
Tomek i ogrod
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Tomku masz naprawdę piękne kwiaty, storczyki zapowiadają się rewelacyjnie, ja mam na nie straszną ochotę, miałam nawet sobie w tym roku kupić, ale stchórzyłam
azalie bajeczne, już takie duże krzaczki ,uwielbiam i azalie i rododendrony, niektóre z moich krzaczków też już lada chwila i będą kwitły, już się nie mogę doczekać 


Agnieszko,nie ma się co bać storczyków,ja choruję jeszcze na obuwika gruntowego ,ale ten to dopiero kosztuje(130-150zl),żona by mnie zabiła jak bym tyle wydał na kwiatka
a tutaj fotka sprzed dwóch tyg. ,ten egzemplarz też sie zasiał ale tutaj ma kwaśną zięmie i widać że mu służy teraz jest dwa razy większy

a tutaj fotka sprzed dwóch tyg. ,ten egzemplarz też sie zasiał ale tutaj ma kwaśną zięmie i widać że mu służy teraz jest dwa razy większy

Mój wzrok przyciągnęła angielska pelargonia. Liście piękne i zdrowe. Moje potrzebują jeszcze czasu na taką kondycję. Tomku, odpowiedziałam na Twoje pytanie w moim wątku.
Pozdrawiam serdecznie Alina
Ze śmietniska do rajskiego ogrodu
Ze śmietniska do rajskiego ogrodu
-
- 1000p
- Posty: 3139
- Od: 26 sie 2008, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Grzesiek ,oki ,rozmnażaj Bletille
Nigella jest ,jak kojarzę jedna odmiana żółtej azalii -pontyjska (jak pamiętam) i to ona tak intensywnie pachnie ,mam ich dwa krzaki,
All już pisaliśmy o tej pelargoni,jakoś mi się darzy ,dziękuję za odpowiedź na moje pytanie,zaraz idę do Ciebie.
Maryla,dziękuję za miłe słowa,do Bolestraszyc w końcu pojadę,wiem że warto ,ale chciałem jechać jak zaczynają różaneczniki kwitnąć,ale trafił mi się szpital i teraz jeszcze muszę sie kurować tak że znowu nie wyrobię wiosną ,może latem.
Nigella jest ,jak kojarzę jedna odmiana żółtej azalii -pontyjska (jak pamiętam) i to ona tak intensywnie pachnie ,mam ich dwa krzaki,
All już pisaliśmy o tej pelargoni,jakoś mi się darzy ,dziękuję za odpowiedź na moje pytanie,zaraz idę do Ciebie.
Maryla,dziękuję za miłe słowa,do Bolestraszyc w końcu pojadę,wiem że warto ,ale chciałem jechać jak zaczynają różaneczniki kwitnąć,ale trafił mi się szpital i teraz jeszcze muszę sie kurować tak że znowu nie wyrobię wiosną ,może latem.
- roslynn
- 1000p
- Posty: 1091
- Od: 15 lut 2008, o 12:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Tomek dzięki za odwiedziny
Tak sobie myślałam, że może zwykły nawóz pod glicynię też starczy ale podczas budowania domu w tych miejscach najwiecej było gruzu i innych odpadów dlatego tak sporo dałam obornika. Zresztą mówią żeby dawać co dwa lata. A ja tak szybko nie będę miała drugiej szansy na pachnące krowińce
Ale choćbym pękła chcę mieć takie drzewko wolno rosnące w środku ogrodu, i będę miała i musi być takie ładne jak u Ciebie.
No ale to poczekać trzeba na drugi rok.
Boję się cięć ale mam nadzieję, ze z pomocą forumowiczów jakoś sobie poradzę.
Miłego dzionka

Tak sobie myślałam, że może zwykły nawóz pod glicynię też starczy ale podczas budowania domu w tych miejscach najwiecej było gruzu i innych odpadów dlatego tak sporo dałam obornika. Zresztą mówią żeby dawać co dwa lata. A ja tak szybko nie będę miała drugiej szansy na pachnące krowińce

Ale choćbym pękła chcę mieć takie drzewko wolno rosnące w środku ogrodu, i będę miała i musi być takie ładne jak u Ciebie.

No ale to poczekać trzeba na drugi rok.
Boję się cięć ale mam nadzieję, ze z pomocą forumowiczów jakoś sobie poradzę.
Miłego dzionka

Roslynn,życzę Tobie szybko takiego drzewka,a cięcia się nie ma co bać ,nawet proponuję na początek mocno przycinać ,że by korona była przy pniu jak najgęstsza,każdy pęd skracaj na trzy oczka
Iga ,jest parę odmian ładnie pachnących i one już od najmniejszego kwiatka mocno roznoszą zapach ,ale na pewno nie tak jak duże krzewy,Twoje się rozwiną to daj powąchać:lol:
Akilis,dziękuję.
Hanna,nie chciałem ,mam nadzieję że przeżyjesz,w realu ten ogród japoński to się dopiero ogląda
Iga ,jest parę odmian ładnie pachnących i one już od najmniejszego kwiatka mocno roznoszą zapach ,ale na pewno nie tak jak duże krzewy,Twoje się rozwiną to daj powąchać:lol:
Akilis,dziękuję.
Hanna,nie chciałem ,mam nadzieję że przeżyjesz,w realu ten ogród japoński to się dopiero ogląda