Mario tak wyszło,ale za tydzień muszę pojechać mam tam sporo roboty.Dom jest pomalowany V 33.Evluk specjalnie dla Ciebie następny balsam,Jolllu500 dziękuję za odwiedziny .
Tak witam każdy poranek.Pozdrowienia znad morza.
O matulu jakie Ty masz powitanie na śniadanie. Taaaakie widoki. Szczęściara z Ciebie. Ja widzę tylko góry i góry. Góry z przodu, góry z tyłu, góry z boku ;:99 a u Ciebie to jak w niebie.
Naprawdę masz piękne widoki! Ja z moich okien na co dzień widzę jedynie blokowisko. Za to gdy budzę się na działce to....
za oknem zieleń i ptaszki ćwierkają
W następny weekend nie przyjadę na działkę. W niedzielę moje wnusie kończą dwa latka
Co prawda, ja nie mam takich widoków za oknem tylko małą rzeczkę, ale przyzwyczaiłam się do tego mojego miejsca na ziemi
A wiadomo: Przyzwyczajenie jest drugą naturą człowieka
Pozdrawiam Cię serdecznie
Witam Bogusiu u mnie.Góry są przepiękne ,ja chciałabym mieć je wokół siebie.Ale jak się nie ma tego co się lubi trzeba lubić co się ma.Mam wokół morze no i muszę na nie patrzeć.Chociaż jak są wiatry i sztormy to nie jest fajnie,bo często w nocy latam od okna do okna i trzymam żeby nie wypchał wiatr.
Mario ja jeśli uda mi się to pojadę na niedzielę i poniedziałek.Trzeba koniecznie skosić trawę bo pewnie po kolana.
No własnie każdemu się wydaje że to tak zajefajnie nad morzem,.. ale nikt zn as nie patrzy na to z tej strony, że to niebezpieczne podczas sztormów...
ale chyba nie zdarzają się tak często ??
Owoce dojrzewają w słońcu, Ludzie w świetle miłości!!
Sztorm na zatoce jest od czasu do czasu,więcej jesienią,ale wiatry północne,północno-wschodnie i wschodnie to mordęga przez cały rok.Im wyżej mieszkasz tym gorzej.Nieraz trzeba trzymać okna .Nie ma znaczenia czy plastiki czy drewniane czy nowe czy stare ,siła uderzenia czasem jest tak mocna,że aż strach.Piękne widoki częściowo wynagradzają ten strach.Ze sztormu w zimie zamieszczę fotki oddzielnie.
Witaj
widzę że masz ten sam problem co ja, zakaz wychodzenia
na słońce i jak to pogodzić z ogrodem, zakładam duży
kapelusz na głowę i osłaniam się dodatkowo parasolem
z tarasu, dziwacznie to wygląda jak parasol idzie za mną
ale co mi tam, mam swój ogród