rododendrony chcę posadzić w domu.. nie w lesie _ tym razem. I w lesie i w domu mam już po 3 sztuki, ale te nowe są podobno bardzo mocno kwitnąco n o i ten łososiowy kolor..... hehe ryby też lubię
Zielony ogród w lesie.
- HannaCS
- 500p

- Posty: 852
- Od: 18 cze 2008, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Floryda
Tomaszku oczywiście, że mam torf nieodkwaszony.. że się głownie lubuję w iglakach to takie właśnie podłoże jest konieczne i mam do mnóstwo całe
rododendrony chcę posadzić w domu.. nie w lesie _ tym razem. I w lesie i w domu mam już po 3 sztuki, ale te nowe są podobno bardzo mocno kwitnąco n o i ten łososiowy kolor..... hehe ryby też lubię
jakby ktoś z 16 bitową mapą kolorów czytał

rododendrony chcę posadzić w domu.. nie w lesie _ tym razem. I w lesie i w domu mam już po 3 sztuki, ale te nowe są podobno bardzo mocno kwitnąco n o i ten łososiowy kolor..... hehe ryby też lubię
- HannaCS
- 500p

- Posty: 852
- Od: 18 cze 2008, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Floryda
No w końcu lało i u nas. Zaczęło około 19 tej (akurat ze szkoły wracałam i zmokłam of course) potem całą noc tak lało, że spać nie mogłam... ciekawa jestem bardzo czy na działkach ten padało czy tylko stolica pływała.. tak czy inaczej chociaż ogródek przydomowy podlany
ale za to slimaki mogą wyłazić na mokra ziemie .... ach zawsze coś pod górke... staram się podlewać moje hosty tak, żeby dookoła była sucha ziemia żeby te cholery nie mogły włazić....
lecę w teren
milutkiego podeszczowego dnia wszystkim życzę
lecę w teren
milutkiego podeszczowego dnia wszystkim życzę
- eury
- 200p

- Posty: 410
- Od: 1 kwie 2009, o 22:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jabłonna k/Warszawy
- Kontakt:
U mnie za bardzo to nie popadało.....pokropiło....ale i tak jest lepiej...
Ślimaki jakąś radoche też muszą mieć
brrr paskudztwa, nigdy nie wiem jak ich się skutecznie pozbyć - zbieranie,jak to radzi moja przyjaciółka, stanowczo odpada....
Ślimaki jakąś radoche też muszą mieć
Ogrodowa miniaturka Eury
Storczykowe bidulki Eury
Pozdrawiam Viola - rodzaj rośliny z rodziny fiołkowatych?
Storczykowe bidulki Eury
Pozdrawiam Viola - rodzaj rośliny z rodziny fiołkowatych?
- eury
- 200p

- Posty: 410
- Od: 1 kwie 2009, o 22:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jabłonna k/Warszawy
- Kontakt:
Boję się sypać - mam 2 psy i przychodzą koty Babci Sąsiadki - nie potruja się?
Ogrodowa miniaturka Eury
Storczykowe bidulki Eury
Pozdrawiam Viola - rodzaj rośliny z rodziny fiołkowatych?
Storczykowe bidulki Eury
Pozdrawiam Viola - rodzaj rośliny z rodziny fiołkowatych?
witam
Koty wejdą wszędzie ,zaglądają pod każdą roślinke ,grzebią w ziemi ,,gadziny ,,że nic nie chce rosnąć .Ja chemii na ślimaki nie stosuje ,właśnie ze wzgledu na koty bo mam ich 4 .Szukałam wielu środków,czytałam informacje na opakowaniach i zawsze na każdej chemii było napisane że środek jest szkodliwy dla dzieci i zwierzetsąt .w zeszłym roku slimaków miałam pałno ,zbierałam je i wyrzucałam daleko od ogródka ,lałam piwko i pomogło .
pozdrawiam aska
Koty wejdą wszędzie ,zaglądają pod każdą roślinke ,grzebią w ziemi ,,gadziny ,,że nic nie chce rosnąć .Ja chemii na ślimaki nie stosuje ,właśnie ze wzgledu na koty bo mam ich 4 .Szukałam wielu środków,czytałam informacje na opakowaniach i zawsze na każdej chemii było napisane że środek jest szkodliwy dla dzieci i zwierzetsąt .w zeszłym roku slimaków miałam pałno ,zbierałam je i wyrzucałam daleko od ogródka ,lałam piwko i pomogło .
pozdrawiam aska
HannaCS pisze:co TY opowiadasz.. ????Ines1977 pisze:Haniu jeżeli ten chleb ma zakwaszać tzn. nie może być taki "marketowy" tylko prawdziwy na zakwasie? Albo może samym zakwasem/żurkiem podlewać?
żurek to na inne okazje lepiej zostawić![]()
jak z jajeczkiem i białą kiełbasą to i pod ognistą wodę dobry a nie ziemię lać
Artystyczne dzieło super
Pozdrawiam serdecznie Alina
Ze śmietniska do rajskiego ogrodu
Ze śmietniska do rajskiego ogrodu
Dorzucę do menu: same ślimaki, nie postrzegajmy ich tylko w kategorii szkodników...to również kulinarny przysmakHannaCS pisze:haha ale tu się kulinarnie zrobiło..
na rododendrony żurek, na ślimaki piwo.... kurde z tego akurat imprezkę można skręcić![]()
a tak poważnie to ślmakol już mam ... i nie zawaham się go użyć....
Wyrazy uznania dla robót konserwatora!!! Zielony jest OK
Pozdrawiam, nigella
- HannaCS
- 500p

- Posty: 852
- Od: 18 cze 2008, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Floryda
Witaj NIgellonigella pisze:Dorzucę do menu: same ślimaki, nie postrzegajmy ich tylko w kategorii szkodników...to również kulinarny przysmakHannaCS pisze:haha ale tu się kulinarnie zrobiło..
na rododendrony żurek, na ślimaki piwo.... kurde z tego akurat imprezkę można skręcić![]()
a tak poważnie to ślmakol już mam ... i nie zawaham się go użyć....![]()
Wyrazy uznania dla robót konserwatora!!! Zielony jest OK
za wyrazy uznania dziękuję:)
ja osobiście wolałabym już przy zurku się zatrzymać... tzn slimak = posiłek U MNIE KIEPSKO
a dokładnie jadałam slimaki w super paryskiej restauracji.. no i wiem już jak smakuja... wolę żurek - zdecydowanie
kocham owoce morza, smakują mi bardzo i często je konsumuję, jestem w stanie jeść wszystko o ile nie rusza się na talerzu.. ale slimaczek nawet upieczony na masełku odpada.. wolę gumę do zucia




