Olu  to   nie  jest  tak  .  W  roślinkach  mam   na pewno  spore  braki   ,  ale  na razie   większe  zakupy  odpuszczam    

  .  Działka   ma  tylko  300m2    ,   sporo  cienia   przez  wielkiego  orzecha   włoskiego   .   Moje  zdolności  fizyczne  też   są  ograniczone  .   Pracuję   praktycznie  sama   ,  bo  mój  M   nie  lubi   prac  ogrodowych  / z  niewolnika   nie  ma  pracownika /    .  Owszem   przychodzi   jak  ja   nazywam  " inspekcję "  poogląda   krzaczki  ,  drzewka    ,   coś   skopie  jak  poproszę   i  to  wszystko  .  Nie  kupuję  jakiś  rarytasków   ,  bo  i  kosztują   ,  a  złodziejaszki    buszują  

  i   umieją   wybierać  co   ciekawsze  okazy  
 
 
Dla  mnie  działka  sprawia   wiele  radości  i  przyjemności   

 i   jest    fajnym    miejscem  do  spędzania   wolnego  czasu   ,  tylko   dlaczego   po  tym  odpoczynku  na  działce    tak  boli  kręgosłup   
 
 
Olu  jeśli  chodzi   o  targi  ja  jeszcze   z  nikim  się  nie  umawiałam   ,   bo  teraz  w   maju    trudno  się  zebrać   w   grupie  
 Barwinek
  
Barwinek    fioletowy   dostałam  jesienia   od koleżanki   i   teraz  zaczyna  trochę   puszczać  nowe  pędy  .   Dzisiaj   się   przyjrzę    i   jak   będzie   można   spróbuję    coś  w  doniczkę   włożyć   .
Jak  możesz  to   też   możesz  dla  mnie  zrobić  sadzonki   
