Pomidory Black zebra
-
- 500p
- Posty: 589
- Od: 11 lut 2008, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zach.pomorskie
Maryann -Tak, bo jest taka zasada, że wiekiem rozsady można wspomóc to, czego odmianie brakuje. Jeśli sadzisz rozsadę młodą, małą - to z reguły krzak będzie bujniejszy dzięki temu. Rozsada z jednym lub dwoma gronami kwiatowymi czyli zaawansowana w rozwoju - po zasadzeniu nie pójdzie już tak bardzo "w liście", bo ona już zaczęła następną fazę rozwoju.
Ale na tym nie koniec. W ciągu kilku następnych miesięcy nadal można wpływać na to, jak rośnie krzak pomidora, za pomocą temperatury (większa lub mniejsza różnica temperatury między dniem i nocą), wilgotnością i właśnie nawożeniem. Te wszystkie czynniki odpowiednio dobrane pobudzają albo wzrost wegetatywny, albo generatywny.
Ale na tym nie koniec. W ciągu kilku następnych miesięcy nadal można wpływać na to, jak rośnie krzak pomidora, za pomocą temperatury (większa lub mniejsza różnica temperatury między dniem i nocą), wilgotnością i właśnie nawożeniem. Te wszystkie czynniki odpowiednio dobrane pobudzają albo wzrost wegetatywny, albo generatywny.
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2189
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Lotta dobrze ujęła sprawę i o ile dwiema pierwszymi grupami działkowicz może się nie przejmować , o tyle na trzecią grupę (wegetatywną ) narzekania na forum były , tylko nie był znany powód niepowodzeń w uprawie . Miejsce w tunelach zajęte , zbiory żadne , dodatkowo w smaku do niczego .arisza pisze:lotta jak dobrze zrozumiałam Kozulę , to nie chodzi tutaj o nawożenie każdego krzaka inaczej , lecz w jakim momencie należy daną odmianę wsadzić na miejsce stałe do namiotu foliowego , aby mieć dużo pomidorków
A wystarczy tylko później posadzić rozsadę ...
Maryann , rozumiem że masz pomidory w polu . Możesz powyższego nie czytać .
Pozdrowienia , kozula .
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4903
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Dzięki, faktycznie szklarniowcem nie jestem i nie byłem- i jak większość mam grunt i kawałeczek folii. Na tych spod osłon mi nie zależy na niczym - poza tym by wcześniej były. Po miesiącu, półtora przychodzą gruntowe i tamtym już dziękujemy. Nigdy jednak nie trafiła się odmiana, na którą bym narzekał z innego powodu niż smak czy zdrowotność.
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2189
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
O ile dobrze pamiętam Baron jest generatywny , czyli jak posadzisz młodą rozsadę nic złego się nie stanie . Wystarczy żeby było dobrze wykształcone grono .
Na szczęście wegetatywnych odmian jest mało , hodowcy dopuszczają do obrotu tego typu odmianę jeśli ma wyjątkowo smaczne owoce , to dlatego żeby nie utrudniać życia przeciętnym zjadaczom pomidorów .
Pozdrawiam , kozula .
Na szczęście wegetatywnych odmian jest mało , hodowcy dopuszczają do obrotu tego typu odmianę jeśli ma wyjątkowo smaczne owoce , to dlatego żeby nie utrudniać życia przeciętnym zjadaczom pomidorów .
Pozdrawiam , kozula .
Dzisiaj wsadziłam na stałe miejsce 4 szt. pomidorów Black Zebra resztę jak tylko zacznie kwitnąc pierwszy kwiat na gronie. Tym sposobem chcę sprawdzić różnice w owocowaniu.
Kozula wcześniej pisała, że Black Zebra jest pomidorem zrównoważonym i powinno sadzić się go na miejsca stałe z pierwszym kwitnącym kwiatem.
Taki sam eksperyment zrobiłam z pomidorem Black Krim.
pozdrawiam
Kozula wcześniej pisała, że Black Zebra jest pomidorem zrównoważonym i powinno sadzić się go na miejsca stałe z pierwszym kwitnącym kwiatem.
Taki sam eksperyment zrobiłam z pomidorem Black Krim.
pozdrawiam

Agnieszka
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2189
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Moje wszystkie ,,blacki'', zebry własne i zdobyczne , tudzież inne wynalazki będę siać za kilka dni celem ożenku (krzyżowanie) , sprawdzę też jeszcze raz Black Zebrę co za jedna , bo w zeszłym roku siałam ją gdzieś koło lipca i mogła rosnąć nietypowo .
Arisza już posadziła , więc pewnie niedługo pochwali się paskowanymi zawiązkami .
Pozdrowienia , kozula .
Arisza już posadziła , więc pewnie niedługo pochwali się paskowanymi zawiązkami .
Pozdrowienia , kozula .
Mojej Black Zebrze powolutku zaczęły pękać pierwsze kwiaty, wiec jeszcze parę dni i zostaną wsadzone na miejsca stałe do tunelu, gdzie czekają na nie cztery wcześniej wsadzone "koleżanki"
Zauważyłam, że Zebra potrzebuje ciepła. Do tunelu powinna być wysadzana, kiedy miną zimne noce, czyli około 15 maja, ponieważ wsadzone 24 kwietnia stanęły i daleko im teraz do tych, które zostały w domu.

pozdrawiam

Zauważyłam, że Zebra potrzebuje ciepła. Do tunelu powinna być wysadzana, kiedy miną zimne noce, czyli około 15 maja, ponieważ wsadzone 24 kwietnia stanęły i daleko im teraz do tych, które zostały w domu.

pozdrawiam

Agnieszka
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...
No to chyba narozrabiałam! Właśnie dziś wysadziłam więkoszość pomidorów w szklarni a dopiero teraz trafiłam na ten wątek. Niestety nie wiedziałam, że pomidory muszę tak długo trzymać w doniczkach. Do tej pory jak tylko pogoda dopisała to wysadzałam na miejsca stałe. Ale na niektórych to kwiatów na 100% nie było. Mam nadzieję, że coś mi tam urośnie. Najgorsze że zdecydownie za szybko wysadziłam Orange Strawbery. A tak mi na nim zależało 

- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2189
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Nie martw się na zapas , pomidory będą . Orange Strawberry podlewaj oszczędniej niż inne do czasu kwitnienia , to go przymusi do bardziej generatywnego wzrostu . Zimne noce sprzyjają wzrostowi wegetatywnemu , dlatego jest łatwiej sobie poradzić z taką odmianą wysadzając rozsadę kwitnącą .mila1003 pisze:No to chyba narozrabiałam! Właśnie dziś wysadziłam więkoszość pomidorów w szklarni a dopiero teraz trafiłam na ten wątek. Niestety nie wiedziałam, że pomidory muszę tak długo trzymać w doniczkach. Do tej pory jak tylko pogoda dopisała to wysadzałam na miejsca stałe. Ale na niektórych to kwiatów na 100% nie było. Mam nadzieję, że coś mi tam urośnie. Najgorsze że zdecydownie za szybko wysadziłam Orange Strawbery. A tak mi na nim zależało
Sukcesów w uprawie pomidorów , kozula .