
Mój ogródek - chatte /cz.5/
Izuniu no widzisz ty to masz głowę do tych nazw i nie ważne ze taki czy siaki mamy ogród u ciebie znajduje się wiele okazików jak w encyklopedii ....a moje stworzenie pożera kartki  więc ja nie wiem co mam a już nie wspomnę co bym chciała bo jak nie zapisane to idzie w zapomnienie    ......będzie nowe oczko e to działeczka nie taka mała po prostu nam wszystkiego nie pokazałaś
 ......będzie nowe oczko e to działeczka nie taka mała po prostu nam wszystkiego nie pokazałaś  
			
			
									
						
										
						 ......będzie nowe oczko e to działeczka nie taka mała po prostu nam wszystkiego nie pokazałaś
 ......będzie nowe oczko e to działeczka nie taka mała po prostu nam wszystkiego nie pokazałaś  
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Izuniu, zrewanżuję Ci się bliźniaczką   
 
To Nina Weibull, lat 3.
 
Podobnie wygląda większośc szlachetnych.
Natomiast własnokorzeniowe, botaniczne i staruszki - jakby zimy nie było.
Aaaa, i poszły wszystkie budleje.
Tylko formowana, odbija od korzenia. 
 
Ale za to kupiłam dziś begonoie semperflorens i już będzie karminowo w chusteczce :P
I na duszy!
			
			
									
						
										
						 
 To Nina Weibull, lat 3.

Podobnie wygląda większośc szlachetnych.
Natomiast własnokorzeniowe, botaniczne i staruszki - jakby zimy nie było.
Aaaa, i poszły wszystkie budleje.
Tylko formowana, odbija od korzenia.
 
 Ale za to kupiłam dziś begonoie semperflorens i już będzie karminowo w chusteczce :P
I na duszy!

- chatte
- Przyjaciel Forum 
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Wiolu, cała przyjemność po mojej stronie  
 
Nie ciesz się, że rdest puszcza listki, bo to o niczym nie świadczy. Lepiej, zeby nie puszczał. Czasem sadzonki puszczają liście, a o korzeniach ani myślą. Pilnuj tylko zeby miały stale wilgotno, a na zime najlepiej zadołuj skrzynkę i ewentualnie okryj. Jak wiosną znów puszczą listki, to bedzie znaczyło, że masz sadzonki ukorzenione
Echinocyst mam od dawna, tylko w ubiegłym roku w ogóle nie zbierałam nasion. Nie sądziłam, ze będą już siewki, tymczasem jak zaczęły się pojawiać, to w coraz wiekszych ilościach. Teraz mogłabym Ci ich dac znacznie więcej Ale on bardzo szybko rośnie i daje dużą masę liści, wiec nie trzeba go wiele
  Ale on bardzo szybko rośnie i daje dużą masę liści, wiec nie trzeba go wiele  
Jolu, gratuluję ułudki! To wyjątkowo urocza roslina
  To wyjątkowo urocza roslina  
 
Jak ktoś kupuje, to znaczy, że może sobie na to pozwolić ;) Ale forum nie tylko skłania nas do nabywania nowych roslin. Także inspiruje i mobilizuje do realizacji coraz smielszych pomysłów! No i zbliża nas do siebie
Izuś, naprawdę! To jednak nie znaczy, że bedę miała dwa
 To jednak nie znaczy, że bedę miała dwa  
 
Najbardziej przeraża mnie zasypywanie starego oczka. (juz mówię "stare", a jeszcze nawet nie zaczęłam nowego ). Nie cierpię destruktywnej pracy!
 ). Nie cierpię destruktywnej pracy! 
Beatko, trochę się uzbierało, w tym wiele jest z wymiany na forum ;) Z nazwami jednak nie jest aż tak dobrze u mnie. Nie wszystko potrafie nazwać i jeszcze mam trochę roślin do identyfikacji. Muszę też popytać jeszcze osoby, od których mam rosliny, o nazwy, bo wprawdzie zapisałam, ale gdzie? 
 
Ogródek ma mniej więcej tyle, co przeciętna działka w ROD, tylko kształt ma niewygodny.
Rzeczywiście prawie nie pokazywałam wierzb, które tu rosły, bo one tylko słuzyły za osłone od słońca, ale na kilku zdjęciach były ;)
Hanuś, ja na tej Ninie widzę śliczne pączusie. Niech no tylko urosna, będzie róża jak nowa! ;)
Widzisz, ja mieszkam w niby cieplejszym rejonie, a moje róże po zimie wyglądają dokładnie tak jak Twoje! Tylko angielki przetrwały bez uszczerbku. I pnąca przy furtce, co zrodziło moje podejrzenie, ze może to nie jest pnąca, tylko też angielka? 
 
A jeszcze zapomniałam pochwalić się, jakie piekne róże dostałam od Flasha! Tylko boję sie teraz, czy przymrozki im krzywdy nie zrobią ...
To jedna z nich (chyba najmarniejsza )
 )

Begonia dla Ciebie jest w sam raz! Całe lato kwitnie, a na zime zanbierzesz do domu i na drugi rok znów bedziesz miała kolorowo
			
			
									
						
										
						 
 Nie ciesz się, że rdest puszcza listki, bo to o niczym nie świadczy. Lepiej, zeby nie puszczał. Czasem sadzonki puszczają liście, a o korzeniach ani myślą. Pilnuj tylko zeby miały stale wilgotno, a na zime najlepiej zadołuj skrzynkę i ewentualnie okryj. Jak wiosną znów puszczą listki, to bedzie znaczyło, że masz sadzonki ukorzenione

Echinocyst mam od dawna, tylko w ubiegłym roku w ogóle nie zbierałam nasion. Nie sądziłam, ze będą już siewki, tymczasem jak zaczęły się pojawiać, to w coraz wiekszych ilościach. Teraz mogłabym Ci ich dac znacznie więcej
 Ale on bardzo szybko rośnie i daje dużą masę liści, wiec nie trzeba go wiele
  Ale on bardzo szybko rośnie i daje dużą masę liści, wiec nie trzeba go wiele  
Jolu, gratuluję ułudki!
 To wyjątkowo urocza roslina
  To wyjątkowo urocza roslina  
 Jak ktoś kupuje, to znaczy, że może sobie na to pozwolić ;) Ale forum nie tylko skłania nas do nabywania nowych roslin. Także inspiruje i mobilizuje do realizacji coraz smielszych pomysłów! No i zbliża nas do siebie

Izuś, naprawdę!
 To jednak nie znaczy, że bedę miała dwa
 To jednak nie znaczy, że bedę miała dwa  
 Najbardziej przeraża mnie zasypywanie starego oczka. (juz mówię "stare", a jeszcze nawet nie zaczęłam nowego
 ). Nie cierpię destruktywnej pracy!
 ). Nie cierpię destruktywnej pracy! Beatko, trochę się uzbierało, w tym wiele jest z wymiany na forum ;) Z nazwami jednak nie jest aż tak dobrze u mnie. Nie wszystko potrafie nazwać i jeszcze mam trochę roślin do identyfikacji. Muszę też popytać jeszcze osoby, od których mam rosliny, o nazwy, bo wprawdzie zapisałam, ale gdzie?
 
 Ogródek ma mniej więcej tyle, co przeciętna działka w ROD, tylko kształt ma niewygodny.
Rzeczywiście prawie nie pokazywałam wierzb, które tu rosły, bo one tylko słuzyły za osłone od słońca, ale na kilku zdjęciach były ;)
Hanuś, ja na tej Ninie widzę śliczne pączusie. Niech no tylko urosna, będzie róża jak nowa! ;)

Widzisz, ja mieszkam w niby cieplejszym rejonie, a moje róże po zimie wyglądają dokładnie tak jak Twoje! Tylko angielki przetrwały bez uszczerbku. I pnąca przy furtce, co zrodziło moje podejrzenie, ze może to nie jest pnąca, tylko też angielka?
 
 A jeszcze zapomniałam pochwalić się, jakie piekne róże dostałam od Flasha! Tylko boję sie teraz, czy przymrozki im krzywdy nie zrobią ...
To jedna z nich (chyba najmarniejsza
 )
 )
Begonia dla Ciebie jest w sam raz! Całe lato kwitnie, a na zime zanbierzesz do domu i na drugi rok znów bedziesz miała kolorowo










 
   





 
 
		
