Basiu - podziwiam Twoją chęć nabycia  umiejętności  w szczepieniu (skoro się udało raz - pewnie  będzie więcej takich udanych prób) 
- jednak pozostanę przy swoim - nie lubię takich dziwadeł na siłę  a tak to wyglada w przypadku większości szczepionych kaktusów. 
Widać miejsce szczepienia w sposób  bardzo wyraźny .
Basiu - być może kiedyś zmieni mi się podejście do tego tematu - na szczęście jestem osobą otwartą na wiele - na dzisiaj jednak - nie  jestem   zwolenniczką takiej metody uprawy kaktusów ,wygląda to wg. mnie nieestetycznie.
Tobie Basiu życzę udanych prób - być może zaskoczysz mnie kiedyś pokazując swoje szczepienia i wtedy zmienię zdanie. 
 
   
  