Wczoraj jak wróciłam to nawet usiadłam za kompem ale zagrzmiało na chwilę wyłączyli prąd więc
poszłam spać .Padało porządnie.Bardzo się cieszę , że podlało mi te dalie w donicach.
Zakupy są nie to co szukałam ale nie wypadało wracać z pustymi rękoma .
Kupiłam 4 byliny : jastrzębiec plamisty , szczaw krwisty , tojeść kropkowaną pstrą i szałwię srebrzystą.
Do tego 1 trzmielinę o ciekawym rysunku na liściach.
Mąż skusił się już na rozsadę pomidorów.Parę sztuk na próbę chce wsadzić do foli .
