuje jednak trochę czasu, aby się " wyrównać" .

[Ave]

Witam , witam Słoneczka

Beatko, moje też takie troche patykowate - i nawet zastanawiam sie, czy by ich nie obciąć krócej, żeby się niżej zagęściły...

Joluś, a wiesz, że i dla mnie niespodzianką było zobaczenie żarnowca "w naturze", ale on był żółty i jak zobaczyłam w szkółce te kolorowe, to od razu kupiłam

Agnieszko - a ja będę podglądać u Ciebie jak sprawia się mikoryza

[jollla500]

Ewuś ja nie wiem jaki kolor spotkałam w lesie bo to była jesień ale zaciekawił mnie ten krzew bo pełno miał nasion podobne były do łubinu i na forum dowiedziałam się że to żarnowiec żałowałam że nie wzięłam nasion ale teraz sobie tak myślę kiedy on by mi wyrósł z tych nasionek hi hi jak spotkam to sobie kupię żółtego i w takim ślicznym kolorze jak Ty masz Ewuś miłego dzionka życzę