Ogródkowe rozkosze Hanki -2009r. cz.2
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6086
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
- tara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13137
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Haniu wpadłam do ciebie na mała czarną i co tu widzę i słyszę
http://www.youtube.com/watch?v=qDkk6Aym8_4
http://www.youtube.com/watch?v=qDkk6Aym8_4
- mora1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 579
- Od: 31 mar 2006, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Hej
, kurcze moje różane dylematy mi sie przypomniały , po tym jak przeczytałam zestaw róż do cienia
. Ja już w każdym wątku wypadam na wiecznie niezdecydowaną marudę i to chyba w każdym temacie
. Pięknie są powojniki brata Stefana, mi bardzo podoba się Matka Siedliska i Jan Paweł II. Na MS naprowadziła mnie Hania, piękny subtelny powojnik. Nie wiem tylko gdzie mogę ją kupić, bo jak przeglądałam sieć to akurat tej odmiany nie widziałam, znalazłam za to sklep internetowy i w razie czego będę tam może zamawiała, jeszcze u mnie w zaprzyjaźnionej szkółce mają być powojniki różnych odmian w cenach hurtowych to zobaczę , bo będą mieli. Dalej tropię Blue Rhapsody, ostatnio odnalazłam ją rosnącą w Oslo
. Nabiłam sobie bardzo tą różę do głowy, no oczywiście jak zawsze . Jeszcze będę męczyła vertigo, bo ma ją u siebie i będę zamęczała pytaniami jak przezimowała, bo okolice Wrocławia to dla mnie ciepłe kraje, więc szukam jeszcze relacji z zimniejszych stron
. Takie trzy Blue Rhapsody, a za nimi jakaś pnąca z powojnikiem, ładnie by mogło być. Jeszcze się ostatecznie nie zdecydowałam, ale powoli konkretyzuję moje zamówienie w Rosarium. U mnie obecnie pada śnieg, czyli zima w pełni
. Miłego dnia wszystkim.
Pozdrawiam Monika
moja skarpa
moja skarpa
- Wisienka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 4090
- Od: 9 lis 2006, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Strefa 6a
Wczoraj oglądałam prognozę pogody na Jedynce i w sobotę
zapowiadają ciepełko! +15 stopni!!!
Czego i Tobie Haneczko
z całego serducha życzę.
(i chcę wierzyć, że rzeczywiście będzie tak ciepło
)
A jak tam się mają Twoje cyklameny, Haniu? Czy przekwitają?
Co z nimi robisz po przekwitnięciu?
Szukałam jakichś informacji na forum o ich uprawie, ale porozrzucane są
po różnych osobistych wątkach. Albo źle szukam.
zapowiadają ciepełko! +15 stopni!!!
z całego serducha życzę.
(i chcę wierzyć, że rzeczywiście będzie tak ciepło
A jak tam się mają Twoje cyklameny, Haniu? Czy przekwitają?
Co z nimi robisz po przekwitnięciu?
Szukałam jakichś informacji na forum o ich uprawie, ale porozrzucane są
po różnych osobistych wątkach. Albo źle szukam.
Pozdrawiam serdecznie
-
minismok
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3035
- Od: 25 wrz 2008, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Czarni Górale
- Kontakt:
Hanuś.........a ta Ballerinę chyba zakupię
......podobno b. wytrzymała........zatanczy z płatkami sniegu
własnie w ramach samopomocy zebralismy na galon paliwa do ciagnika z pługiem!
i jego wynajecie...........najgorsze ze nie ma juz gdzie wygarniać
trzymaj się! całus
własnie w ramach samopomocy zebralismy na galon paliwa do ciagnika z pługiem!
trzymaj się! całus
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
Haniu!Bardzo mnie ucieszyła wiadomość o bracie Franczaku.Byłam u niego w Warszawie i rozmawialam 3 lub 4-krotnie.
W czaspoiśmie KWIATY przeczytałam o jego osiągnięciach i zobaczyłam zdjęcia irysów,Jak tylko dostałam nagrodę w pracy,to urwałam się z zajęć na aplikacji,na które dojeżdżałam do Warszawy i z mapą w tramwaj.Oczywiście wysiadłam na Puławskiej o przystanek za wcześnie,a przeciez jeszcze musiałam przelecieć całą RakowieckąUpał byl nieziemski,a jeszcze miałam zakupy ,bo czasy były kryzysoweLedwie się dowlokłam.Cala czerwona ,jeszcze z warkoczem do pasa,a jak spojrzałam na brudne nogi to koszmar.Ale warto było.Poznałam niezwykle sympatycznego człowieka.pokazywał mi nowe siewki clematisów i opowiadał o swoich odmianach.Niewiele wówczas z tego rozumiałam.Kwiaty traktował jak dzieci Największa część ogrodu zajmowały irysy i tym najbardziej mnie zarazil Wydałam wszystkie pieniądze i wracałam jeszcze kilkakrotnie.Oprocz tego,ze wielki ogrodnik,to takze bardzo skromny człowiek.Przepraszam za tak dlugą wypowiedz,ale poruszyło mnie to w pozytywnym sensie
W czaspoiśmie KWIATY przeczytałam o jego osiągnięciach i zobaczyłam zdjęcia irysów,Jak tylko dostałam nagrodę w pracy,to urwałam się z zajęć na aplikacji,na które dojeżdżałam do Warszawy i z mapą w tramwaj.Oczywiście wysiadłam na Puławskiej o przystanek za wcześnie,a przeciez jeszcze musiałam przelecieć całą RakowieckąUpał byl nieziemski,a jeszcze miałam zakupy ,bo czasy były kryzysoweLedwie się dowlokłam.Cala czerwona ,jeszcze z warkoczem do pasa,a jak spojrzałam na brudne nogi to koszmar.Ale warto było.Poznałam niezwykle sympatycznego człowieka.pokazywał mi nowe siewki clematisów i opowiadał o swoich odmianach.Niewiele wówczas z tego rozumiałam.Kwiaty traktował jak dzieci Największa część ogrodu zajmowały irysy i tym najbardziej mnie zarazil Wydałam wszystkie pieniądze i wracałam jeszcze kilkakrotnie.Oprocz tego,ze wielki ogrodnik,to takze bardzo skromny człowiek.Przepraszam za tak dlugą wypowiedz,ale poruszyło mnie to w pozytywnym sensie
Zapraszam Ogród irysowy Ewy F
- Ania Kropelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1482
- Od: 19 lut 2009, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Danusiu, Kochanie musiałam wyprawić
A gdzie jest halny?
Bo to, raczej tańczące płatki za oknem...
B
snowflake , typy podałam u Ciebie.
Osobiście zrobiłam rabatkę przy wejściu z The Fairy i Heidetraum.
Teraz zostawiałabym tylko The Fairy, żeby było bardziej elegancko, monochromatycznie.
Ewo f, Mirku, widocznie polska mentalnośc lubi docnienie ludzi, po ich śmierci.
Człowiek znany na całym świecie, żyjąca legenda, który byłby krezusem patentowym lub wzbogacił niebotycznie swój zakon ( gdyby w Tyńcu tworzył), u nas dla swego przełożonego, ma wartość... trawnika
Medal? Symbol tylko.
Wydaje mi się, że byłby bardziej szczęśliwy mając swoje ogrodnictwo, ziemię do swej dyspozycji i uczniów do kształcenia i przekazywania wiedzy.
Kasieńko, wyżej pokazałam swoją wiosnę
Wczoraj lało, na chodnikach śnieg i breję stopiło dokładnie,
a w chusteczne...spadła kolejna lawina.
Za to w drugiej części, tej bezlwinowej, pokrywa obniżyła się miejscami do 20 cm!
Jest nadzieja!
Smokini, wiem, znam, współczuję.
Jedynym wyjściem jest domówienie wywrotki, żeby wywiozła śnieg do rzeki albo dolinki.
U nas służby zsypują nad rzeki i do potoków, spływa szybko.
Moniko, róże to królowe słońca.
Dlatego tak niewiele odmian, wytrzymuje stanowiska w półcieniu lub w pełnym cieniu.
Podobnie- mało (?) kaktusów da się posadzić w oczku wodnym.
Wisienko, teoretycznie, to cyklameny powinno się je zasuszyć, dać ze 2 miesiące odpoczynku w suchości, potem wymienic podłoże na bardzo, bardzo żyzne i zacząc podlewać.
Praktycznie, po zasuszeniu tych maleńkich bulwek, uzyskuje się..." pestkę śliwki"
,
często oblekającą się w pleśń lub mokrą zgniliznę ( za mokro i za zimno przy wprowadzaniu w spoczynek).
Dobrze przechowują się bulwy dużych persicum var, coum i hederifolium.
Ale czy je zreanimuję, po śnie- opowiem.
Coum i Hederifolim są pedzone w zimnym, na razie tylko ostatni ma jakieś pypcie 0,5mm.
Moni/ moro1, w końcu raz się żyje !
Kupuj, sadź, obserwuj.
Może akurat Twoja Blue Rhapsody, dołączy do koleżanek z Oslo?
JP II - jest na all, a Matkę Siedliska, miał kiedyć chyba Ryszard Majewski- spytaj Go.
Taro, hihihihihi, z rana, bajki serwujesz?
Dziękuję pięknie za Twe wspomanienia!
To teraz równie nierealne, co owocujące pomarańcze w ogródku.
Ale trwam w nadziei, że także do pagórów uśmiechcną się bogowie
i roztopią półroczną zmarzlinę!!!!
Bożenko, gdy wczoraj lało, faktycznie mieliśmy nadzieję na wiosnę.
I tak sobie z Krzysiakiem marzyliśmy, że gdyby tak z tydzień deszczu....
A rano- masz! śnieg pada.
Ale dziewczęta, - oby do wiosny!
A gdzie jest halny?
Bo to, raczej tańczące płatki za oknem...
B

snowflake , typy podałam u Ciebie.
Osobiście zrobiłam rabatkę przy wejściu z The Fairy i Heidetraum.
Teraz zostawiałabym tylko The Fairy, żeby było bardziej elegancko, monochromatycznie.
Ewo f, Mirku, widocznie polska mentalnośc lubi docnienie ludzi, po ich śmierci.
Człowiek znany na całym świecie, żyjąca legenda, który byłby krezusem patentowym lub wzbogacił niebotycznie swój zakon ( gdyby w Tyńcu tworzył), u nas dla swego przełożonego, ma wartość... trawnika
Medal? Symbol tylko.
Wydaje mi się, że byłby bardziej szczęśliwy mając swoje ogrodnictwo, ziemię do swej dyspozycji i uczniów do kształcenia i przekazywania wiedzy.
Kasieńko, wyżej pokazałam swoją wiosnę
Wczoraj lało, na chodnikach śnieg i breję stopiło dokładnie,
a w chusteczne...spadła kolejna lawina.
Za to w drugiej części, tej bezlwinowej, pokrywa obniżyła się miejscami do 20 cm!
Jest nadzieja!
Smokini, wiem, znam, współczuję.
Jedynym wyjściem jest domówienie wywrotki, żeby wywiozła śnieg do rzeki albo dolinki.
U nas służby zsypują nad rzeki i do potoków, spływa szybko.
Moniko, róże to królowe słońca.
Dlatego tak niewiele odmian, wytrzymuje stanowiska w półcieniu lub w pełnym cieniu.
Podobnie- mało (?) kaktusów da się posadzić w oczku wodnym.
Wisienko, teoretycznie, to cyklameny powinno się je zasuszyć, dać ze 2 miesiące odpoczynku w suchości, potem wymienic podłoże na bardzo, bardzo żyzne i zacząc podlewać.
Praktycznie, po zasuszeniu tych maleńkich bulwek, uzyskuje się..." pestkę śliwki"
często oblekającą się w pleśń lub mokrą zgniliznę ( za mokro i za zimno przy wprowadzaniu w spoczynek).
Dobrze przechowują się bulwy dużych persicum var, coum i hederifolium.
Ale czy je zreanimuję, po śnie- opowiem.
Coum i Hederifolim są pedzone w zimnym, na razie tylko ostatni ma jakieś pypcie 0,5mm.
Moni/ moro1, w końcu raz się żyje !
Kupuj, sadź, obserwuj.
Może akurat Twoja Blue Rhapsody, dołączy do koleżanek z Oslo?
JP II - jest na all, a Matkę Siedliska, miał kiedyć chyba Ryszard Majewski- spytaj Go.
Taro, hihihihihi, z rana, bajki serwujesz?
Dziękuję pięknie za Twe wspomanienia!
To teraz równie nierealne, co owocujące pomarańcze w ogródku.
Ale trwam w nadziei, że także do pagórów uśmiechcną się bogowie
i roztopią półroczną zmarzlinę!!!!
Bożenko, gdy wczoraj lało, faktycznie mieliśmy nadzieję na wiosnę.
I tak sobie z Krzysiakiem marzyliśmy, że gdyby tak z tydzień deszczu....
A rano- masz! śnieg pada.
Ale dziewczęta, - oby do wiosny!






