Mi zeszły dosłownie jak rzeżucha , albo trawa... , nie idzie tego przepikowaćŚwinka pisze:Tylko ostrzegam - nasionka sa malutkie, siewki też. Trzeba uważac, żeby nie wysiać ich zbyt gęsto
Wyżlin - lwia paszcza
- Tulipan998
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4604
- Od: 31 paź 2008, o 09:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie - Sokołów Małopolski ok. 25 km. od Rzeszowa , Strefa klimatyczna 6a
- Kontakt:
Re: Pierwszy siew wyżlinu
|| Mój spis linków || Zagłosuj na nasze forum || Pozdrawiam , Artur ||
|| Prawdziwe piękno jest odblaskiem duszy. ~ Michel Quoist ||
|| Prawdziwe piękno jest odblaskiem duszy. ~ Michel Quoist ||
Brak pojemnikow to nie problem , kup kubeczki jednorazowe biale są bardzo tanie i wąskie.Agdula pisze:Stokrotko,Bo ...jakoś nie mam pojemników ... aż tylu...stąd moje pytanie:)
pozdr serd
I moje róże http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 74&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
I ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=21086" onclick="window.open(this.href);return false;
I ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=21086" onclick="window.open(this.href);return false;
Cattleya, super pomysł!!! W zyciu bym nie pomyślała o takich kubkach.
Tylko teraz tak się zastanawiam...ile ziemi do tego trzeba kupić... bo jak na 100 kubków... to trochę będzie tej ziemi.
Tylko teraz tak się zastanawiam...ile ziemi do tego trzeba kupić... bo jak na 100 kubków... to trochę będzie tej ziemi.
Agdula
Mądrość wabi-sabi: Nic nie jest doskonałe, skończone ani wieczne.
W prawie dzikim ogrodzie ...
Mądrość wabi-sabi: Nic nie jest doskonałe, skończone ani wieczne.
W prawie dzikim ogrodzie ...
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Są też takie gotowe "wielodoniczki" do pikowania w ogrodniczych. DOść to wygodne. Albo pojemniczki torfowe, które sie potem razem z roslinkami łąduje do ziemi.
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Re: Pierwszy siew wyżlinu
to jest nas dwoje, nawet nie wiem jak tam igłe wbić zeby nie poniszczyć :/Tulipan998 pisze: Mi wzeszły dosłownie jak rzeżucha , albo trawa... , nie idzie tego przepikować, a tak mi na nich zależy....
.
Nazwa Gatunkowa: Magdziorek
Rząd : Leniwce ;)
Rząd : Leniwce ;)
- abeille
- 1000p

- Posty: 5020
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
No to ja widzę że nie jestem jedyna co uwielbia lwie paszczki i z sentymentem je hoduje w ogródku.
Ja mam taką tęsknote za tymi polskimi paszczkami i musze co roku je sadzić. Miałam przez dwa lata takie żółte ale za
bardzo "flash" i nie pasowały do innych kwiatków. Zastąpiłam je takimi pastelowymi różowymi z odcieniem żółtym i
pomarańczowym. U nas je sprzedają drogo jako rarytasy. Moje kupiłam w jednym ze słynnych sklepów ogrodniczych na
Chatelet. Czy one nie wracają do mody?
Pozbierałam nasionka i wysiałam nq parapecie. Już rosną choć są lilipucie jak na razie. Zobacze czy mi podrosną. Jak nie to spróbuję do gruntu troche później.
A co tam wrzócę fotki choć moje takie podobne do waszych.

Ja mam taką tęsknote za tymi polskimi paszczkami i musze co roku je sadzić. Miałam przez dwa lata takie żółte ale za
bardzo "flash" i nie pasowały do innych kwiatków. Zastąpiłam je takimi pastelowymi różowymi z odcieniem żółtym i
pomarańczowym. U nas je sprzedają drogo jako rarytasy. Moje kupiłam w jednym ze słynnych sklepów ogrodniczych na
Chatelet. Czy one nie wracają do mody?
Pozbierałam nasionka i wysiałam nq parapecie. Już rosną choć są lilipucie jak na razie. Zobacze czy mi podrosną. Jak nie to spróbuję do gruntu troche później.
A co tam wrzócę fotki choć moje takie podobne do waszych.

Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Piękne, Wiesiu 
A wiecie, wczoraj byłam w kinie na "Popiełuszce" (genialny, polecam) i tam też moje oko wypatrzyło rabatkę z aksamitkami i lwimi paszczami
To są czasy mojego dzieciństwa...
A tutaj, zobaczcie - tak wygląda lwia paszczurka po przezimowaniu (i obcięciu przemarzniętych pędów):

A wiecie, wczoraj byłam w kinie na "Popiełuszce" (genialny, polecam) i tam też moje oko wypatrzyło rabatkę z aksamitkami i lwimi paszczami
A tutaj, zobaczcie - tak wygląda lwia paszczurka po przezimowaniu (i obcięciu przemarzniętych pędów):

"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- abeille
- 1000p

- Posty: 5020
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Cieszę się że ci się podobają 100krotko. To mój ulubiony kolorek.
U mnie z trzech co sadziłam gotowe w zeszłym roku dwa przeżyły. To te wysokie do 60 cm.
A ten karłowaty nie dotrwal do wiosny. Czy są takie bardziej wytrzymałe na mróz i takie mniej od e? One rosły obok siebie, więc warunki takie same.
Czy siewki trzeba przepikować jak będą miały cztery listki czy wcześniej?
U mnie z trzech co sadziłam gotowe w zeszłym roku dwa przeżyły. To te wysokie do 60 cm.
A ten karłowaty nie dotrwal do wiosny. Czy są takie bardziej wytrzymałe na mróz i takie mniej od e? One rosły obok siebie, więc warunki takie same.
Czy siewki trzeba przepikować jak będą miały cztery listki czy wcześniej?
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- abeille
- 1000p

- Posty: 5020
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Gosiu powodzenia w pikowaniu.
Moje też takie były maciupkie przed pikowaniem

a jak pięknie wyrosły po przepikowaniu

Lubią to wyraźnie. Odwagi.
Moje też takie były maciupkie przed pikowaniem

a jak pięknie wyrosły po przepikowaniu

Lubią to wyraźnie. Odwagi.
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Wiesiu, a skonsultuj ze mną proszę ;-) - kiedy szczypiesz końcówki? Bo ja już podszczypałam drugą parę listków i mam w tej chwili sadzoneczki maluskie, ale "rozdwojone - powyżej pierwszej pary jest dwie równoległe pary zamiast jednej. Widzę, że u Ciebie więcej "poziomów już wyrosło - powiedz, czy uszczykujesz końcówki, czy wsadzasz do ziemi tak, jak rosną?
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- grazka2211
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2820
- Od: 14 paź 2008, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: MILICZ-CAVAN-IRLANDIA
Muszę też się pochwalić że posiałam lwią paszcze. Niestety zwisająca mi nie wzeszła chyba coś bylo nie tak z nasionami chociaż data przydatności do wysiewu była dobra
doniczkowe , prace mojej córki ZAPRASZAM.
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .





