MałaRybko zapowiada się na dużą hostę i oby urosła jak najszybciejMałaRybka pisze:Elu, piękna twoja hosta. Ciekawe jak duża urośnie. I kiedy?
Leśny ogród Eli -2009
- Ellaa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2591
- Od: 6 lip 2008, o 23:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Żarki Letnisko/Częstochowa
- Kontakt:
Kiedyś Grażynko wspomniałam Ci o tym, że stosuję mikroryzę do roślin.kogra pisze:Elu twoje hosty rosną wspaniale.
A ten mikoryzowany korzeń mnie po prostu dobił.![]()
Z tego Ci chyba wyrosną giganty.
Jaki daje ona efekt możesz się teraz przekonac
Nic nie stoi na przeszkodzie, abyś i Ty ją zaczęła u siebie stosowac
Działa na wszystkie rośliny, również już rosnące w ogrodzie.
Wystarczy tylko dostac się do korzeni i podsypac ilośc podaną na opakowaniu.
Oby Twoje słowa były prorocze....bardzo bym chciała
- Ellaa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2591
- Od: 6 lip 2008, o 23:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Żarki Letnisko/Częstochowa
- Kontakt:
Maryno pewnie masz na myśli hostę 'Great Expectations', tę:marpa pisze:Elu - Greta - cudo!Moja 2 roczna na razie malutka,chociaż w ubiegłym roku była już całkiem niezła mimo iż podobno jest bardzo powolna.Zobaczymy.Elu,czy Twoje hosty sadzisz bezpośrednio w gruncie?Ja na zimę większość co ważniejszych posadziłam do donic i zrobiłam taki" miszung"że się nie mogę" połapać" nawet wśród tych,które miałam nazwaneNie były podpisane niestety,bo nie miałam jeszcze znaczników do .podpisywania.
Jestem wściekła sama na siebie bo kompletnie nie wiem co jest co!!!A lubię wiedzieć gdzie co mam.Mam wprawdzie zeszłoroczne fotki ale nie odpowiadają w tej chwili rzeczywistości!!!Ech.. babcia gapcia jak mówi moja wnuczka...
Maryna.![]()
'Great Expectations'

Moja faworyta jest z nią zapewne spokrewniona, ale jednak różni się od niej.
'Wrzucona' do rozpoznania została uznana za najbardziej podobną do 'Dream Queen', jednak od niej też się różni
To najprawdopodobniej mutacja...tylko której z nich.....tego pewnie nie uda się ustalic
Moja ulubienica łączy w sobie cechy obu tych host zachowując indywidualizm, dlatego nazwałam ją 'Great Expectations' 'Dream Queen'
Większośc moich host rośnie u mnie od jesieni 2007 roku, a wiec tylko 1,5 roku
Jeśli mam przygotowane miejsce, to od razu sadzę hostę do gruntu. Jeśli nie, to uprawiam w donicy i zimuję na dworze pod okrywą z ziemi popieczarkowej.
Maryno ja jako znaczników używam pociętych w paski pojemników po jogurcie, są wystarczająco sztywne
- Ellaa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2591
- Od: 6 lip 2008, o 23:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Żarki Letnisko/Częstochowa
- Kontakt:
marpa pisze:Tak Elu masz rację,miałam na myśli Grecię Exp.Po tych Twoich mikoryzach to trudno się zorientować... 8)
Miłego dnia Elu!Maryna.
Maryniu , dziękuję, dzień mi minął bardzo miło....na przerzucaniu składowanego od września kompostu....uff, aż mnie ręce bolą
Ale skończył mi się stary kompost, więc musiałam się dostac do nowego....mam sporą kupę i znów mogę dalej działac w ogrodzie
Maryniu mikroryza, to prawdziwe dobrodziejstwo dla ogrodnika
Nic nie stoi na przeszkodzie, abyś i Ty się w nią zaopatrzyła w którymś ze sklepów ogrodniczych,
na pewno ją dostaniesz
-
larix
- 200p

- Posty: 238
- Od: 23 gru 2008, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
- Kontakt:
Elu - zajrzałem dziś do Ciebie i proszę, rewelacyjne zdjęcia taty kosa z przychówkiem ( a mamusia kosowa pewnie się obija). Fajnie mieć u siebie taką ptasią rodzinkę, można popatrzeć i posłuchać bo kosy rzeczywiście ładnie gwizdają. Ja próbowałem mikoryzy i szczerze mówiąc bez większych rewelacji. Stosowałem inną do iglastychinną do liściastych. Myślę, że miałem zbyt duże oczekiwania. Ponoć najlepsza jest pasta mikoryzowa mykoflor, ale nie próbowałem jeszcze. Mikoryza nie zastąpi zasady z przysłowia ogrodników - lepiej drzewo za 100 zł a dołek za 200 niż odwrotnie. Generalnie jestem do mikoryzy przekonany bo to oczywista oczywistość. Staram się pamiętać o tzw. żywej ziemi np. z lasu zamiast z worka kupionego w sklepie ogrodniczym. Ponoć od stosowania pasty mikoryzowej mogą nam wyrosnąć jakieś maślaczki czy kozaki. Czy to aby nie żart? Elu wiesz coś o tym?
- Ellaa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2591
- Od: 6 lip 2008, o 23:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Żarki Letnisko/Częstochowa
- Kontakt:
Fakt, podglądanie rodzinki kosów w naturze, to frajda i niecodzienne przeżycielarix pisze: Elu - zajrzałem dziś do Ciebie i proszę, rewelacyjne zdjęcia taty kosa z przychówkiem ( a mamusia kosowa pewnie się obija). Fajnie mieć u siebie taką ptasią rodzinkę, można popatrzeć i posłuchać bo kosy rzeczywiście ładnie gwizdają
To, że nie mam 'mamy kosowej' na zdjęciach wcale źle o niej nie świadczy. Po prostu nie ma ochoty 'byc modelką' na moich fotkach
Na rynku pojawiło się sporo tego typu preparatów. Nie sposób wszystkich wypróbowac.larix pisze: Ja próbowałem mikoryzy i szczerze mówiąc bez większych rewelacji. Stosowałem inną do iglastychinną do liściastych. Myślę, że miałem zbyt duże oczekiwania. Ponoć najlepsza jest pasta mikoryzowa mykoflor, ale nie próbowałem jeszcze.
Piszesz, że rozczarowała Cię mikroryza, byc może miały tu miejsce takie czynniki:
- - zastosowałeś zbyt małą dawkę mikroryzy
- preparaty, które kupiłeś były kiepskiej jakości, albo niewłaściwe
- zbyt szybko spodziewałeś się zobaczyc wyniki działania mikroryzy, która porzebuje czasu na przeniknięcie do korzeni i pobudzenie ich rozrostu
Z czystym sumieniem mogę ją polecic.
Nie stosowałam do tej pory innych preparatów mikroryzowych, poza wymienioną mikroryzą uniwersalną, więc nie mogę się na ich temat wypowiadac.
Wcale nie twierdzę, że mikroryza 'ma zastąpic' tę zasadę, do której zresztą sama się stosuję.larix pisze:Mikoryza nie zastąpi zasady z przysłowia ogrodników - lepiej drzewo za 100 zł a dołek za 200 niż odwrotnie.
Za to jestem przekonana, że każda roślina z tak bogatym systemem korzeniowym, będzie się znacznie lepiej rozwijała w znacznie gorszych warunkach glebowych.
Czy po porzedniej wypowiedzi, przypadkiem sam sobie nie przeczysz.....larix pisze:Generalnie jestem do mikoryzy przekonany bo to oczywista oczywistość.
Żywa ziemia z lasu.....hmmm.....ja mieszkam w środku lasu.....i chyba mam pecha, bo ziemia, którą mam w ogrodzie najlepiej się nadaje na....dodatek do zaprawy murarskiej.....larix pisze:Staram się pamiętać o tzw. żywej ziemi np. z lasu zamiast z worka kupionego w sklepie ogrodniczym. Ponoć od stosowania pasty mikoryzowej mogą nam wyrosnąć jakieś maślaczki czy kozaki. Czy to aby nie żart? Elu wiesz coś o tym?
Sukcesywnie od lat ją wymieniam, stosując m.in. ziemię z worków.....
Mikroryzę stosuję w ogrodzie od 2007 roku i jakoś do tej pory żadne grzybki mi nie wyrosły w pobliżu host np.
Owszem, po zastosowniu ziemi popieczarkowej, wyrosły mi pieczarki
- Ellaa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2591
- Od: 6 lip 2008, o 23:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Żarki Letnisko/Częstochowa
- Kontakt:
Ostatni news z gniazda kosów!!!
Pani kosowa, jedyne ujęcie, do którego mi 'zapozowała'

Udajemy, że nas niema

Po chwili

Czyścimy już piórka

Pierwsze próby sprawdzania skrzydełek

Pisklaczki coś usłyszały

Wyraźnie się ożywiły

Ten głos oznacza nadlatującego rodzica

I oto on, czujny tatuś przyleciał sprawdzic, czy wszystko w porządku z maluchami (właśnie się rozstawiłam z 'maszynerią
)

Maluchy głśno domagają się posiłku, ale tatuś nic nie ma

C.d. nastąpi
Pani kosowa, jedyne ujęcie, do którego mi 'zapozowała'

Udajemy, że nas niema

Po chwili

Czyścimy już piórka

Pierwsze próby sprawdzania skrzydełek

Pisklaczki coś usłyszały

Wyraźnie się ożywiły

Ten głos oznacza nadlatującego rodzica

I oto on, czujny tatuś przyleciał sprawdzic, czy wszystko w porządku z maluchami (właśnie się rozstawiłam z 'maszynerią

Maluchy głśno domagają się posiłku, ale tatuś nic nie ma

C.d. nastąpi









