Prawda Olu, że kiedy pojawią się nagie, to te ze skorupkami przestają być problemem? 8) A tak serio to czerwone zjadają też te w skorupkach i w związku z tym jest ich u mnie stosunkowo niewiele.
A dziś przed deszczem zebrałam 500 szt. Po deszczu było ich równie dużo. Sypnęłam raz ślimaxem, ale okazało si że parzy też i niszczy rośliny, co gorsza za płotem jest taki mocno trawiasty ogród, właściwie nie używany, tam się rozmnażają u mnie mają stołówkę. Dziś wykopałam trzy lilie. Martwiłam się, że posadziłam je za głęboko i dlatego nie wypuszczają, ale jak rozgarnęłam ziemię to się okazało, że systematycznie wypuszczają i równie systematycznie są pożerane
