Mój ogródek - chatte /cz.5/

[harwi]

Ojej no to mnie zmartwiłaś. Bo ma śliczne listki zieloniutkie i faktycznie pewnie korzeni niet
One w skrzynce tylko chwilowo są na balkonie do czasu jak siatka będzie a to na dniach no może tygodniach ;))) będzie i wtedy pójdą prosto do ziemi. Tak przynajmniej myślałam.

Ale przynajmniej echinocyst się dobrze ma i ma takie fajne wąsiki już Chmiel na razie też w doniczce puszcza zieloniutkie listki ;)

no nic pożyjemy zobaczymy ;)

hmn klub ułudkowy na razie się nie zapisze ale może może wkrótce wstąpię ;)))

[lucy09]

AAAAAAA to tak się sprawy mają. Bo ja w ubiegłym roku kupiłam brunnerę i mi zniknęła po zimie, za to na jej miejscu wyrosła niezapominajka i tak się dziwiłam skąd ona tu się wzięła?

[piku]

A ja jestem ułudkowo brunerowo zakręcona i też chcę do klubu

[Ave]

też jestem z Ułudkowego klubu (znaczy się, posiadam takową ;)), bo że mam brunerę to dowiedziałam się od ... Piku, jak zobaczyłam fotki

[chatte]

Aniu, chyba nikt nie oprze się urokowi tej roslinki Nazwano ją tak zapewne dlatego, że jest tak piękna, iż wydaje się, że nie może byc prawdziwa ;)

Kasiu, to moje ulubione! Skąd wiedziałaś? Teraz ułudka bedzie moja drugą ulubioną roslinka wiosenną

Ewelino, brunerę tez mam. jej kwiatki rzeczywiście są bardzo podobne do niezapominajki, ale ułudka ma dużo większe od obydwu tych roslin ;)

Wiolu, nie martw się! Bądź cierpliwa - ogrodnik musi wykazać cierpliwość, jeśli chce doczekać się jakichś efektów swoich działań ;)
Jestem za wsadzeniem sadzonek do ziemi! Moze jeszcze dodatkowo potraktuj je przedtem ukorzeniaczem.
Nie wiem, jak ukorzenia się rdest, wiec nie zaszkodzi mu pomóc.
Echinocyst jak juz zrobi sie ciepło, to idzie jak burza!

Lucynko, ja mam brunerę pierwszy rok i tez nie wiedziałam, ze całkiem znika. U mnie jakoś wszystko długo zachowało liście i brunera też, więc jak wiosną zaczęły te liscie znikac, to sie przestraszyłam, ze padła! Na szczęście wypusciła nowe listki i zakwitła

Wiesiu, jesteś przyjęta!
A ja mam inną brunerę , o taką




Ewulek, masz gust

[piku]

Twoja jest prześliczna Izuniu

[mag]

Izuś, brunnerę mam już od kilku lat i nigdy jej listki nie zanikały w czasie sezonu wegetacyjnego. Może tamtą coś podżarło

[chatte]

Wiesiu, Twojej też przecież nic nie brakuje, tylko listki ma inne

Madziu, moja nie straciła liści w czasie sezonu, tylko na przedwiośniu. Powinna chyba jesienią, ale przetrzymała przez zimę i dopiero po niej liscie zdechły. Na szczęście są nowe i kwiatki tez

[gucia]

Izuś, czytam o "zasługach Twojego sąsiada" i wierzyć mi się nie chce...a może by go tak lekko....
Pamiętam, że u mnie przeszkadzały / też takiemu nawiedzonemu/ żaby Podobno nie mógł sapać przy otwartym oknie, bo za głośno rechotały

[anulka]

Iza Twój malutki dziurawiec jest juz bardzo duzy!!Pięknie rosnie.Len malutka sadzonka nasiał mi się na działce.Jutro mam zamiar poszukac nasion takiego co się nie wysiewa tylko jest byliną.Ma takiego moja znajoma

[AGNESS]

Witaj Izuś piękna Twoja Brunera ja z niezapominajkopodobnych mam tylko ......niezapominajki

[an-ka]

Skromnie ,ale z serca dla Ciebie.

[chatte]

Bożenko, szkoda nerwów na takiego typa. Zrobię sobie oczko po drugiej stronie ogrodu, a jemu bedę podrzucać wszystkie ślimaki jakie znajdę ( a mam ich masę )



Anulko, cieszę się, ze dziurawiec ładnie rośnie, a len chyba każdy się wysiewa. Wydaje mi się, że na mocno gliniastej ziemi gorzej rosnie to może i siewki giną
Własnie chciałam Cię prosić o pomoc, bo nie umiem nazwać roslinki od Ciebie!
Moze pójdę jednak do Ciebie ;)

Aga, zawsze można to zmienić ;) Moje niezpominajkopodobne są jeszcze "świeżutkie", ale w przyszłym roku może juz będzie się dało cos podzielic ...



Aniu, bardzo dziękuję

[ariel]

Dawid , aleś Ty niecierpliwy! Dopiero wsadziłeś do ziemi i już chciałbyś korzenie?
Musisz poczekać przynajmniej do jesieni! U mnie pedy zywe, ale pączki uschły Nie wiem, czy to przez suszę...

Ja z tych niecierpliwych
Postaram się o nich zapomnieć, wtedy jest większa szansa, że coś będzie
Trzymam kciuki za Twoje ;)

[chatte]

Dawid, ja też jestem z natury bardzo niecierpliwa, ale dla roślin nauczyłam się cierpliwości ;)
Czekając na ukorzenienie sadzonek trzeba sie cieszyc tym, co już rosnie i kwitnie
Czas pokaże, co zechce puscic korzenie, a co nie. Dzięki za kibicowanie, no i sadzonki!