Treissi na zielono cz.2

[treissi]

Mirku fiołeczki uparciuchy są i nie chcą mi swoich mordek pokazać. Takie pączusie mają już od tygodnia i nie rozwijają się dalej Już nie mogę się doczekać kiedy rozkwitną. Ale dobra wiadomość jest taka, że kolejne sadzonki pokazują pączki

Jeśli chodzi o skrętniki to moim często zasychają końcówki starszych liści. Wydaje mi się, że dzieje się tak kiedy są już duże i zaczynają dotykać parapetu.

Basiu widzisz kochana znowu namieszałam Tak mam od Ciebie marble i na razie stoi sobie w wodzie - nic mu nie jest Marble mam też od Kasi i ono też na razie stoi w wodzie. A to epi, które padło to n'joy

[Ariadna]

Gloksynia przepiękna ,reszta też śliczna

[treissi]

Ariadno dziękuję

Kasiu wybacz - nie zauważyłam wcześniej Twojego postu. Reszta roślinek na razie się trzyma

[katarzyneczka]

Oj to bardzo się cieszę

[treissi]

A ja jeszcze się nie cieszę - wolę poczekać z radością jak puszczą korzonki

[chabermona]

Niezła wylęgarnia . Jak wszystko się wykluje to będziesz miała gąszcz hihi

[treissi]

Moniczko większość tych roślinek ma już ustalone nowe domki Czekają tylko na korzonki i jadą w świat

[basga]

Kochana,gdyby nie kajecik z notatkami co komu to już dawno zginęłabym lub conajmniej spaliła się ze wstydu bo pamięć ludzka jest zawodna zwłaszcza w najmniej odpowiednich momentach.

[treissi]

Basiu żebyś wiedziała, ze kajecik to podstawa. A mój znowu padł ofiarą psich zębów Chyba zacznę prowadzić go w formie elektronicznej

[basga]

Dysk też może płatać figle,lepiej kajet chować do szuflady.

[aguka]

Młode psie zęby są naprawdę zabójcze

[treissi]

Basiu to prawda, ale wydaje mi się, że na dysku moje zapiski byłyby bezpieczniejsze Ale pewnie i tak zostanę przy kajeciku

A jeśli chodzi o psiaka to właśnie przytargał z dworu jakąś kość, położył się w progu i nie da nikomu wyjść ani wejść do pokoju Oprócz pańci

[aguka]

Oj coś ja tez o tym wiem, mojej poprzedniej suce podstępem trzeba było kość zabierać bez tego ani hu hu... dostała ode mnie parę razy ochrzan to się nauczyła kto tu rządzi a teraźniejsza też się zanosiła ale poskromiła swe zapędy w porę:P

[treissi]

Mój psiak nauczył się tak "walczyć" o jedzenie przez koty i moją małą. Koty często mu wyjadały z miski, a córka się z nim drażniła i zabierała smakołyki. Teraz pies woli wcześniej ostrzegać, żeby się nie zbliżali. Tylko zawsze wybiera sobie miejsca w przejściu (jak coś podgryza) i boją się, żeby kiedyś nie złapał zębami małej jak będzie przechodziła

[aguka]

To musicie uważać moją mamę poprzednia suczka ugryzła w obawie iż zabierze jej kość. Najlepiej wydzielcie psu inny kont. Podstępem zabierzcie kość i zanieście np do kibla bądź łazienki jak skończy kość zabrać:).