Miejsce na ziemi -Ave cz.2

[Beata T]

Uf to troszeczkę mi ulżyło a myślałam że ja mam lewe rączki do tui - muszę im poprzycinać wierzchołki bo już są wielgaśne no i nic mi nie szkodzi spróbować
Igo piękna rabatka jak marzenie tylko żeby krzaczki nie rosły to by było ok maluszki sobie możesz przesadzać ale one wtedy zamiast przyzwyczajać się do stanowiska muszą znowu walczyć o przetrwanie no i za rok dwa urosną i będą duże a wtedy koniec hasania po całym ogrodzie no ale do tego czasu zaplanujesz im docelowe miejsce ....

[jollla500]

Ewciu troszkę Słońca

[Ave]

Beatko, kiedyś się nauczymy i będziemy takie zdolne jak Iza-Chatte w ukorzenianiu patyczków.

Joluś, no takie słoneczności to możesz zawsze przynosić, bo za okno to się nawet wyglądać nie chce... Przepięknościowe te słoneczniki

[Ave]

Żeby zapomniec o zimie za oknem, przeglądałam sobie fotki jakie dostałam od chrzestnicy z Anglii - tam już wiosna rozgościła na całego. Może i Wam się humor poprawi...

Tak było już od 17 marca...








i łany żonkili w parku...



Aż chce się żyć, prawda .... ? :o

[HalinaK]

Ewuniu, cudnie !!!

Ojjj, prawda !!! ... chce się żyć :P

[Agawa]

A tam już wiosną pachnie

[minismok]

phi !.taka wyspiarska ciemna wiosna?

Ave.....musze w Twoim watku o przesadzaniu jałowców!?

"rzecz jest taka" ..........musi być przesadzony w tym samym KOMPASIE! czyli z zachowaniem stron swiata.........albowiem USCHNIE :x predzej czy pózniej tak ma!

jałowce z rózami to jest TO! ........nawet proste kłujace do kłujacych

aaaaa pomidory na zagon po cebuli? ...............łomotkoooo!!!!!!

cmokasy z.........

[bishop]

W tym samym kompasie???
A skąd wiedzieć, jak rósł w szkółce?
Każdy jałowiec ma takie fanaberie?

[Ave]

Smokini kochana, a skąd ja mam wiedzieć jak on był ustawiony - kupiony w ogrodniczym w donicy - pewnie go z milion razy przekręcali Jak na razie (odpukać) żaden jałowiec mi nie padł (i niech tak zostanie) a może on już się przyzwyczaił do karuzeli i będzie dobrze rósł

[chatte]

Ave.....musze w Twoim watku o przesadzaniu jałowców!?

"rzecz jest taka" ..........musi być przesadzony w tym samym KOMPASIE! czyli z zachowaniem stron swiata.........albowiem USCHNIE :x predzej czy pózniej tak ma!

Zaprzeczam ! Sąsiadka chciała wyrzucić dość dużego jałowca i spytała, czy go chcę. Co miałam powiedzieć? Wzięłam. Z trudem znalazłszy miejsce, zaangażowałam M do kopania a następnie sadzenia, a ze krzewisko już duże było, trudno je było obrócić wedle woli. Po posadzeniu stwierdziłam, ze rosnie dokładnie odwrotnie, niz rósł dotąd, tj. "plecami" do słońca
Rośnie tak juz sobie 4 rok i wygląda coraz lepiej
Chyba, ze to nie jest jałowiec?

Krzysiu, wiem jak róśł, bo "nachylał się" w kierunku słońca

[Ave]

Ufff, to kamieć z serca, bo ciutek sie bojałam o moje kolorowe cacko

[Grzesiu]

A co to za kompasowanie roślinek???
A fotka z żonkilami w Anglii super....też byśmy tak chcieli już....

[Ave]

też o tym słyszałam, że niektóre rośliny bardzo źle znoszą przesadzanie, jeśli są przesadzane inaczej niż rosły - chodzi o zachowanie kierunków - północ, południe, wschód i zachód.

[bishop]

[...]Krzysiu, wiem jak róśł, bo "nachylał się" w kierunku słońca

Qurcze, jakie to oczywiste
A ja najczęściej podświadomie sadziłem odwrotnie, wychodząc z założenia, ze skoro w jedną stronę już urósł, to teraz czas na drugą

[RomciaW]

No nareszcie wykorzystałam tę zimę i zwiedziłam do końca jestem na bieżąco żebym jeszcze po drodze nie zapomniała bo też już jest sks ale co zapomnę to jeszcze raz napiszę.
Ewuś ja w ubiegłym roku kupowałam prosto ze szkółki dużo sadzonek małych sadzonek
po 2, 3 złote jakbyś chciała to poszukam adres pomidorek koktailowy też posiany chętnie się podzielę życzę dobrej nocki i wysyłam spóżnionego hiacyncika