Leśny ogród Moni68 cz.4
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11672
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Leśny ogród Moni68 cz.4
Kontynuacja wątku:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=23016
KaRo
Mój biedny Beursault bardzo ucierpił przy ścinaniu drzewa...ale jakoś jeszcze wygląda Na zdjęciu obok kwitnienie ubiegłoroczne.
Cynthia rano i po południu. Ostatnie zdjęcie- azalia Bouqet de Flore
Kermesina
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=23016
KaRo
Mój biedny Beursault bardzo ucierpił przy ścinaniu drzewa...ale jakoś jeszcze wygląda Na zdjęciu obok kwitnienie ubiegłoroczne.
Cynthia rano i po południu. Ostatnie zdjęcie- azalia Bouqet de Flore
Kermesina
- LILA 51
- 1000p
- Posty: 1127
- Od: 14 maja 2008, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: WIELKOPOLSKA
Witaj Moniko, śliczne są Twoje rh. Zaglądam do Ciebie często żeby nacieszyć oczy Twoim cudnym leśnym ogrodem. Ja mam tylko dwa rh z braku odpowiedniego miejsca, działka bardzo słoneczna.
Miłego dnia.
Miłego dnia.
pozdrawiam Lila
Zapraszam
Zapraszam
Moniko
no co ja będę pisać,ten Twój las....ech
a ja wczoraj przyjrzałam się mojemu chorowitkowi - myślałam że mu się polepszyło, ale niestety połowicznie - wypuszcza ze zdrewniałaych konarków masę nowych kikutków,ale kwiaty no właśnie.....one jak pąk pęka są zwiędniete..i tak sobie myślę poradz, czy może te wszystkie kwiatki oberwać??? no bo takie kwitnienie to wysiłek....co myślisz????
no co ja będę pisać,ten Twój las....ech
a ja wczoraj przyjrzałam się mojemu chorowitkowi - myślałam że mu się polepszyło, ale niestety połowicznie - wypuszcza ze zdrewniałaych konarków masę nowych kikutków,ale kwiaty no właśnie.....one jak pąk pęka są zwiędniete..i tak sobie myślę poradz, czy może te wszystkie kwiatki oberwać??? no bo takie kwitnienie to wysiłek....co myślisz????
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11672
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Jak to mówią, nie należy chwalić dnia przed zachodem Nadciągnęły ołowiane chmury, jestem ciekawa, czy będzie padać...
Lilu, bardzo dziękuję i zapraszam Masz mnóstwo innych pieknych roślin
Majko, mnie też ostatnio bardziej podobają się te w pastelowych kolorach Bernstein jest zupełnie nietypowy
Tess, miło mi, że Ci się podoba Sądze, że przywiędnięte kwiaty nie są oznaką choroby Twojego rh. Wiele moich krzewów miało te same objawy i obłamałam wszystkie kwiatowe pąki. Ponieważ zdarzyło się to pierwszy raz, dokładnie obejrzałam wszystkie, czy to nie sprawka skoczka różanecznikowego. Na szczęście żadnych śladów nie było, wydaje mi się więc, że to zima...był moment znacznego ocieplenia, a potem znowu chwycił mróz i uszkodził pąki. Radziłabym Ci je obłamać, bo niepotrzebnie się wysili, a szybciej się zregeneruje i wypuści nowe.
Cynthio, dziękuję za miłe słowa Zainspirowałaś mnie swoim pytaniem i po przekwitnięciu azalii spróbuję je rozmnożyć
Lilu, bardzo dziękuję i zapraszam Masz mnóstwo innych pieknych roślin
Majko, mnie też ostatnio bardziej podobają się te w pastelowych kolorach Bernstein jest zupełnie nietypowy
Tess, miło mi, że Ci się podoba Sądze, że przywiędnięte kwiaty nie są oznaką choroby Twojego rh. Wiele moich krzewów miało te same objawy i obłamałam wszystkie kwiatowe pąki. Ponieważ zdarzyło się to pierwszy raz, dokładnie obejrzałam wszystkie, czy to nie sprawka skoczka różanecznikowego. Na szczęście żadnych śladów nie było, wydaje mi się więc, że to zima...był moment znacznego ocieplenia, a potem znowu chwycił mróz i uszkodził pąki. Radziłabym Ci je obłamać, bo niepotrzebnie się wysili, a szybciej się zregeneruje i wypuści nowe.
Cynthio, dziękuję za miłe słowa Zainspirowałaś mnie swoim pytaniem i po przekwitnięciu azalii spróbuję je rozmnożyć
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24813
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Moniś, dzięki za podpowiedź co do rozmnażania, może i ja spróbuję Na razie muszę koniecznie dokupic sobie jakichś w pastelowych kolorkach, bo mam same ciemne, z wyjątkiem jasnoróżowych azalii japońskich, ale muszę koniecznie sobie rozjaśnic ogródek
Twoje są dosłownie powalające, nie mogę się na nie napatrzec, a i hosty cudo
Twoje są dosłownie powalające, nie mogę się na nie napatrzec, a i hosty cudo
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12833
- Od: 1 paź 2008, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
- Kontakt:
Zdecydowanie masz rację.Białe kwiaty nawet o zmroku jakby rozświetlały ogród, niestety bardziej na nich widać przekwitanie , wtedy nie są już takie piękne.Ale w Twoim zacienionym lesie ciemne kolory są mniej widoczne.Monia68 pisze:Aguś, dziękuję za miłe słowa Spróbuj koniecznie, to nic trudnego, a jaka oszczędność i satysfakcja Lubię wszystkie rh, ale doszłam do wniosku, że te w pastelowych barwach ładniej się prezentują i rzeczywiście rozświetlają ogród. Nawet w nocy je widać