
Ogródkowe rozkosze Hanki - cz.3
witaj Haniu, moje tulipany zamawiane na allegro też okazały się inne niż miały być, na 10 które miały byc czarne 6 jest w kolorze żółtym itd. przykro mi że mróz zniszczył część twoich roślin ale wciąż pojawiają się nowe więc na pewno będzie pięknie... a właśnie piękne są też Wasze psy 

słoneczne uśmiechy dla wszystkich ogrodowych pasjonatów
pozdrawiam Magda
pozdrawiam Magda
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Hanko-miałam być na tej Twojej różanej prelekcji,niestety była od 17-tej ,a w piątek wyjeżdżałam o świtaniu na Słowację i tylko przejeżdżałam w pobliżu.
Co do czwartkowego deszczu to był krótki, siostrzenicę mimo parasola przelało na wylot na odcinku 100 metrów od Dworku Białoprądnickiego do domu i teraz choruje.U mnie w podwórkowym tego deszczu prawie nie widać.1 maja za komuny tradycyjnie zlewny tym razem na sucho.Dziś również pięknie.Ale Ola donosi z Zakopanego,że u niej pada.
Co do czwartkowego deszczu to był krótki, siostrzenicę mimo parasola przelało na wylot na odcinku 100 metrów od Dworku Białoprądnickiego do domu i teraz choruje.U mnie w podwórkowym tego deszczu prawie nie widać.1 maja za komuny tradycyjnie zlewny tym razem na sucho.Dziś również pięknie.Ale Ola donosi z Zakopanego,że u niej pada.
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Słoneczka, polecam kuchennego chemika !
Codziennie używamy kwasów i ich pochodnych, nawet tego niewiedząc.
Przecież nawet cytryna, to silny i żrący ( mszyce, skoczki, przędziorki, etc.) kwas.
A proszek do pieczenia, czyli soda, to już " bomba terrorysty antygrzybowego".
"Na początek prymitywne doświadczenie, pokazujące
że domowa kuchnia często bywa dobrym,
a w niektórych przypadkach całkowicie wystarczającym laboratorium."
http://chemia.panoramix.net.pl/roznosci ... zenia.html
AnniuJ, spójrz na półkę, jest tam kwas octowy, czyli ocet spirytusowy?
A " Cytrynka" czyli kwas cytrynowy?
W tym temacie Krzyś/ bishop jest expertem i z pewnością mógłby nam powiedzieć wiele ciekawych rzeczy! :P
Ewo Janino, każdą inicjację, nawet prelekcyjną, pamięta się do końca życia.
Ja, miałam to szczęście, że trafiłam na przemiłą organizatorkę i życzliwe słuchaczki,
więc poszło gładko i baaardzo przyjemnie.
I gdyby nie rzutnik, mogłybyśmy przenieść te pogaduchy do kawiarni :P ,
choć wtedy Krzyś, który przygotował mi prezentację, byłby pewnie niepocieszony.
A, gdyby nie Asi zdjęcia, to nawet nie wiedziałabym , że w takim zacietrzewieniu opowiadałam

Fot.-Asia
A to, bukiet od Asi -organizatorki:

A deszcz, pozostaje marzeniem.
Dziś święto Konstytucji 3-go Maja
(pierwszej demokracji, w Europie), więc i pagórowy okret flagowy, Krzysia
:

Orzeszku, hmmm, jak tu to powiedzieć szczerze?
Do zakupów na all, trzeba podchodzić , jak do gry w kasynie.
I zrobić założenie oparte na stwierdzeniu:
" czy tyle pieniązków, moge stracić?"
Takie podejście wyklucza tragedię, choć nie tłumi rozczarowania, w kolejnym roku.
Gdy z " ziarenka groszku" wyrasta nam oset!
Ale rekompensatą - zawsze jest forum
Sam zobacz - pierwszy kwiat olka od Izy/ liski.

Izuś/chatte, Ty zawsze podporą i pocieszeniem strapionych.
Powojnik Franczak w całości pokazany jest na zdjęciach producenta- Tomszaka.
Niestety, musiałam zadąć na zdjęciach wyświetlanie,
ze względu na pełne zastrzeżenie praw autorskich, nawet do celów niekomercyjnych.
A właśnie na tych zdjęciach Cl. Franczak jawi się, jako półpełna delikatność bieli,
wykończonej różaną bordiurą - jak olek od liski!
A to, co mnie zaskoczyło, to zawirusowana odmiana Halina, także produkowana przez Tomszaka - czyli ...koło Ciebie! W Czechowicach-Dziedzicach.
http://www.tomszak.pl/kontakt.php
A delikatny Ophiopogon, okazuje się byc całkiem przetrwalnikową byliną!
Bogusiu, na karteczce Franczak, mało efektowny.
Bardzo przypomina Oshimoro.
Wyobraź więc sobie moje zdziwienie, gdy zobaczyłam jego pełny kwiat ( pewnie na 2-letnich pedach?), na stronie Tomszaków !
A swoją droga, cikawa jestem, kto teraz będzie właścicielem setki zastrzeżonych, licencyjnych
odmian powojnikó, stworzonych przez Stefana Franczaka.
Skoro zamiast szkółki, jest trawnik, a On sam, już odpoczywa przed podróżą....
Moni, co tam filc !
Można rozdrapać, rozluźnić i już masz przygotowanie do sadzenia.
Przecież jak rosną w donicach na matach podsiąkowych, to mają wszystkie niezbędne do rozwoju składniki.
A i same, z natury, lubią tworzyć zwartą plechę.
Donica, tylko je troche zagęszcza
.
Ty, przecież umiesz sobie poradzić z tak małym mankamentem, bo zasłynęłaś na forum
własnie prowadzeniem kwasolubnych, na gruntach wapiennych!
Ostatnio widzieliśmy z Krzysiem plantacyjne sześciany - maszynowo wycinane z gruntu bryły korzeniowe, przypominające pudełka.
W sklepie - sadzone do donic i wyglądające , jakby tam rosły zawsze...
A po zakupie - szok...
Osobno ziemia, osobno pudełko korzeni.
Anuś, 100% racji.
I polaczkowe niedocenianie , warte przytoczenia:
" (...) Odniosło to częściowy skutek.
Brat Stefan pozostał w dotychczasowym miejscu i ma do dyspozycji mały fragment ogrodu, dopóki będzie mieć ochotę i siły aby tam działać.
Pozostała część ogrodu, z pewnym opóźnieniem, ale jest likwidowana.
Miejsce kolekcji roślin zajmuje trawa. (...)
http://www.clematis.com.pl/wms/1187298.html
Setki siewek, roślin w trakcie obserwacji, nienazwanych jeszcze kultywarów,
zamienionych w trawnik.....
Moni, ja kupowałam tylko pełne, białe i czerwone.
Na all i w tutejszych sklepikach.
" Co się Pani dziwi, raz klienci przerzucają cebule, innym razem nam się kontenerek z 5 odmianami wysypie i wkłada się do pudełek, jak leci. A potem, to są niespodzianki".
Hmmm, i mamy te niespodzianki w ogródkach!
Dlatego, byliny są o tyle lepsze, że można je kupić w stanie kwitnącym.
Tu, balkonowo:

Coccinello, ja słabowita w bylinach, więc poprosiłam o pomoc Izę/ chatte.
Na moje oko to chwast ale pewności - nie mam.
Może jeszcze Grażynka/ kogra, rzuci okiem i zdiiagnozuje, Twoją plantację ?
Codziennie używamy kwasów i ich pochodnych, nawet tego niewiedząc.
Przecież nawet cytryna, to silny i żrący ( mszyce, skoczki, przędziorki, etc.) kwas.

A proszek do pieczenia, czyli soda, to już " bomba terrorysty antygrzybowego".
"Na początek prymitywne doświadczenie, pokazujące
że domowa kuchnia często bywa dobrym,
a w niektórych przypadkach całkowicie wystarczającym laboratorium."
http://chemia.panoramix.net.pl/roznosci ... zenia.html
AnniuJ, spójrz na półkę, jest tam kwas octowy, czyli ocet spirytusowy?
A " Cytrynka" czyli kwas cytrynowy?
W tym temacie Krzyś/ bishop jest expertem i z pewnością mógłby nam powiedzieć wiele ciekawych rzeczy! :P
Ewo Janino, każdą inicjację, nawet prelekcyjną, pamięta się do końca życia.
Ja, miałam to szczęście, że trafiłam na przemiłą organizatorkę i życzliwe słuchaczki,
więc poszło gładko i baaardzo przyjemnie.
I gdyby nie rzutnik, mogłybyśmy przenieść te pogaduchy do kawiarni :P ,
choć wtedy Krzyś, który przygotował mi prezentację, byłby pewnie niepocieszony.
A, gdyby nie Asi zdjęcia, to nawet nie wiedziałabym , że w takim zacietrzewieniu opowiadałam


Fot.-Asia
A to, bukiet od Asi -organizatorki:

A deszcz, pozostaje marzeniem.
Dziś święto Konstytucji 3-go Maja
(pierwszej demokracji, w Europie), więc i pagórowy okret flagowy, Krzysia


Orzeszku, hmmm, jak tu to powiedzieć szczerze?
Do zakupów na all, trzeba podchodzić , jak do gry w kasynie.
I zrobić założenie oparte na stwierdzeniu:
" czy tyle pieniązków, moge stracić?"
Takie podejście wyklucza tragedię, choć nie tłumi rozczarowania, w kolejnym roku.
Gdy z " ziarenka groszku" wyrasta nam oset!

Ale rekompensatą - zawsze jest forum

Sam zobacz - pierwszy kwiat olka od Izy/ liski.

Izuś/chatte, Ty zawsze podporą i pocieszeniem strapionych.

Powojnik Franczak w całości pokazany jest na zdjęciach producenta- Tomszaka.
Niestety, musiałam zadąć na zdjęciach wyświetlanie,
ze względu na pełne zastrzeżenie praw autorskich, nawet do celów niekomercyjnych.

A właśnie na tych zdjęciach Cl. Franczak jawi się, jako półpełna delikatność bieli,
wykończonej różaną bordiurą - jak olek od liski!
A to, co mnie zaskoczyło, to zawirusowana odmiana Halina, także produkowana przez Tomszaka - czyli ...koło Ciebie! W Czechowicach-Dziedzicach.
http://www.tomszak.pl/kontakt.php
A delikatny Ophiopogon, okazuje się byc całkiem przetrwalnikową byliną!

Bogusiu, na karteczce Franczak, mało efektowny.
Bardzo przypomina Oshimoro.
Wyobraź więc sobie moje zdziwienie, gdy zobaczyłam jego pełny kwiat ( pewnie na 2-letnich pedach?), na stronie Tomszaków !
A swoją droga, cikawa jestem, kto teraz będzie właścicielem setki zastrzeżonych, licencyjnych
odmian powojnikó, stworzonych przez Stefana Franczaka.
Skoro zamiast szkółki, jest trawnik, a On sam, już odpoczywa przed podróżą....

Moni, co tam filc !
Można rozdrapać, rozluźnić i już masz przygotowanie do sadzenia.

Przecież jak rosną w donicach na matach podsiąkowych, to mają wszystkie niezbędne do rozwoju składniki.
A i same, z natury, lubią tworzyć zwartą plechę.

Donica, tylko je troche zagęszcza


Ty, przecież umiesz sobie poradzić z tak małym mankamentem, bo zasłynęłaś na forum
własnie prowadzeniem kwasolubnych, na gruntach wapiennych!
Ostatnio widzieliśmy z Krzysiem plantacyjne sześciany - maszynowo wycinane z gruntu bryły korzeniowe, przypominające pudełka.
W sklepie - sadzone do donic i wyglądające , jakby tam rosły zawsze...
A po zakupie - szok...

Osobno ziemia, osobno pudełko korzeni.
Anuś, 100% racji.
I polaczkowe niedocenianie , warte przytoczenia:
" (...) Odniosło to częściowy skutek.
Brat Stefan pozostał w dotychczasowym miejscu i ma do dyspozycji mały fragment ogrodu, dopóki będzie mieć ochotę i siły aby tam działać.
Pozostała część ogrodu, z pewnym opóźnieniem, ale jest likwidowana.
Miejsce kolekcji roślin zajmuje trawa. (...)
http://www.clematis.com.pl/wms/1187298.html
Setki siewek, roślin w trakcie obserwacji, nienazwanych jeszcze kultywarów,
zamienionych w trawnik.....
Moni, ja kupowałam tylko pełne, białe i czerwone.
Na all i w tutejszych sklepikach.
" Co się Pani dziwi, raz klienci przerzucają cebule, innym razem nam się kontenerek z 5 odmianami wysypie i wkłada się do pudełek, jak leci. A potem, to są niespodzianki".
Hmmm, i mamy te niespodzianki w ogródkach!
Dlatego, byliny są o tyle lepsze, że można je kupić w stanie kwitnącym.

Tu, balkonowo:

Coccinello, ja słabowita w bylinach, więc poprosiłam o pomoc Izę/ chatte.
Na moje oko to chwast ale pewności - nie mam.
Może jeszcze Grażynka/ kogra, rzuci okiem i zdiiagnozuje, Twoją plantację ?

- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Hmmm, Andrzej/ rainstad, już dawno rozgryzł kilka kont, tego uzytkownika.
Ciekawe, jaki kolory pokażą te róze za kilka miesięcy,
czyli - PO WYSTAWIENIU KOMENTARZY przez kupujących.

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... zop#710050raistand pisze:IMHO trafiony...Deirde pisze:Jeśli chodzi o Hyzopa to w zeszłym roku był taki z nazwą Peter Pan, ma podobny repertuar róż, opisy.
Tu jest hyzop
http://www.allegro.pl/item564531318_fen ... _okaz.html
a tu jest peterpan84
http://www.tinyurl.pl/?l4Ox1He4
Strona wygląda inaczej ale zdjęcia są te same i fragmenty opisu żywcem przekopiowane.
Haniu pooglądałam Twoje roślinki i pomyślałam sobie... jaki to szczęście, że nie pamiętam jakie tulipany i gdzie posadziłam:) Treaz każdy z nich mnie cieszy i za każdym razem jak jakiś zakwitnie to zastanawiam sie... że też ja takiego gdzieś wypatrzyłam i chodzę potem taka dumna hihihihi
Hanuś coraz piękniej jest w naszych ogródkach
żeby tylko trochę deszczu spadło...
Hanuś coraz piękniej jest w naszych ogródkach

z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Oj, piekne kwiatki nam rosną Izuś i Andrzejku.
Izy olka, polecam ogromnie - żywotny, pagór mu niestraszny,
a na przymrozki, jak widac - gwiżdze!
I kwitnie, zabójczo! :P
**********
" Kwiatki" objawiają się nieoczekiwanie, jak ten tutaj, zmęczony słońcem " ogrodnik" ?

Inni, zmęczeni już, niestety tragicznie, nie odróżnili zielonego od czerwonego.

Reszta, zawracała, wręcz akrobatycznie, jak w układzie synchronicznym.


Izy olka, polecam ogromnie - żywotny, pagór mu niestraszny,
a na przymrozki, jak widac - gwiżdze!
I kwitnie, zabójczo! :P
**********
" Kwiatki" objawiają się nieoczekiwanie, jak ten tutaj, zmęczony słońcem " ogrodnik" ?


Inni, zmęczeni już, niestety tragicznie, nie odróżnili zielonego od czerwonego.

Reszta, zawracała, wręcz akrobatycznie, jak w układzie synchronicznym.

- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Huk był taki, że małom zawału nie dostała!
Akustycznie - piorun się chowa.
Podobno Ford osobowy, jechał w przeciwnym kierunku,
a uderzenie przekręciło go o 180 stopni.
Oba auta miały światło zielone ale " warunkowe".
Ot, i nadal stoją wraki na skrzyżownaniu, bo jedyna ekipa techników policyjnych,
ma zajęcia na zakopiance
.
Izuś, to droga powiatowa, odciążenie zakopianki.
No, niekoniecznie teraz, to odciążenie
***********************
Tulipanownia
żółtaczki NN zamiast pełnych białych i biało-zielonej - Viridiflory

Quinn of the Night

Licho wie, co? Miały być papuzie Parroty

Electra w zbliżeniach


Pąk Diamont Star/ Diamont Rose

Oczywiście- Angelique :P


Bieluchny Mount Tacoma


Izulkowe wirozy w lilach

i botaniczna turkiestanica

Akustycznie - piorun się chowa.
Podobno Ford osobowy, jechał w przeciwnym kierunku,
a uderzenie przekręciło go o 180 stopni.

Oba auta miały światło zielone ale " warunkowe".
Ot, i nadal stoją wraki na skrzyżownaniu, bo jedyna ekipa techników policyjnych,
ma zajęcia na zakopiance

Izuś, to droga powiatowa, odciążenie zakopianki.
No, niekoniecznie teraz, to odciążenie

***********************
Tulipanownia
żółtaczki NN zamiast pełnych białych i biało-zielonej - Viridiflory


Quinn of the Night

Licho wie, co? Miały być papuzie Parroty

Electra w zbliżeniach


Pąk Diamont Star/ Diamont Rose

Oczywiście- Angelique :P


Bieluchny Mount Tacoma


Izulkowe wirozy w lilach

i botaniczna turkiestanica
